PALUCH 7-GPK Mrau.Chore koty potrzebują weterynaryjnych karm

biedny Mol, co za trauma, z powrotem do schroniska.... ci ludzie serca nie maja.... za grosz uczuc

Napisałam smsa do alareipan w sprawie tej mojej klatki nieszczęsnej.... czy chcecie może na Paluch.... nie dostałam odpowiedzi, pewnie szalała po Paluchu... ale dajcie znać, Dziewczyny, czy się Wam nie przyda.

Spinca, a czym konkretnie jest "twoja klatka nieszczęsna"?

Nie wiem co musiałabyś odpisać abym nie była chętna wziąć tej klatki na Paluch, ale ciekawa jestem okropnie :lol:

A Mol wrócił z powodu choroby Pana, który trafił do szpitala (alareipan, popraw mnie jeśli coś pokręciłam).
Nie wiem, nie znam się nie orientuję...i nie chce oceniać bo zwyczajnie nie mam pojęcia co się stało, a życie zaskakuje, ale najpierw Państwo czekali na kotka, przyjechali po niego po kastracji, a wrócił w starej schronowej obróżce i mruży oczy i odsuwa główkę przed ręką.

Edit:
W ubiegłym tygodniu kupiłam Tymoteuszowi karmę struwitową za 55 pln. Saszetki dostał jeszcze w spadku po Dzadku Mrozie.
Tym samym zostaje u mnie 65,20 pln.
Nieśmiało też przypominam się gdyby ktoś miał ochotę wspomóc schronowe i tymczasowe koty, że teraz już działamy w grupie :ok:

:

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.42a
03-772 Warszawa
59 1370 1109 0000 1706 4838 7317
W TYTULE: darowizna - dla Grupy Pomocy Kotom MRAU

jamkasica pisze:Spinca, a czym konkretnie jest "twoja klatka nieszczęsna"?
Nie wiem co musiałabyś odpisać abym nie była chętna wziąć tej klatki na Paluch, ale ciekawa jestem okropnie

Za małą kupiłam, na przechowanie się nie nadaje, ale może dla Was na coś się przyda. Bądź chętna, napisałam Ani, że nie chcę kasy, po co mi ta klatka, a Wam może coś tam, coś tam...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=139460

Spinca, a może spróbuje na forum dla gryzoni ją sprzedać? Tzn. ona z pewnością za mała na trzymanie gryzonia przez dłuższy czas i ja nadal chętna w razie czego, ale szkoda trochę Twojego zakupu

Gdyby się nie udało to lada moment zaczyna się sezon kociąt, a dla maleńtasów, które czasem trafiają do schronu w trzecim, czwartym tygodniu życia, mamy deficyt porządnych klatek, także myślę, że użytek spokojnie można by z niej zrobić

Chyba trzeba Mola pilnie zabrać... obawiam się że nie przetrwa po tej traumie... co za sk :twisted:

jamkasica pisze:Spinca, a może spróbuje na forum dla gryzoni ją sprzedać? Tzn. ona z pewnością za mała na trzymanie gryzonia przez dłuższy czas i ja nadal chętna w razie czego, ale szkoda trochę Twojego zakupu Gdyby się nie udało to lada moment zaczyna się sezon kociąt, a dla maleńtasów, które czasem trafiają do schronu w trzecim, czwartym tygodniu życia, mamy deficyt porządnych klatek, także myślę, że użytek spokojnie można by z niej zrobić

Kasia, ta klatka jest bardzo porządna i wytrzymała.
W sam raz dla 2-3 kociąt.

