Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

[_leśna_]

A co do Romana to myślę że w jego przypadku to jednak schronisko będzie lepsze niż dom. Tu wchodzi i wychodzi ile chce i gdzie chce ma pola łąki las obok gdzie lata i wraca na żarcie. I zero niebezpieczeństwa w postaci psów samochodów które mogły by go przejechać bo na tej drodze za schroniskiem praktycznie raz na jakiś czas coś tylko przejedzie i nie ma ruchu. To bez sensu chyba żeby go wyciągać. Bo dobrze się tam czuje. Uważam że raczej trzeba wyciągać te które sobie kompletnie nie radzą. Roman to dzik :> nie wiem czy będzie się dobrze czuł zmieniając mu okolice

[JaEwka]

No ja się tak zastanawiam nad tym ciągle - bo jeżeli dom to tylko taki gdzie też na około łaki i możliwość wychodzenie i wchodzenie kiedy chce. Tylko jest jedno wielkie ale właśnie - jak on by to zniósł W schronie ma dobrze bo właśnie sobie lata na łąki tylko najgorsze są choroby. Tylko on jest już tam tak długo - chyba rekordzista jeżeli chodzi o koty

[mawin]

cieszę się że z koteczką z połamaną miednicę jest lepiej

[JaEwka]

Rozmawiałam dzisiaj z kolejną osobą zainteresowaną adopcją kociaka. Ma przyjechać w niedzielę do schroniska

[_leśna_]

Mawin: Niestety jej się pogorszyło. Przestała mi jeść. Jest leczona ale nie jest bardzo źle

[gabi.cezar]

może zaczęłaby jeść w dt?

[JaEwka]

Założyłam jej wątek:
viewtopic.php?f=13&t=132605

Proszę o w miarę regularne zaglądanie i pisanie żeby wątek nam nie spadł za nisko

[JaEwka]

Podczas wizyty w schronisku do domu poszła jedna koteczka z tyłów. Powodzenia (mimo tego, że na tyłach są bardzo ładne koty ciesze się bardzo, że Państwo postanowili zabrać ją, bo już była taka chudziutka - w ogóle z niej taki kotek miniaturka )

Edit: Ale ze mnie gapa toć to przecież Różyczka



na 4 na szczęście nie było dużo kotów ale... chyba ze 3 z połamanymi łapami, jeden bez łapy, jeden 10 letni z chorymi oczami.
I do tego kotka z aż 8 maluchami mają może ze 3 tygodnie.

784/11 kocur 8 lat



738/11 kocur 1 rok , lewa tylna łapa ale co z nią to nie wiem bo nic więcej nie pisało



kocurek 2 miesiące nr 755 lub 754



743/11 kocur 3 lata, uraz przedniej prawej łapy



761/11 kotka 3 lata



787/11 kotka 1 rok



542/22 kocurek 3 miesiące, przestraszony



751/11 kotka 2 lata



790/11 kotka 10 lat ! Chore oczy





No i koteczka z 8 małych ...









Czarne coś - 3/4 miesiące nie wiem dokładnie bo na kartce było kilka numerków



772/11 kocurek 4 lata brak łapki



766/11 kotka 4 lata, złamana łapa lewa przednia

[JaEwka]

fotki z wybiegów będą jutro

[JaEwka]

Plama - coraz śmielsza









Morelka







Nosal - oczka już na szczęście w lepszym stanie niż 2 tygodnie temu



Małe chude coś - nie dało do siebie podejść (dobrze by było wyciągnać na oswojenie bo to kilku miesięczne kocie jeszcze)



Balu jak dobrze pamiętam

[JaEwka]

No i jakies długowłose jest na tyłach ale płochliwe

[JaEwka]

Ten kocio jest po prostu cudowny - szkoda, że nie daje do siebie podejśc ale może z czasem się przekona do ludzi



Nie wiem czemu ale rudy wczoraj był strasznie wystraszony



Chyba kocurek - bardzo kochany









Shadow







Adela







A to jest ta koteczka o której pisała wcześniej gabi.cezar chyba - a mi się wydawało że pisze o Bolku/Lolku a tu prosze następny koteczek z krótkim ogonkiem
Koteczka jest cudowana, strasznie miziasta, ładuje się sama na kolana trzeba jej koniecznie zrobić ogłoszenia







Ten kicior jest śmieszny jak się na mnie ktoy władowały to stał i się patrzył cały czas a jak chciałam go pogłaskac to uciekł





Ten kiciore jest mega zagilony - kicha już krwią jest na osobnym wybiegu sam

[mawin]

dużo tych biedaków połamanych mam nadzieję, że wszystkie już poskładane przez weterynarza ale będą składane w najbliższym czasie.
strasznie biedne ma oczko ta 10 letnia koteczka.

[Gibutkowa]

JaEwka, w przyszłą niedzielę idziesz? Może mi się już uda coś uszyć

Aha - czy ktoś mógłby iść do schroniska 24-25 września? Ewelina ma wyjazdówkę

[gabi.cezar]

Możliwe, że my będziemy mogli w niedzielę 25-ego.