Biedna Dziunia... Trzymajcie się!
A ja mam taką myśl filozoficzną, że choć zadek, od głowy daleko jest, to jednak stan zadka może mieć kluczowe znaczenie dla stanu umysłu. I zastanawiam sie w związku z tym, czy nie mam umysłu nieco stłuczonego, choć to by sugerowało, że myślę doopą
Wczoraj późnym wieczorem miałam nieostrożność odebrać telefon od pewnego Rafałka, który moim wiernym adoratorem jest od lat około 15. Rafałek darzy mnie uczuciem wielkim, aczkolwiek nieodwzajemnionym i od czasu do czasu, jak sobie w gardło strzeli (na szczęście nie za często mu się zdarza) dzwoni do mnie z różnymi romantycznymi propozycjami.

Właśnie wczoraj leżąc na mej obolałej części ciała kontemplowałam sobie sufit przysypiając już prawie, kiedy nagle z letargu wyrwał mnie telefon. Nie sprawdzając któż to dzwoni odebrałam i okazało się, że to właśnie Rafałek, na niezłej bani, poczuł taki imperatyw, żeby do mnie zadzwonić i powiedzieć mi jak on by mnie chętnie,.... co i jak by mi zrobił i jeszcze jak bardzo by mi się to podobało.

Miał chłopak pecha, bo trafił akurat w chwili, kiedy mnie bolała strategiczna część ciała, więc obdyndałam go jak małego króliczka
Z kolei dzisiaj rano miałam szkolenie BHP, przed otwarcie, sklepu i pan bhapowiec zadzwonił do mnie, co by mnie poinformować, że oto dojechał, sklep zamknięty i on czeka, żeby go ktoś wpuścił. Domagał się również, co bym się określiła, czy wolę od przodu, czy od tyłu, bo jemu wszystko jedno

Odpowiedziałam, że zasadniczo to wolę od tyłu, ale ponieważ jego akurat znam tylko przez telefon, to nie jestem pewna, czy jest w moim typie

A poza tym, to może by mnie tak najpierw na kolację chociaż zaprosił

Pan najpierw zaniemówił, a potem ryknął gromkim śmiechem i powiedział, że on też nie wie, czy jestem w jego typie, ale za ten tekst, to już mnie kocha i jest gotów w ciemno się ze mną ożenić

W krótkich żołnierskich słowach poinformowałam pana, że takie propozycje, to ja traktuję jak groźby karalne i w takim razie z kolacji nici, a do sklepu wpuści go moja pracownica.
Ja nie wiem co się to dzieje - branie ostatnio mam jedno za drugim...
