Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 30, 2012 11:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Anetka chyba postarzyła Tośkę niesłusznie :twisted:
Tośka ciągle siedzi pod łóżkiem
i łatwo ją przegapić, ale jak się ją wyciągnie
to jest super fajna, kochana puchatka
tylko oczka jej coś nieładnie wyglądają
trzeba by je często przemywać
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 13:01 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

O Tosię - tę z moich zdjęć - pytałam Anię Zmienniczkę.
Powiedziała, że ma 11 lat i ząb co drugi - sama jej te zęby usuwała.
Ta "moja" Tosia numerka na szyi wczoraj nie miała...
Chyba, że mówimy o dwóch różnych kotach...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 13:11 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Duszek686 pisze:O Tosię - tę z moich zdjęć - pytałam Anię Zmienniczkę.
Powiedziała, że ma 11 lat i ząb co drugi - sama jej te zęby usuwała.
Ta "moja" Tosia numerka na szyi wczoraj nie miała...
Chyba, że mówimy o dwóch różnych kotach...

Rzeczywiście w sobotę wyglądała kiepsko, ale to ten sam kot, była na sterylce, może dlatego numer zdjęty...

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 13:13 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Małej siostrzyczce Świrka ['], zrobię opis

a tu jeszcze piękna Tri na rękach u Anetki
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
i Ordonek for Ruru
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

felusia

 
Posty: 696
Od: Śro wrz 28, 2011 11:23

Post » Pon sty 30, 2012 15:12 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Duszek686 pisze:O Tosię - tę z moich zdjęć - pytałam Anię Zmienniczkę.
Powiedziała, że ma 11 lat i ząb co drugi - sama jej te zęby usuwała.
Ta "moja" Tosia numerka na szyi wczoraj nie miała...
Chyba, że mówimy o dwóch różnych kotach...


to w takim razie wielka prośba o podmianę wieku w ogłoszeniach

Ordonek różowy jęzorek :1luvu: :1luvu:
czemu go nikt nie chce taki kochany chłopczyk...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 18:29 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

wysłałam Czesię jeszcze raz do Pani, która wstawia na stronę schroniska ogłoszenia.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 19:58 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

ja się poddaję :roll: w końcu Tosia to Tosia czy Stefcia? dwa inne czy ten sam kot?
Dlaczego Pyza się nazywa Lilu? ocipieję z Wami, jak bum cyk dunek...

Czy może mi ktoś powiedzieć, który to ten czarnuszek z białym pędzelkiem na ogonie? on jest "trzysetka" ale który??? Gilbert? bo już nie wiem...

Sis, wiem, że Marusia ma w karcie 5 m-cy, bo rozmawiałam przed samym wyjściem w gabinecie. Iwonka ją przyjmowała, określiła wiek po wielkości kota i sama zgłosiłam dziewczynom wątpliwość, że kotka ma więcej - patrząc na ząbki. Ale niech jej zostanie te 5m-cy, odmłodziliśmy ją trochę i tyle ;)

na sobotę jestem umówiona z kolegą z pracy, przyjedzie z rodziną po pierwszego w swoim życiu kota :ok: mają już transporter, dziś mieli kupić kuwetkę i żwirek. Mam nadzieję, że zdecydują się właśnie na Gilberta (?) albo Faworka...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 20:24 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

To nie Gilbert, nie wiem, jaki ma numer, na pewno jest miły i miziasty i jest z interwencji.
Ja bym mu dała Kropek ;)

Jak dobrze pójdzie, to może Marusia jutro pojedzie do domu 8)
O tri też były zapytania (jedno z Łodzi, dwa spoza i z pytaniami o dowóz, ale myślę, że zanim transport zorganizujemy, to ona dawno do domu pójdzie).
Z imionami się gubię. Numerki cykam, z kart spisałam. Ale imion ustnych zwyczajnie nie pamiętam.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon sty 30, 2012 20:30 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Ten z białym pędzlem na ogonie nie ma imienia ani ogłoszenia. Kojarzę, że była gdzies o nim wzmianka, bo charakterystyczny ten ogon, ale znaleźć nie mogę. Chyba że mi sie przyśniło :|

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 20:33 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

"Noc, albo oczekiwanie na śniadanie" :wink:

Obrazek

Albert (ten ciemniejszy): - Idzie nasze jedzonko !
Maks (ten burasek): - No wreszcie ! Ile można czekać i marznąć !


Obrazek

Albert: - Dobre ! mlask, mlask, ...
Maks: - To mięcho w sosie nawet, nawet. Postaraj się jutro przynieść tego więcej, mlask ...
Maks: - Możesz już iść, sami damy radę, mlask, mlask ...

valdek

 
Posty: 191
Od: Wto paź 19, 2010 19:29
Lokalizacja: Wejherowo, shit happens :(

Post » Pon sty 30, 2012 20:35 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Jeśli kot z białą końcówką ogona jest na 300 i jeśli jest z interwencji to musi być Gilbert.
W schronie z interwencji został tylko on, Tuptuś i Batka.
Może trzeba sprawdzić czip...
Diego jest w lecznicy.
Tosia to Tosia i niech tak zostanie, ale ona ma lat 11 na pewno ( nie roczek) - dziś jeszcze specjalnie pytałam Ani.

Serio - wariatkowo się zrobiło :roll:

Faworek jest super i Gilbert też, a Tuptuś jest chyba jeszcze milszy od nich - tyle, że ma 10 lat. Trzymam kciuki za trafną decyzję :wink:
Ostatnio edytowano Pon sty 30, 2012 20:37 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 20:37 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

I to jest właśnie kocia wdzięczność, Valdek :)

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pon sty 30, 2012 20:38 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Duszek686 pisze:Jeśli kot z białą końcówką ogona jest na 300 i jeśli jest z interwencji to musi być Gilbert.
W schronie z interwencji został tylko on, Tuptuś i Batka.
Diego jest w lecznicy.


a Dino? pingwin to jest (był?)... bo mi wisi w ogłoszeniach...
Sądząc z twarzy to ten potencjalny Gilbert jest synkiem Batki - toćka w toćkę mają te mordki
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 20:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Gilberta pamiętam - był w szpitaliku i kropek też był w szpitaliku i to były dwa różne koty
Dino to był pingwinek i był w boksie szpitalika z Gilbertem. Poszedł do domu już.

valdek - ale dorodne te koty :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon sty 30, 2012 20:44 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

tutaj ogłoszenie Tosi,
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... ty&nr=1890
o którą nikt nie pyta kiedy ma 1,5 roku
to jak będzie 11 to już w ogóle
ale co zrobić,
zaraz roześlę poprawkę
muszę starsze Panie chyba specjalnie zareklamować
bo jest ich kilka w schronie
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości