Sabina wczoraj mowila, ze Kropus delektuje sie teraz sloneczkiem i chetnie spedza czas na dworzu I wcale nie ma ochoty przekraczac progu bramy wyjsciowej, trzyma sie domu. Domku z ogrodkiem - gdzie jestes? Przygarnij cudownego Kropcia!
"Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska
wczoraj Kropuś ślicznie biegał po swoim ogródku, jest mega grzeczny, kochany, ale z glutami wiecznie wyciaganymi przez Sabinę, moze leki uodporniajace pomogą,dziękuje za darowiznę ich, trzymam kciuki za poprawę zdrowia!
Mysle, ze warto kontynuowac dodatkowo inhalacje. Jak ostatnio moja Lenka miala nawrot gilów, to przez tydzien inhalowalam, podawalam rutinoscorbin i tran (wciaz podaje) i udalo sie to zwalczyc. Mam nadzieje, ze Sinupret tez jakis efekt da.
"Niech no on tylko wróci, niech no się pokaże. Już on się dowie, że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę jakby się wcale nie chciało, pomalutku, na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska
Sabina wyściskaj dzisiaj proszę Kropusia ode mnie i to tak z podwójną mocą. Miałam makabryczny sen z nim w roli głównej (rozlatujący się bok, lejąca się krew, nie mogłam się dostać do weta... brrr! straszne okropieństwo).. Kiedyś mi się też śniło, że Zoi na moich oczach poleciała z balkonu i się roztrzaskała na dole.. Obudziłam się w fatalnym stanie.. Nie wiem co ten sen oznaczał ale jestem przekonana, że po takich snach trzeba kociucha wyściskać i wymiziać i upewnić się, że wszystko jest na swoim miejscu..
=>Cysorzowa Bruja Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.