CZY STARY I CHORY DZEKUŚ DOCZEKA ?MA DS. Jest źle!

[ankacom]

Staruszku

[miltonia]

Dżekuniu
Trzymaj się kochany staruszku

[Zakocona]

Chcielismy Dżekusiowi pomóc odejśc w niedzielę, tak było źle, ale tak krzyczał w aucie i tak pokazywał, że jeszcze jest silny, że zrezygnowaliśmy z eutanazji.

Ma chwile, że czuje się lepiej, wtedy mruczy i leży na twardym posłanku. Nie chce leżeć na poduszkach. Jak jest źle to leży na podłodze. Ma wzdęcia, które trudno usunąć. Karmie go siłą, podaję leki, sypiam po 4 godziny.

Kot potrafi wstać, przejść się przez 2 pomieszczenia do łazienki do kuwety, a za godzinę, jak czuje się gorzej, sika pod siebie.

Ciężko mi bardzo.

[Iburg]

Bardzo mi przykro, może jednak lepiej nie pozwolić żeby cierpiał. To sa takie trudne decyzje.

[Zakocona]

Nie zrobię mu tego drugi raz. Dostanie leki przeciwbólowe i no-spę. Będzie lepiej. To juz mój drugi przypadek w zyciu, kiedy przeznaczony do eutanazji, bardzo chory kot chce zyć.
I tak mu niewiele zostało.

[miltonia]

Zakocona, przytulam Wiem jak Ci ciężko.
Jesteś dobrym człowiekiem, aniołem, że dostrzegłaś starego, bezdomnego kota i dalaś mu szczęśliwe ostatnie chwile życia.

Będziesz wiedziała, kiedy Dżekuś będzie gotowy do odejścia. Tymczasem trzymam kciuki za polepszenie stanu kocurka i za Ciebie

[ASK@]

I ja trzymam mocne za Was

Moze espumisan w kropelkach mu podać na wzdęcia. Nasz Żuczek miał takie zagazowania. Nos-pa,przeciwbólowe i Espumisan bardzo pomagały.

[Boo]

A może Buscopan vet? Działa świetnie rozkurczowo i p. bólowo. Dla naszych kociąt chorych ogromna ulga.

[Lidka]

Danusiu, trzymajcie sie obydwoje.
Oby jak najmniej problemów.

Ja też dawałam espumisan na wzdęcia.

[Moha]

Bardzo Wam współczuję i życzę Dżekusiowi jeszcze wielu dobrych dni...

[Iburg]

Trzymam kciuki,żeby było lepiej

[Moha]

Jak Dżekusiowi minął weekend?

[sisay]

Dżekuś od poniedziałku odpoczywa już sobie [*]

Pewnie Zakocona napisze nam więcej niedługo.
Będę bardzo ciepło wspominać tego kochanego kocurka.

[lidka02]

[Lidka]

Smutny koniec roku:(
Danusiu, trzymaj się.
Naszego Bondzia juz ponad miesiąc nie ma:(
A dziś umarła sunia siostry - Fantusia, równolatka prawie Bondzia.