
Moderator: Estraven

Agn pisze:Dojechali. Wszystko jest oki. Potem będę pisać, na razie pijemy herbatkę i jemy ciastka.
Kot śpi.




AniaWrocław pisze:Czekamy na wieściMoże jakieś fotki?

Agn pisze:
Alef jest starym kotem. Każdy, kto miał do czynienia z kocim staruszkiem wie na czym polegają starcze zmiany w budowie ciała. Przede wszystkim - nie jest kotem wychudzonym, a kręgosłup jest odsłonięty i wyraźny. Zęby - sterczące szczątki i pieńki. Nawet kły - z jednego został korzeń, reszty nie ma.
Morfologia wygląda dobrze [poza leukocytami, ale to też jakaś 'norma'], nie wiadomo jak z biochemią - sprawdzi się.
Wbrew pozorom nie uszy budzą mój największy niepokój [w końcu zawsze można uciąć], a obrzęk twarzy. Nie zaglądałam dokładnie do paszczy, ale na macanie 'po wierzchu' nie reaguje bólowo.
Kocur niekastrowany, ale jajka ma malutkie jak u kociaka i nie śmierdzi.
Apetyt dopisuje. Wciągnął miskę suchego i poprawił saszetką mięsnego Conva. I gdy wchodzę do niego to nadal mi uważnie patrzy na ręce, czy nie niosę czegoś do żarcia.
Gada. Nadstawia się do głaskania. Na zaglądające do niego koty nie reaguje.
Dam mu kilka dni na aklimatyzację i zrobię mu pełne badania krwi.
Na pewno musi mieć zrobiony porządek w paszczy. Myślę też, że za jedną narkozą zrobimy i kastrację i porządek z uszami.
Jutro skontaktuję się z Doc i ustalimy jakiś plan gry.
Bardzo dziękuję Marcie, za sprawną organizację całej akcji. Było mi bardzo miło ją poznać.
Mam nadzieję, że staruszek dojdzie do siebie i doceni "zmianę losu". Jeśli można prosić, pisz o nim w miarę możliwości


MalgWroclaw pisze:Obie Panie jesteście super![]()
Staruszku koci, trzymaj się
brawo dziewczyny. 



meg11 pisze:MalgWroclaw pisze:Obie Panie jesteście super![]()
Staruszku koci, trzymaj się
Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami![]()
![]()
brawo dziewczyny.


Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 105 gości