Kiedyś była mainecoonem... [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 26, 2011 13:02 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw maja 26, 2011 13:08 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Avian pisze:
Bungo pisze:
Poszukuję kogoś, kto posiada nożyczki do wycinania kołtunów i zechce przerobic ze mną praktyczny kurs obsługi sfilcowanego kota długowłosego.



Bungo, pisz do Go!Go! - ma ogromne doświadczenie w zakresie pielęgnacji długowłosych kotów (i jest z Krakowa ;) )

Za późno. :mrgreen: Już napisane, odpowiedziane i wszystko w rękach fachowca. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39300
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 26, 2011 13:11 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Zatem czekam do wieczora , co ta zła kobieta chce nam tu napisać :wink: .
A na chwilę obecną to jest i tak :1luvu: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Czw maja 26, 2011 15:32 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Jeszcze nigdy żadnego wątku nie czytałam z takim napięciem.Bungo musisz być wspaniałym człowiekiem jeśli ryzykujesz dla kota nawet sodomę z gomorą w domu;to jest dzisiaj rzadkość;jesteś mi bardzo bliska z tego powodu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw maja 26, 2011 16:12 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Proszę natychmiast skasować aniołki!!!!!

Jako znany spychotechnik, leń i typ unikający kłopotów oraz odpowiedzialności przekazałam kota w godniejsze ręce. Bunia wraca dziś do Pani Wet :1luvu: :1luvu: :1luvu: do jej domu, gdzie otrzyma apartament 9-metrowy, wyłożony kocem - żeby mogła chodzić bez ślizgania się pazurkami. Pomysłodawcą takiego rozwiązania jest osobisty maż dr Olgi, przy okazji kierownik naszego schroniska. Ostatnio udało im się wyadoptować dwie przetrzymywane u nich w domu schronowe biedy, więc apartament się zwolnił.
Buni nigdzie lepiej nie będzie - no i opieka lekarska na miejscu, a jak zażyczy sobie kociego lub psiego towarzystwa, to tego dobra w tym domu naprawdę nie brakuje.
Bardzo dziękuję za antykołtunowe oferty - być może wkrótce się przydadzą. I w ogóle za wszystkie słoowa wsparcia i chęć pomocy.
Mam obiecane zdjęcia Buni. Jak twierdzi pani dr, już dziś widać różnicę w wyglądzie. Morfologię ma dziś dwa lepszą niż we wtorek, szalony apetyt i chęć łazęgowania, siusia. Oczywiście, że na pełną radość jest za wcześnie. Działa steryd, leki - nie wiadomo, jak bardzo organizm jest zniszczony i jak sobie w tym wszystkim poradzi. Ale wiem, że zrobione zostało wszystko, by ją uratować.
I jest szansa, że się uda, a ja nie będę musiała się rozwodzić :wink:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 26, 2011 16:15 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Bungo pisze: Ale wiem, że zrobione zostało wszystko, by ją uratować.
I jest szansa, że się uda, a ja nie będę musiała się rozwodzić :wink:

No i bardzo dobrze :ok: :ok:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw maja 26, 2011 16:37 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Agulas74 pisze:
Bungo pisze: Ale wiem, że zrobione zostało wszystko, by ją uratować.
I jest szansa, że się uda, a ja nie będę musiała się rozwodzić :wink:

No i bardzo dobrze :ok: :ok:

e tam,kto by rozwodził się z taką babką :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw maja 26, 2011 16:38 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

o w mordę 8O ale wieści :)
super!! strasznie się cieszę że p. doktor zgodziła się nią zaopiekować :)
mocne kciuki za dziewczynę :)

mam nadzieje że watek ten zakończy się zdjęciami Buni z nowego domu :) i nikt jej nie będzie mógł na tych zdjęciach rozpoznać!
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 26, 2011 16:47 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Doskonałe rozwiązanie :ok:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw maja 26, 2011 16:52 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

super wieści a czy możemy liczyc na jakieś zdjęcia w przyszłości :roll: :?: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 26, 2011 16:54 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Tak się cieszę że wszystko idzie ku dobremu :piwa: Bunia jest twarda nie mientka, na pewno wyzdrowieje i wypięknieje, bo oprócz leków i jedzenia dostała mnóstwo miłości! Bunga, świetna babka z Ciebie, chciałabym spotykać samych takich "złych ludzi" jak Ty :1luvu:
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 26, 2011 17:30 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

co tu dużo dodawać :aniolek:
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 26, 2011 17:36 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Bardzo dobre wieści , jest pod super opieka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Czw maja 26, 2011 17:37 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Super wieści.


Dziewczyny przepraszam za OT, ale tu kot w bardzo złym stanie, siada mu wątroba, jest na kroplówkach. Potrzebne wsparcie finansowe na leczenie.
Gdyby ktoś mógł pomóc

viewtopic.php?f=1&t=128147

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw maja 26, 2011 19:17 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Dobre rozwiązanie z tym domem u wetki :)
Mam nadzieję, że pod tak fachową opieką będzie już tylko lepiej :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot] i 236 gości