To bardzo fajny, młody, ładny, wykastrowany kot. Na szczęście jest w pokoju adopcyjnym- nie musi kiblować na kwarantannie, dlatego miałyśmy nadzieję, że w weekend ktoś się w nim zakocha (tylko pogoda chyba bardziej spacerowa niż schronowa była :roll:

) . Wcześniej, kiedy siedział w najweselszym pokoju szpitalika- czyli na grzybach- czuł się bardzo dobrze. Zobaczymy czy kolejnych kilka dni sprawi, że oswoi się z nową sytuacją czy osowieje jeszcze bardziej

magaaaa pisze:
jamkasica pisze:Spinca, a może spróbuje na forum dla gryzoni ją sprzedać? Tzn. ona z pewnością za mała na trzymanie gryzonia przez dłuższy czas i ja nadal chętna w razie czego, ale szkoda trochę Twojego zakupu Gdyby się nie udało to lada moment zaczyna się sezon kociąt, a dla maleńtasów, które czasem trafiają do schronu w trzecim, czwartym tygodniu życia, mamy deficyt porządnych klatek, także myślę, że użytek spokojnie można by z niej zrobić

Kasia, ta klatka jest bardzo porządna i wytrzymała.
W sam raz dla 2-3 kociąt.

Magda, ale ja tego nie kwestionuję wcale i od dwóch postów piszę, że bierę w ciemno przecie :wink:

A, to jak bierzesz to jużem spokojna.

Szczurom taką fajną klatkę oddam. . . Jasne :twisted:

podrzucę do schronu, niech się małe gady cieszą

Dzięki Spinka :1luvu:

jamkasica pisze:
A Mol wrócił z powodu choroby Pana, który trafił do szpitala (alareipan, popraw mnie jeśli coś pokręciłam).
Nie wiem, nie znam się nie orientuję...i nie chce oceniać bo zwyczajnie nie mam pojęcia co się stało, a życie zaskakuje, ale najpierw Państwo czekali na kotka, przyjechali po niego po kastracji, a wrócił w starej schronowej obróżce i mruży oczy i odsuwa główkę przed ręką.

Tak było. Państwo w niedzielę 2 tygodnie temu go wybrali, w poniedziałek miał termin kastracji, pani odebrała go w czwartek. W poniedziałek zawdzwoniła, że pan jest w szpitalu, alergia wziewna. Zadzwoniła niby co ma zrobić, ale generalnie była już wtedy raczej zdecydowana. Poprosiłam, licząc na ruch adopcyjny w weekend, że jeśli się zdecyduje na oddanie Mola, to żeby go przywiozła przed weekendem.

Rozparcelowałam ostatnie pieniądze, które były u mnie na koncie. Posłałam dla Mruni, szczególnie, że dziewczyny mają trudna i przykrą sytuację również z PostPaluchowym Czarkiem/Oczko, za 55 zeta zamówłam RC Urinary dla Śnieżki i za 60 zeta zamówiłam RC dla kotów w schronisku. Resztę, czyli 48 pln, przesłałam na konto MRAU. Nie ma więc już u mnie żadnych postpaluszkowych pieniędzy. Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękuję :1luvu:

Również za to, że przez ten długi czas obdarzali mnie swoim zaufaniem i powierzali mi pieniądze dla PostPaluszków, mam nadzieje, że się nie zawiedliście. Dzięki i tym samym zapraszam do wspierania PostPaluszków poprzez subkonto:

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.42a
03-772 Warszawa
59 1370 1109 0000 1706 4838 7317
W TYTULE: darowizna - dla Grupy Pomocy Kotom MRAU

Czyli mogę przenieść moje zlecenie stałe i to już pewne na 300%?

Jeśli pytasz czy konto już funkcjonuje to tak :ok:

Mój procęcik też dla Was zarezerwowany

Oraz też bezwzględnie nalegam żeby mię naprawić to haniebne zaniedbanie i przenieść Mieczysławę, Miecię, Mieciunię, Larwę Bagienną vel Miednicę z posta adopcyjnego, bo się jeszcze chętny jaki znajdzie na mój cud-mniód :twisted:

spinca pisze:Mój procęcik też dla Was zarezerwowany

Oraz też bezwzględnie nalegam żeby mię naprawić to haniebne zaniedbanie i przenieść Mieczysławę, Miecię, Mieciunię, Larwę Bagienną vel Miednicę z posta adopcyjnego, bo się jeszcze chętny jaki znajdzie na mój cud-mniód

znaczy się, zaraz przeniosę do DS-ów :twisted:

PALUCH 7-GPK Mrau.Chore koty potrzebują weterynaryjnych karm

Kto przegląda forum