Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 27, 2011 13:25 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

XAgaX pisze:Mieszkam na Starówce 25 lat i zawsze właśnie tę część kojarzyłam jako ul. Steinkellera ;) jeśli to kogoś uszczęśliwi, mogę wrócić jutro z roboty dołem wieczorem i się rozejrzeć.

chyba nikogo tu nie musisz uszczęśliwiać. Wystarczy jeśli przyłożysz się do naprawienia swojego własnego błędu!

Informuję, że w pierwszy dzień świąt przyjechaliśmy na Starówkę na spacer i trochę pochodziliśmy po tej okolicy. Było późne, ale widne popołudnie. Niestety bez efektów, tzn. nie widzieliśmy kotów.
Obrazek Obrazek

talamasca

 
Posty: 155
Od: Czw gru 25, 2008 1:03

Post » Wto gru 27, 2011 14:18 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

talamasca pisze:
XAgaX pisze:Mieszkam na Starówce 25 lat i zawsze właśnie tę część kojarzyłam jako ul. Steinkellera ;) jeśli to kogoś uszczęśliwi, mogę wrócić jutro z roboty dołem wieczorem i się rozejrzeć.

chyba nikogo tu nie musisz uszczęśliwiać. Wystarczy jeśli przyłożysz się do naprawienia swojego własnego błędu!


Widzę, że niepotrzebnie zaoferowałam pomoc - nie miałam i nie mam zamiaru przyznawać się do błędu. W takim razie ograniczę się do informacji, że ul. Steinkellera w rzeczywistości i na mapie Google to 2 różne miejsca.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto gru 27, 2011 15:11 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Przepraszam, ale też nie czuję potrzeby bycia uszczęśliwianą.

Za radą Delfinki spróbowałam trochę wykorzystać wahadełko - pisałam tu o tym. I spróbowałam umiejscowić kotkę - wahadełko wskazało nie ulicę, ale okolicę ulicy Steinkellera. Przydałby mi się jakiś punkt charakterystyczny tam się znajdujący, żebym mogła okreslić np. kierunek od tego miejsca.

Nikt mi nie musi wierzyć.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto gru 27, 2011 15:23 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

jaaana pisze:Za radą Delfinki spróbowałam trochę wykorzystać wahadełko - pisałam tu o tym. I spróbowałam umiejscowić kotkę - wahadełko wskazało nie ulicę, ale okolicę ulicy Steinkellera. Przydałby mi się jakiś punkt charakterystyczny tam się znajdujący, żebym mogła okreslić np. kierunek od tego miejsca.


Jedyne co mi przychodzi do głowy, to zabudowania Zamku Królewskiego.

I nadal wydaje mi się, że chodzi o to podwórko, na które od drugiej strony próbowała wejść Prakseda- ono jest zamknięte ze wszystkich stron.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto gru 27, 2011 16:20 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Wybacz Monika szczerość, ale również nie chcę być uszczęśliwiana podobnymi ofertami,

wystarczy jeśli AKTYWNIE włączysz się do akcji.


Jaaana, brawo, bedę Ci kibicować i trzymam :ok: :lol:
Agnieszko, a jak Tobie idzie? I co sądzisz?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto gru 27, 2011 16:22 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

delfinka pisze:Wybacz Monika szczerość, ale również nie chcę być uszczęśliwiana podobnymi ofertami,

wystarczy jeśli AKTYWNIE włączysz się do akcji.


OK, w takim razie kończę na tym swój udział w sprawie, skoro nawet nie wiadomo, czy kotka miała wcześniej dom, a wiele wskazuje na to, że nie. Uszczęśliwianie na siłę zostawiam innym. Jak kotkę zobaczę, wyślę SMSa Praksedzie.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto gru 27, 2011 16:33 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

XAgaX pisze:
jaaana pisze:Jak wygląda ulica Steinkellera? Czy były tam powieszone ogłoszenia?


Druga część prowadzi od Arkad Kubickiego na Gnojną Górę - takie kamienne, strome podejście. Nikt tam nie mieszka, chodzą ochroniarze i ludzie z psami. Po jednej stronie zamek, po drugiej zielone.

