FFA Łódź 1353+284 - czarny stary [*] - s.105

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 28, 2012 14:35 Re: FFA Łódź 1353+33 - ppomoc Joli Dw, p.Grażyna i jej koty..

Mała pingwineczka, ta domowa wyrzucona wraz z siostrą do kociego karmnika - przeziębiona od kilku dni, weekend na mrozie się odzywa.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 29, 2012 13:11 Re: FFA Łódź 1353+33 - ppomoc Joli Dw, p.Grażyna i jej koty..

Kolejna chora - tym razem podopieczna Jolibuk5, dziś wieczorkiemn po masażu sreberka zawiozę ją do lecznicy.
I coraz więcej telefonów z prośbą o sterylki.... Nasza kasa pusta, UMŁ odsyła do końca marca..

Jeżdżę z małym na masaże, ale bez wielkiej nadziei na ocalenie łapki. Kilku lekarzy go badało, w "dłoni" nie ma czucia, właściwie to czucie kończy się poniżej łokietka.
Nie bardzo wiem co robić, łapki szkoda, ale czekanie na cu to też nie roziwązanie...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 29, 2012 21:43 Re: FFA Łódź 1353+33 - ppomoc Joli Dw, p.Grażyna i jej koty..

W przypadku ludzi sam brak czucia w konczynie nie jest wskazaniem do amputacji. U zwierzat jest inaczej ? Maluch bedzie gorzej funcjonowal z czesciowo niewladna lapka niz bez niej ?

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 29, 2012 23:48 Re: FFA Łódź 1353+33 - ppomoc Joli Dw, p.Grażyna i jej koty..

Z tego co czytałam i widziałam, bezwładna łapka czy kikutek bardziej przeszkadza zwierzakowi niż pomaga, amputacja bezwładnej łapki zdecydowanie poprawia komfort życia zwierzaka.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 01, 2012 10:06 Re: FFA Łódź 1353+33 - ppomoc Joli Dw, p.Grażyna i jej koty..

Maluch opiera się na wierzchniej stronie dłoni, albo na przedramieniu. Ma na wierzchu przegubu nadgarstka stwardniała skórkę, okresowo rankę - teaz własnie niegojaca się rankę. Wskutek niejednakowej wykorzystywanej długości łapek - ma opuszczoną łopatkę. Często tę łapkę ciągnie za sobą, tak jakby "pracowała" z rozmachu tylko wtedy gdzy biegnie. Czasem mam wrażenie, że malec zeskakując z kanapy chce się tą łapką podeprzeć, ona "ucieka", mały upada na buzię... (czasem mam z jedną noga, jakby jej nie było, nie slucha mnie, przewracam się wtedy..)
Masz rację, że ludzie sobie z brakiem czucia radzą. Np widzą, że kończyna jest zraniona. Wiedzą, że nie należy na nią za bardzo liczyć. A zwierzaki lepiej funkcjonuję bez bezwładnej kończyny, niż z nią...

U zwierzaków amputuje się wysoko - w stawie barkowy, biodrowym - dlatego, by musiały podpierać się tylko na jednej, tej zdrowej, by nie raniły sobie kikitka..

Na razie nie wiem, co dalej. Na razie masujemy, dopóki rehabilitantka jest dostępna i dopóki wystarcza mi sił i czasu na dodatkowe godziny w harmonogramie...
Wiem, że to krótko, ale zazwyczaj rezultaty widoczne są po 2-4 masażach, a tu nic...

Na pewno za chwilę będę szukać mu dobrego domku, w takim stanie, w jakim jest - z uswiadomieniem, że amputacja może okazać się konieczna....

Na pewno decyzja o amputacji nie zostanie podjęta bez bardzo poważnego przemyślenia.



Chora kotka od Jolibuk5 nie trafila do lecznicy - nie dala się złapać... Jola nie rezygnuje ze złapania, kotka ciągle dostaje antybiotyk.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 01, 2012 11:19 Re: FFA Łódź 1353+33 - ppomoc Joli Dw, p.Grażyna i jej koty..

