» Pon sie 06, 2012 22:11
Re: POLAMANA SZYLKRECIA ZOSTAWIONA NA PEWNA SMIERC-POLICE
Coli dalej ta lapka sie rozchodzi, nie potrafi wskakiwac na lozko, tylko sie wciaga. Niewiem co jest grane, ale dla mnie to nie ma zadnej poprawy. U jednego weta zaplacilysmy 1000 zl, drugi wet powiedzial, ze to nie bylo potrzebne i wyciagnal te druty, a dla mnie Cola jest dalej inwalidka. Nawet nie moge jej fotki zrobic, zeby Wam pokazac jak ma ta lapke krzywa bo ona ciagle siada, nawet je na siedzaco. Spieprzyli ta operacje czy co ? Jestem zalamana....
Ostatnio edytowano Pon sie 06, 2012 22:17 przez
toz-police, łącznie edytowano 1 raz