Przy Arkadach Kubickiego - tyły Zamku - jest ogrodzony teren i budka ochroniarzy. Rozmawiałam z jednym, zostawiłam mu ogłoszenie. Powiedział mi, że mają swoje dwa koty, które karmią, a innych kotów na tym terenie nie widział. Na tym terenie zielonym, o którym pisze XAgaX zostawiłam dwa ogłoszenia.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14758
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 27, 2011 16:57 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

XAgaX pisze:
delfinka pisze:Wybacz Monika szczerość, ale również nie chcę być uszczęśliwiana podobnymi ofertami,

wystarczy jeśli AKTYWNIE włączysz się do akcji.


OK, w takim razie kończę na tym swój udział w sprawie

no tak :roll:
no coments
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto gru 27, 2011 17:02 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

delfinka pisze:
XAgaX pisze:
delfinka pisze:Wybacz Monika szczerość, ale również nie chcę być uszczęśliwiana podobnymi ofertami,

wystarczy jeśli AKTYWNIE włączysz się do akcji.


OK, w takim razie kończę na tym swój udział w sprawie

no tak :roll:
no coments


Sama pisałaś, że nie wiadomo, czy kotka miała dom. Potem doszła informacja, że jest dokarmiana i jest jej dobrze. Szkoda, że nie mam jak udowodnić, że tak jest faktycznie, ale jeśli Waszym zdaniem kotka przebywa w czyimś mieszkaniu bądź jakiejś piwnicy, nie wejdę tam.

edit: przeszłam się wczoraj (wtorek) tą Steinkellera, zaglądałam też na podwórka o których myślałam- kotki tam nie ma bądź wczoraj ok. 19.30 nie było.

edit2: doprecyzowanie
Ostatnio edytowano Czw gru 29, 2011 9:24 przez VeganGirl85, łącznie edytowano 1 raz
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro gru 28, 2011 20:42 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Byłam na Starówce dzisiaj z nowymi ogłoszeniami.
Najpierw udało mi się wejść do bramy po adresem Celna 2/4. Zostawiłam w skrzynkach ogłoszenia o Marion. Rozmawiałam z lokatorką mieszkająca na parterze, która ma koteczkę bardzo podobna do Marion. Nasze ogłoszenia widziała. Jej kotka wychodzi, więc ona zwraca uwagę na inne koty. W tej bramie widziałam dzisiaj zostawione jedzenie dla kotów, a około 17 przy misce pojawił się biało-bury kocur i jego narzeczona bura koteczka. Wyraźnie zakochani. Przemknął jeszcze piękny marmurkowy kot, ale wyglądał na domowego. Te trzy koty przemieszczały się pomiędzy bramą na Celnej 2/4 a bramą naprzeciwko, która ma adres Brzozowa 5/9.
Na Celnej dzwoniłam jeszcze do karmicielki, która ma adres Jezuicka 6/8. To jest wejście na Celnej najbliżej Jezuickiej. Karmicielka ogłoszenia widziała, a kotki niestety nie. Będzie się rozglądać, ma telefon, więc w razie czego zadzwoni.
Na Kanonii zostawiłam ogłoszenia w skrzynkach w najwęższej kamienicy czyli 20/22 oraz w wejściu obok po prawej stronie, czyli 18. Przy tym placyku na Kanonii jest otwarte okienko do piwnicy. Pokazała mi jedna z lokatorek spod 20/22. Okienka nie widać, bo zasłonięte krzakami.
Koteczkę widziałam też na Jezuickiej. Śliczną jaśniutką buraskę. Siedziała na środku ulicy, a potem schroniła się w bramie jezuitów. Rozmawiałam z jednym z ojców. Powiedział mi, że u nich jest tylko jeden brat - Rafał. W tej chwili go nie ma. Będzie najwcześniej w piątek, a bardziej prawdopodobne, że w sobotę. Najłatwiej go złapać po mszy w kościele, bo jest zakrystianem.
Odkryłam też, że na Kanonii, chyba pod numerem 10 mam znajomą, niezbyt bliską, ale mogę do niej zadzwonić i poprosić, żeby pozwoliła włożyć ogłoszenia do skrzynek. Jutro będę miała do niej telefon.
Zresztą tam na Kanonii wystarczy się trochę pokręcić, żeby wejść do każdej bramy, korzystając z okazji, że ludzie wychodzą.
Byłam też na Brzozowej. Doszłam do zamku i jeszcze raz dałam ogłoszenie ochroniarzowi. Potem poszłam na dół w lewo ulicą Steinkellera. Na dole przy Arkadach Kubickiego rozmawiałam z ochroniarzem, który powiedział mi, że w sobotę 25 pojawił się nowy kot. Układ białego ma tak jak Marion, ale ochroniarz nie jest pewien, czy resztę burą, czy czarną. Tam w nocy wygaszają większość oświetlenia. Trudno w nocy określić. Według ochroniarza kot nie jest tak dziki, jak ich koty.
Nasze ogłoszenia w różnych miejscach wciąż wiszą. Myślę, że sporo ludzi je przeczytało.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14758
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 28, 2011 20:46 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Prakseda pisze:Carmen, bo to jest nie u Jezuitów, tylko po stronie hostelu. tam jest taki przesmyk prowadzący na taras na Brzozowej. Zadnych okienek tam nie ma, czyli skoro tam jest to w budynku - u kogoś lub na klatce schodowej. A my zasugrowałyśmy się, że to po drugiej stronie.