UMŁ ciągle nie ogłosił przetargu na sterylki miejskie, tak jak w ubiegłym roku każe karmicielom dzwonić za tydzień, za miesiąc....
Znów sterylki ruszą w maju, kiedy kociaki już się urodzą..

Proszę Was o pomoc - w ubieglym roku ten nacisk poskutkował

viewtopic.php?f=1&t=126091&p=8636501#p8636501
Ostatnio edytowano Pt mar 02, 2012 15:55 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 01, 2012 16:03 Re: FFA Łódź 1353+33 - 6 KOTÓW CZAS DO JUTRA - HELP!!!

Wschodnia w Łodzi - nieciekawa ulica, sporo nieciekawych ludzi.

Wśród nich - wyjątkowo nieciekawa karmicielka. Od lat nie pozwala sterylizować kotów na podwórku, bardzo nieelegancko wyrzuca kolejne ekipy łapaczy. Nas też, niedawno, mimo że zgodziła się na łapanie ostatniej kotki z podwórka. Po dwóch dniach zmieniła zdanie. A ostatnio przestała tę kotkę karmić, bo jej się „znudziło”.
Kotów w domu ma 7, i psa. Jak koty się znudzą, są gdzieś wywożone i wywalane, ot po prostu. Dwa kiedyś znalazły drogę do domu, więc zostały wywiezione skuteczniej.

Dlaczego kolejne organizacje nic nie zrobiły? Nawet ta, której owa osoba była (a może jest, nie wiem) członkiem? Bo się nie da, nie da się z tą osobą ani rozmawiać, ani współpracować. A prawnie – wiadomo, jak działa nasze prawo…


Gdzieś w połowie lutego doszły mnie słuchy, że ta osoba od jednej z organizacji zażądała natychmiastowego zabrania swoich 7-miu domowych kotów. Nie mamy ani miejsca, ani pomysłu, więc nie drążyłam tematu.

22 lutego zadzwonili z MOPS (pisałam na forum, str.17) - szukają opieki dla 7-miu kotów swojej podopiecznej na czas jej pobytu w szpitalu, Właśnie tej. Mocno wbrew sobie i ze słabą nadzieją zadzwoniłam do starszej pani-kociary mieszkającej po drugiej stronie ulicy - zgodziła się na tę opiekę, ale po rozmowie z owa osobą (przepraszam za to „osobą”, ale nie jestem w stanie pisać o niej inaczej) okazało się, że nie chodzi o opiekę nad kotami, tylko pozbycie o ich - zaraz-natychmiast i na stale. Rozmawiałam z paniami z MOPS, wyjaśniając, że niestety zabrać ich nie możemy, że schronisko itp. Myślałam, że panie z MOPS sprawę załatwią.


Cisza trwała do wczoraj. Bo wczoraj wieczorem do pani-kociary przyszedł wspólny sąsiad po kontenerki - na prośbę owej osoby miał „pozbywać się” kotów. Pani-kociara przerażona losem kotów zadzwoniła do mnie.

W rezultacie od 7mej rano sześć kotów jest u tej pani-kociary - cztery siedzą stłoczone w małej króliczej klatce, dwa w kontenerku. Jadę po nie po pracy, zabieram do Centrum – jak zwykle ratują w beznadziejnej sytuacji, ogromne, ogromne ukłony dla lekarek.
Zostaną tam obejrzane, zbadane, „zalekowane” w razie potrzeby. Podobno mają książeczki zdrowia ze zdjęciami… Nic więcej nie wiem, ani wieku, ani charakteru, ani kolorów.

W Centrum mogą być do jutra, jutro muszą zniknąć. Dt mam dla jednego. Reszta - trafi do schroniska.
Proszę, pomóżcie im….
Jeśli mogłabym coś wymyśleć, coś zrobić - zrobiłabym, wymyśliła..
One naprawdę nie mają czasu…


O 16tej tracę dostęp do netu – telefon w podpisie.
Ostatnio edytowano Pt mar 02, 2012 15:55 przez kalewala, łącznie edytowano 2 razy
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 01, 2012 16:13 Re: FFA Łódź 1353+33 - 6 KOTÓW CZAS DO JUTRA - HELP!!!

apel i pisma wrzucone tu:
http://www.koty.pl/sos/art284,wiosna-tu ... spia-.html
i na Facebook koty.pl

A ta pani ze Wschodniej jakoś mi się kołacze, że coś już słyszałam...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw mar 01, 2012 19:21 Re: FFA Łódź 1353+33 - 6 KOTÓW CZAS DO JUTRA - HELP!!!

proszę dopisać: 1 kotka ze Wschodniej (ciężarna!)

a "babsztyl" ze wschodniej - koszmar!
mijauł'am wątpliwą okazję ją poznać osobiście...
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 12:25 Re: FFA Łódź 1353+33 - 6 KOTÓW CZAS DO JUTRA - HELP!!!

