Poznań Główny - koty i kocięta / Super-pilne DT!!! - str 80

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 15, 2011 14:09 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Byloby super jesli koty z piwniczki znajda dt lub ds wtedy ruszylyby dalsze sterylki. A ile ich tam jest na dzien dzisiejszy? I co z Veto?
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Sob sty 15, 2011 14:38 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Na dworcu są przynajmniej 3 koty które dadzą się oswoić. Już podchodzą na wyciągnięcie ręki.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Sob sty 15, 2011 14:45 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

tym bardziej jesli zyja ze soba, latwiej chyba bedzie wziac kilka kotkow
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 15, 2011 17:59 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Wlasnie wrocilam z karmienia. Pan w pomaranczowej kamizelce spytal sie czy nakarmilam tez jego koty w zagrodzie :D
Przyjrzalam sie niektorym czarnulkom i musze powiedziec, ze bylam pod wrazeniem. Czyste oczka, blyszczaca siersc, nie wygladaja na zachudzone.Piekne koty. Widac efekty dokarmiania. Jest tam tez taki duzy czarno-bialy kot. Wydaje mi sie, ze ma jakis problem z oczami. Wiecie, o ktorym mowie? Dzisiaj wyszly dwa czarno-biale, ale ten, o ktorego mi chodzi jest znacznie wiekszy.
Obrazek

Polanka

 
Posty: 371
Od: Pon lis 01, 2010 18:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 15, 2011 18:08 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Tak, ja wiem, o którego chodzi. Ma bardzo nieładne futerko i takie dość brudne, ja bym powiedziała buro - białe.
I jest mega bojaźliwy. Boi się nawet innych kotów, mimo że jest jednym z większych.
Woli jeść tak trochę dalej od innych i ucieka, gdy któryś podchodzi do Jego miseczki.
Ja nawet jak chcę Mu podstawić miseczkę, to muszę to robić bardzo ostrożnie, bo ucieka bardzo daleko i nie podchodzi już wtedy do jedzenia. Bardzo mi go szkoda. :(

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 15, 2011 20:07 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Jest jeszcze taki duży czarny z jednym brzydkim okiem, siedzi spokojnie, nie ucieka, wygląda jak puchacz.
A mój faworyt to młody czarnulek o bursztynowych oczach, bystrzak taki.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11842
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 16, 2011 10:56 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Pan Kropeczka ma zrobione allegro :)
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Nie sty 16, 2011 11:41 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

itaka, ty też zrobiłaś Panu Kropeczce allegro, czy mówisz o tym, które ja mu zrobiłam?

skwareek pisze:Byloby super jesli koty z piwniczki znajda dt lub ds wtedy ruszylyby dalsze sterylki. A ile ich tam jest na dzien dzisiejszy? I co z Veto?


Veto wciąż szuka domu. Przy okazji chciałam poprosić Jarkę o ponowienie dla niego ogłoszenia na FB.

A w piwniczce jest w tej chwili 5 kotów: Veto, Pan Kropeczka, Drago, Vilma i Milo (dawniej Czarna Kotka). Jedno z nich za tydzień powędruje na tymczas do Etki :ok:

EDIT:
Polanka pisze: Jest tam tez taki duzy czarno-bialy kot. Wydaje mi sie, ze ma jakis problem z oczami. Wiecie, o ktorym mowie? Dzisiaj wyszly dwa czarno-biale, ale ten, o ktorego mi chodzi jest znacznie wiekszy.


Polanka, tak, ten kocur to mój wyrzut sumienia... Jakoś w maju złapałam go do łapki, polowałam specjalnie na niego, bo siedział zawsze osowiały i wydawało mi się, że jest chory i trzeba go zdiagnozować. Jedną noc spędził w piwniczce, gdzie totalnie zdemolował klatkę - żaden inny kot, nie zrobił takiego kipiszu jak on. Bardzo źle znosił chwilową niewolę. Był agresywny, nie jadł, robił kupę do miseczek z jedzeniem itd. Następnego dnia czym prędzej poszłam z nim do weta, który choć doświadczony, dał w jego przypadku plamę. Zupełnie nie potrafił się z nim obejść, wypuścił go z transportera, kot zaczął fruwać po suficie, zsikał się ze strachu :roll: Dla mnie to jest zawsze krytyczny moment - jak sikają z nerwów, to wtedy odpuszczam. Wet nie wpadł na podanie mu sedalinu w żelu, a ja jeszcze wtedy byłam nieoświecona, że istnieje żel a nie tylko tabletki. Kota tego samego dnia zawiozłam na dworzec i wypuściłam. Czyli bez sensu :? Kot nie zbadany i nie wykastrowany - bo kastracja w jego podejrzanym stanie, byłaby zbyt ryzykowna. Szczerze mówiąc, im dłużej o tym myślę, tym większe mam "ale" do weta. Myślę, że nie podjął wyzwania zbadania starego, bardzo przerażonego kocura, który tym samym stracił pewnie jedyną szansę na diagnozę.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Nie sty 16, 2011 11:51 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Zrobiłam mu nowe bo myślałam że nie ma :) No nic będzie podwójna reklama :kotek:
Twoje się za 3 dni kończy więc i tak by trzeba było ponowić.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Nie sty 16, 2011 12:23 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Marta co do tego kota, idz z tym dzikunem jak zlapiecie ponownie do Marcina Koniecznego na Naramowickiej.
To jakie ma podejscie do kotow to szok. On je normalnie zaczarowuje.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 16, 2011 15:05 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

czy ktos mialby feliwaya? moze ktos zaczal i potem nie byl mu potrzebny?
pytam bo potrzeba dla Pana powaznej Minki bo caly czas siedzi w kasie i sie boi.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 16, 2011 15:10 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Ja nie mam bo nigdy nie używałam. Ale może załóż wątek z prośbą, więcej ludzi się na forum dowie. A swoją drogą ile on kosztuje :?:
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Nie sty 16, 2011 15:12 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

itaka pisze:Ja nie mam bo nigdy nie używałam. Ale może załóż wątek z prośbą, więcej ludzi się na forum dowie. A swoją drogą ile on kosztuje :?:


niestety duzo.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 16, 2011 17:36 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Tez mi szkoda tego bialo-brudnego kocurka. Wczoraj specjalnie podstawilam mu miseczke z dala od innych kotow, ale on uciekl i w koncu nie zjadl. Wyglada na strasznego dzika. Gdyby dalo sie go podleczyc to super, ale czy da sie takiego dzikusa przetrzymac podczas leczenia? Z calymi tymi nerwami lacznie z sikaniem ze stresu.
Obrazek

Polanka

 
Posty: 371
Od: Pon lis 01, 2010 18:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 16, 2011 18:44 Re: Poznań Główny - koty i kocięta / Daj DT kociętom z dworca!!!

Też nigdy nie używałam feliwaya, więc nie mam :(

Co do tego kota, to ja nie wiem, czy jest sens na siłę go próbować leczyć.
Nawet nie wiem, czy dałoby go radę złapać drugi raz, on generalnie trzymam się w bardzo dużej odległości od człowieka i nawet do miski nie chce wtedy podchodzić.

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 111 gości