Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 21, 2012 19:49 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

No ja nie wiem, czy to jest na lanie . Według mnie to raczej na uspokojenie emocji i wyciszenie zwierzaków. Jak będą spokojne, zaczną się tolerować i nie będą demonstrować niechęci i frustracji poprzez sikanie gdzie popadnie. Nie mam informacji, że nie można kruszyć tabletki czy rozgniatać z płynem. Sądzę, że można, ale dla mnie ten sposób był najlepszy.

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 19:51 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Ja troszkę odbiegnę ot tematu kotów.Dorota skręciła kolejny filmik o naszych psach.
To dla nich przychodzimy w sobote i niedzielę .Jezeli ktoś jest chętny zapraszamy:)

http://www.youtube.com/watch?v=yuWgmi_nQCY
a tu nasze TTB

http://www.youtube.com/watch?v=SNY906U5 ... ure=relmfu

A ja miałam przyjemność poznać sunię którą adoptowała córka Eli.Ma na imię Pepa jest młodą ślicznie umaszczoną astką adoptowana z TOzu Krakowskiego
http://www.skrzydlatypies.pl/konkurs1.html

W tej fundacji są dwa nasze psy Aris i Bernia.Czekaja na adopcję!

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 19:54 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

elape pisze:No ja nie wiem, czy to jest na lanie . Według mnie to raczej na uspokojenie emocji i wyciszenie zwierzaków. Jak będą spokojne, zaczną się tolerować i nie będą demonstrować niechęci i frustracji poprzez sikanie gdzie popadnie. Nie mam informacji, że nie można kruszyć tabletki czy rozgniatać z płynem. Sądzę, że można, ale dla mnie ten sposób był najlepszy.

u gluta skolei najlepsze wyjscie to kruszyc zmoczyc i strzykawa do pyska na raz inaczej to se neda :?
dobra to zapodaje ktos pisal ze pol tabletki podtrzymujesz :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 19:55 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Dagmara z tego wynika że mamy separować tylko Walerkę -Zarazę?

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 19:58 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

mar_tika pisze:Dagmara z tego wynika że mamy separować tylko Walerkę -Zarazę?

Ja bym na dzień dała tylko Walerkę na pokoje a na noc dodatkowo Yoko do klatki króliczej- niby ma w nocy spać więc może nie ucierpi aż tak za zabranie jej wolności a za wolierą będą mieli chwilę oddechu.

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pt wrz 21, 2012 20:02 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

mar_tika pisze:Ja troszkę odbiegnę ot tematu kotów.Dorota skręciła kolejny filmik o naszych psach.
To dla nich przychodzimy w sobote i niedzielę .Jezeli ktoś jest chętny zapraszamy:)

http://www.youtube.com/watch?v=yuWgmi_nQCY
a tu nasze TTB

http://www.youtube.com/watch?v=SNY906U5 ... ure=relmfu

A ja miałam przyjemność poznać sunię którą adoptowała córka Eli.Ma na imię Pepa jest młodą ślicznie umaszczoną astką adoptowana z TOzu Krakowskiego
http://www.skrzydlatypies.pl/konkurs1.html

W tej fundacji są dwa nasze psy Aris i Bernia.Czekaja na adopcję!

poryczlam sie :cry:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 20:02 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:
mar_tika pisze:Dagmara z tego wynika że mamy separować tylko Walerkę -Zarazę?

Ja bym na dzień dała tylko Walerkę na pokoje a na noc dodatkowo Yoko do klatki króliczej- niby ma w nocy spać więc może nie ucierpi aż tak za zabranie jej wolności a za wolierą będą mieli chwilę oddechu.


Dobry pomysł.Jak ktoś jeszcze zauważy jakiegos upierdliwca w wolierz można go umieszczać w wolnym boksie. Oczywiście na noc

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 20:04 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Ja dawałam od razu całą, może spróbuj dwa razy dziennie po połówce. na początek, zwiększyć zawsze można.
Mój kot już wcześniej brał Kalm, dlatego dawałam całą.

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 20:05 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

elape pisze:Ja dawałam od razu całą, może spróbuj dwa razy dziennie po połówce. na początek, zwiększyć zawsze można.
Mój kot już wcześniej brał Kalm, dlatego dawałam całą.

dobra dzieki i trzymajcie kciuki

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 20:10 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Dziewczyny poradzcie co ja mam robic....Daga napisala ze jest podejrzenie kociego kataru:( hm....mam Cekina , który od sierpnia byl na antybiotykach z powodu zlamanej lapki i odlezyn...jest jak narazie wyczerpany dochodzi do siebie ...lekarz nawet jeszcze boi sie go szczepic bo jest za slaby... i nie byl jeszcze szczepiony ani na koci ani na nic....jutro mam malowac przedsionek ....farby juz sa.....
agula76
 

Post » Pt wrz 21, 2012 20:19 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

agula76 pisze:Dziewczyny poradzcie co ja mam robic....Daga napisala ze jest podejrzenie kociego kataru:( hm....mam Cekina , który od sierpnia byl na antybiotykach z powodu zlamanej lapki i odlezyn...jest jak narazie wyczerpany dochodzi do siebie ...lekarz nawet jeszcze boi sie go szczepic bo jest za slaby... i nie byl jeszcze szczepiony ani na koci ani na nic....jutro mam malowac przedsionek ....farby juz sa.....

ja tez wciaz czekam na odpowiedz w sprawie mojego rudego :!: :!: :!:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 21, 2012 20:28 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

to moze termin malowania przesunac.....bo jakbym mial go zarazic a wiadomo ze slaba odpornoscia to mogloby sie dla niego zle skonczyc.....zreszta jutro jade do Kostrzewskiego...bo jakos dziwnie czasami charczy ...
agula76
 

Post » Pt wrz 21, 2012 20:29 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

moge byc po 10....bez problemu...ale moze lepiej nie ryzykowac:(
agula76
 


Post » Pt wrz 21, 2012 20:37 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:ja tez wciaz czekam na odpowiedz w sprawie mojego rudego :!: :!: :!:

jeśli chodzi o tonisol to daj po połówce i Gutkowi i Rudemu rano
jeśli chodzi o Rudego i nawrót to nie jestem Ci w stanie nic poradzić- zadzwoń do Baśki albo jutro do veta

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, Google [Bot] i 663 gości