Wschodnia - jak już pisałam, koty o 7mej trafiły do pani-kociary. Siedem przerażonych kotów.
Po 16tej podjechałyśmy po nie z Dorotką(dzięki, Dorotko) - zastałyśmy taki obrazek:

Obrazek Obrazek

Pani-kociara bała się ich wypuścić do mieszkania, bała się pcheł, i słusznie. Koty raczej wielkie i tłuste, pchły na nich stosownych rozmiarów, świerzbowiec uszny tudzież..

Udało się wyrwać książeczki zdrowia tych kotów, w lecznic udało się dopasować książeczki do kotów, stąd znamy imiona i daty urodzenia. Pani-kociara dzwoniła
wczoraj kilkakrotnie pytając o koty, ich właścicielka – ani razu.


W lecznicy przegląd - diagnoza – pchły świerzbowiec, kamień nazębny w różnym nasileniu, większość z lekkim gilem - dostały antybiotyk (nie pamiętam, które  ). Wszystkie odpchlone, wyczyszczone uszy, podany oridermyl.
Koty są spokojne i miłe, i koszmarnie wręcz wystraszone. Wszystkie wykastrowane / wysterylizowane. W książeczkach brak wpisów o szczepieniu, ostatni wpis odrobaczanie / odpchlenie - stronhold 2009

Niżej bardzie szczegółowe informacje o kotach:




Obrazek

Kacper Urodzony w 1998, waga 4,1kg, chudy, uszy bardzo silnie zdeformowane, świerzbowiec uszny, kamień nazębny i ubytki zębów. Zabiegi - odpchlenie, czyszczenie uszu, oridermyl, szczepienie, tabletka na robaki „na wynos” - zawiozłam go do znanej Wam Dobrej Pani, może tam już zostać. Zawsze mogę na Nią liczyć przy starych nieadpocyjnych kotach…




Obrazek


Funio Urodzony w 2006, waga 8,3kg, świerzbowiec uszny, kamień nazębny i lekkie zapalenie dziąseł. Zabiegi - odpchlenie, czyszczenie uszu, szczepienie, oridermyl i tabletka na robaki „na wynos”, czeka go sanacja paszczy na koszt - pojechał wraz z Kają do koleżanki Bordo, będzie kocim terapeutą Mamy p udarze.
.



Obrazek

Kaja Urodzona w 2006, waga 5,5kg, świerzbowiec uszny, silny kamień nazębny, zapalenie dziąseł. Zabiegi - odpchlenie, czyszczenie uszu, szczepienie, oridermyl i tabletka na robaki „na wynos”, czeka remont paszczy na koszt - pojechała wraz z Funiem do koleżanki Bordo, będzie kocim terapeutą Mamy po udarze.




Obrazek

Pysia Urodzona w 2004, waga 2,8kg, świerzbowiec uszny, kamień nazębny, zapalenie dziąseł. Zabiegi - odpchlenie, czyszczenie uszu, szczepienie, oridermyl i tabletka na robaki „na wynos” - pojechałam z nią do starszej pani, która bardzo chciała adoptować białą kotkę, ale kotka okazała się za ciężka… no i te dwie czarne kropki na tyłeczku, pani wolałaby cała białą i mniejszą.. najlepiej kociaka, już wysterylizowanego.. tłumaczyłam, ze kotka jest maleńka i drobna, że mniejszej nie znajdzie, pani uparcie napomykała o kociaku. Standardowo - ma być mały spokojny kociak, wysterylizowany, w wybranym kolorze, darmo i z gwarancją, że nie urośnie… No to takiego po pierwsze nie mamy, a po drugie, z zasady nie wyadoptowujemy kociąt samotnym osobom w podeszłym wieku.
Pysia siedzi u mnie w klatce (wieczorne rajzy zakończyłam po 22giej, lecznica już nieczynna), jest skrajnie przerażona. Podobno ona boi się kotów, podobno była przez koty gnębiona… Nie wiem, co z nią dalej, zostać u mnie nie może, schron to dla niej śmierć…




