WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

[Kazia]

Szkoda...

[asia2]

śledziłam wątek ale brakowało mi wiedzy aby się odzywać. Przytulam Cię mocno KotekJimmy

[Agn]

Przykro mi...
[`]

[Beata]

rzadko tu bywam, watek podczytywalam
nie odzywalam sie z powodu totalnej ignorancji rad, dobrych rad, dawanych przez dziewczyny

powiem tak - jest wielce prawdopodobne, ze kot zostalby wyleczony gdyby istniala taka mozliwosc... gdybyscie trafili do polecanych przez forum wetow
ale tak sie nie stalo
odrzuciliscie rady forum dot. lekarza...
samo bycie szefem jakiejs kliniki nic nie znaczy


[']

[Saraa]

Smutno, bardzo, bardzo smutno....

Weź wyniki badań i tylko z nimi, ale bez kota pojedź do Sfory na konsultację.

tak na to liczyłam.

[olaszkocja]

Czytalam watek od poczatku i trzymalam kciuki...

Bardzo mi przykro

Z tego co pisalas wiem ze bardzo kochalas swojego kociaka i zrobilas wszystko co moglas zeby mu pomoc.

[Colcia]

Biedny mały koteczek....
Przynajmniej teraz nie musi już cierpieć...

[nulca]

Śpij kiciusiu. Teraz już Cię nie boli [*]

[Paluszek]

Przykro...

[Maria.S]

On jedynie z zamiłowaniem liże okno..Dalej nie wiem czemu.

Wybaczcie że teraz się tak wtrącam, ale dopiero wczoraj trafiłam na ten wątek.. może to nie było tak, że czegoś mu brakowało, tylko chciał się ochłodzić, bo okna o tej porze roku zimne a on gorączkował...

Przykro mi z powodu Twojej straty.. Ja straciłam 3 miesięcznego kotka, jego choroba trwała tydzień.. Też nie ustalono co było przyczyną i to była nauczka dla mnie, żeby nie jeździć już do wetów którzy leczą tylko objawy...

Trzymaj się ciepło!