Praksedo blisko tej najwęższej kamienicy po jej lewej stronie jest otwarte okienko. Schowane za krzakami.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14758
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 28, 2011 20:47 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Mimblo, dobra, konkretna robota :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro gru 28, 2011 21:41 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

To wspaniałe, że wszystkie jej szukacie, tak jest o wiele łatwiej, wierzę, że Marion odnajdziecie.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sty 01, 2012 9:01 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Żadnych nowych wieści?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56136
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 02, 2012 10:23 Re: Szukamy kotki Marion (Warszawa-Stare Miasto)

Witajcie.
Byłam z zeszłym tygodniu na Starówce dwukrtotnie. Nic nowego w sprawie, niestety.
Mimbla64, super robota, bardzo dziękuję. :1luvu: :ok:

Jesli chodzi o to otwarte okienko na Kanonii, to jestem zdziwiona, bo z jak byłam z Carmen, świeciłyśmy latarką we wszsytkie okienka na tym placyku. Wszsytko było zamknięte. Nawet Carmen wchodziła za taki mały płotek na tyłach katedry i tam jest otworek w murze, prowadzący do podziemia pod prezbiterium. Koty tam moga wchodzić, nie ma przepaści. Carmen wrzuciła tam szyszkę, spadła dość blisko.Co do tego okienka w kamienicy, to jeszcze przepatrzę.

Mała buraska, to ta od Jezuitów. Karmilyśmy ją z Carmen. Na wiosnę trzeba tam sterylizować. Na szczęście są otwarte okienka do kotłowni i raczej nie bedą zamknięte, przynajmniej jedno, bo jest w nie wmurowana rura wentylacyjna.

Brat Rafał widnieje na tablicy przy domofonie, ale chodziło o brata Roberta, a takiego nie ma. A moze to pomyłka w imionach. Mimblo, ale czy z romowy z zakonnikiem wynikała, że to właśnie brat Rafał zajmuje się kotami? My z Carmen nie widziałyśmy żadnym "śladów" karmienia przy klasztorze.

Co do wchodzenia na podwórka, nie jest tak prosto. Ja dzwoniłam z prośbą o wpuszczenie kilka razy, ludzie nie chcą otwierać. Jeden facet powiedział np, że nie obchodzi go jakiś kot. A gdy z Carmen weszłyśmy za samochodem na podwórko przyklasztorne, to nie mogłyśmy wyjść. Restaruracja odmówiła nam wyjścia przez zaplecze. Trzeba było czekac na wjazd kolejnego samochódu.

Delfinko, mnie wcale nie idzie z wahadłem. Nie wiem czy to ma związek z samopoczuciem, ostatnio bardzo żle się czuje i psychicznie i fizycznie. Nie mogę się skupić, zasypiam.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Gosiagosia, kasiek1510 i 723 gości