Obrazek
Obrazek
Obrazek

Trzy buraski, dla mnie po krótkim kontakcie nierozróżniale na zdjęciach robionych na szybko i w stresie… Urodzone 2006, 2007, 2009, dwa starsze grubawe, młodzik normalny. Świerzbowiec uszny, kamień nazębny o ile pamiętam bez tragedii. Zabiegi - odpchlenie, czyszczenie uszu, oridermy. Zostały w lecznicy, dziś muszą zniknąć. Wczoraj jeszcze wydzwaniałam po różnych osobach, które w ostatnim okresie chciały zaadoptować kota, starałam się wzruszyć ich losem tych kotów… ale czy coś z tego będzie - nie wiem… Bo poszukiwane są jak zwykle małe rude długowłose..


Szczerze mówiąc dziś czuję ja przekłuty balon, dobiła mnie wczoraj pani od białej kotki. Pojechałam do niej późno, bo najpierw z pracy po Dorotkę, potem na Wschodnią po koty, z kotami do lecznicy, tam przegląd 7 kotów to też nie chwila, wszystko w stresie, zdjęcia, opisy, zdźwigałyśmy się z Dorotką też nieco, pod ciężarem kotów (dwa w kontenerze) „puszczały” uchwyty kratek, trzeba było trzymać od spodu, w międzyczasie telefony z żebraniem o domy, potem kurs po dwie panie na Tatrzańską, z paniami do lecznicy, z kotami (Kają i Funiem) i paniami znów na Tatrzańską, potem z białą Pysią na Ghandiego, rozmowa z panią, jak się okazało zupełnie niepotrzebna, mało nie popłakałam się z rozczarowania, zmęczenia, i co tu ukrywać - złości, potem ze staruszkiem Kacperkiem do Dobrej Pani… A w domu głodne koty, przepełnione kuwety, podawanie leków…

Jeszcze nie wiem, ile jakie są koszty wczorajszej akcji…
7x fiprex
7x czyszczenie uszu, 1 oridermyl w lecznicy, drugi na „wynos” z Kają i Funiem
4 szczepienia
3 odrobaczacze na wynos

W najbliższej przyszłości - 2x remont paszczy + przedremontowe badanie krwi - Kaja i Funio….

Pomóżcie....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 12:44 Re: FFA Łódź 1353+33 - 6 KOTÓW CZAS DO JUTRA - HELP!!!

Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 13:59 Re: FFA Łódź 1353+33 - 6 KOTÓW CZAS DO JUTRA - HELP!!!

Biedne koty! Co one winne, że miały nieodpowiedzialną opiekunkę? :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69559
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2012 18:10 Re: FFA Łódź 1353+34 - 6 KOTÓW CZAS DO JUTRA - HELP!!!

Obrazek

... niewątpliwie koty mają z nami dobrze
zarówno te nasze jak i te nie nasze...

to był mój komentarz do wydarzeń minionego tygodnia...
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 11:12 Re: FFA Łódź 1353+34 - 6 KOTÓW CZAS DO JUTRA - HELP!!!

http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 03, 2012 13:23 Re: FFA Łódź 1353+33 - 6 KOTÓW CZAS DO JUTRA - HELP!!!

annskr pisze:Wschodnia - jak już pisałam, koty o 7mej trafiły do pani-kociary. Siedem przerażonych kotów.
Po 16tej podjechałyśmy po nie z Dorotką(dzięki, Dorotko) - zastałyśmy taki obrazek:
...
Pomóżcie....


amyszka zrobiła banerek, ale nie umiem wkleić tu kodu...
kod jest tu: viewtopic.php?f=8&t=133475&start=495
dziękujemy Ci amyszko!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 421 gości