Ania ja go nie mam gdzie...wiesz, potrzymaj go, w 2014 na wiosnę spłacimy kredyt i się rozbudowujemy(biorąc następny rzecz jasna:)).Wtedy kogoś dobierzemy.
Korneliusz jest taki fajny,że jego to ja bym wzięła nawet bez niebieskiego.
Chyba muszę poprosić na Gwiazdkę o komorkę.
Moja staruszka wysiadła na amen.
Shira, zrob kiedyś zdjecia kuchni.
Bo jestem ciekawa, pamietam watek "kuchenny":)
Moja ciągle stara, kasa zawsze idzie na coś innego...ale teraz wymienię autko (nie chce ktoś wypasionego Helmuta ,oszczędnego sześciolatka na pełnym chodzi z dobrym silnikiem i wyposażeniem?Helmut kombi?)
I robię kuchnię!
Inspiracje mile widziane...