ToruńKotyCmentarne. MaciekPiotrekWDomu. KotkiWysterylizowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 02, 2010 19:13 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Dziewczyny przepraszam za offa, ale zerknijcie proszę na stronę Fundacji.
Kolejny dramat
www.fundacjakot.pl
Obrazek
Obrazek
Obrazek

katimal

 
Posty: 975
Od: Śro lis 19, 2008 9:47


Post » Czw gru 02, 2010 22:59 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Nienawidzę bezduszności ludzkiej, świadomie gnębią jednostki mniejsze. DRAMAT!!! Te kociaki tego nie przeżyją, tej zimy i jeszcze Ci wstrętni ludzie, co nawet resztek z obiadu im nie zaniosą, nie mówiąc o czymś więcej, tylko szykanują, to potrafią, tak tylko to potrafią.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 03, 2010 8:59 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Dziewczyny mi dzisiaj pasuje dość późno, bo jakoś ok. 16.30 dopiero.
Nie mogę się dużo zwolnić z pracy a chce jeszcze dojechać do domu i oporządzić swoje koty i wziąć coś ciepłego do jedzenia dla cmentarnych.
golla, jedziesz, bo u Ciebie jest klatka łapka ?
Boje się, że do klatki wpakuje się któraś z dorosłych kocic i nie będzie co z nią zrobić, zwłaszcza, że ona da się złapać bez problemu rękoma.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 03, 2010 9:19 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Renata wysłała mi fotki na maila swoich kotów i tymczasów. To jest, jeśli się nie mylę, Borys.

ObrazekObrazekObrazek

Ale to chyba nie jest Michalina, co Renata? Jakaś taka duża... :wink:

ObrazekObrazek

A to, sądząc po minie, jest Maniek/Mańka.

Obrazek
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 03, 2010 10:05 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

przepraszam ale dziś nie dam rady, mam szpital w domu :oops:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt gru 03, 2010 10:21 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Super te fotki. Fajnie, że kociakom sie udało.
Agatka- szczerze mówiąc, nie wiem, jak z tą łapanką. W sumie sytuacja nie jest taka dramatyczna (nie twierdzę, że jest super). Może naprawdę lepiej byłoby się skupić na tym, żeby zrobić tym kotom budę. Co myślisz o tym? Mimo tego, że Pan dyrektor nie ma czasu, ja bym nadal próbowała z kimś sie tam dogadać. Jak jeździsz do swojego zwierzaka na cmentarz, widujesz kogoś tam czasem w tej dyzurce? Może tam by trzeba pogadać.
A steryli wszystkich tambylców odstawić do póxnej zimy.
My z Becią właśnie zabieramy się za robienie budki dla kotki trikolorki - matki kociaków, ktore sa w moim linku. Biedna najprawdopodobniej nie ma gdzie się schować (inna pomoc niż budka nie wchodzi w grę - kotka jest dzika). i najgorsze, że ludzie debile, więc nie wiem, jak o się skończy ......
Obrazek
Obrazek
Obrazek

katimal

 
Posty: 975
Od: Śro lis 19, 2008 9:47

Post » Pt gru 03, 2010 10:27 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

W tym domku na cmentarzu nigdy nikogo nie widziałam. Tam jest składzik na narzędzia i inne rzeczy do pochówków zwierzaków.
PearlRain, golla- jak gadałyście tydzień temu z tym sensownym facetem z tej firmy na przeciwko cmentarza o schronieniu to co on powiedział o budkach :?: Tylko prośba do MPO wchodzi w grę czy może do kogoś jeszcze można uderzać ?

Pojadę dzisiaj tam sama, tzn. udało mi się wyciągnąć męża i pojedziemy razem, żeby zobaczyć co się tam dzieje.
W takim razie dzisiejsza łapanka odwołana.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 03, 2010 10:32 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

facet mówił, że pogadać trzeba z kierownictwem tego interesu - są w tym budynku co serwerownia gdzie on urzędował, godziny raczej do 15 - byłyśmy po 15 i nikt już tam nie pracował

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt gru 03, 2010 10:38 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

PearlRain pisze:facet mówił, że pogadać trzeba z kierownictwem tego interesu - są w tym budynku co serwerownia gdzie on urzędował, godziny raczej do 15 - byłyśmy po 15 i nikt już tam nie pracował

A jakby co to zaklepałaś jakiś termin u dyr. MPO, nawet jeśli to daleki termin?
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 03, 2010 10:40 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

z tego wynika, że trzeba by iśc tam jakoś przed południem i po prostu próbowac z kimś pogadać. Może się uda dogadac i postawimy budkę.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

katimal

 
Posty: 975
Od: Śro lis 19, 2008 9:47

Post » Pt gru 03, 2010 10:42 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Ale kto pogada, ja nie czuję się mocna w gębie ?
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 03, 2010 10:47 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

w MPO dopiero w styczniu, kolega powiedział o co chodzi więc może bez naszego gadania coś ustawią
dziś choćbym na uszach stanęła nie dam rady podjechać i gadać z kimś ważnym w tej firmie

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt gru 03, 2010 13:22 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Agata, dziś rozeznaj sytuację, czy koty w miarę zdrowe i czy to ciepło z klimatyzacji jest. Zobacz jeszcze raz ile jest tam kotów, czy na pewno 3 zostały.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 03, 2010 20:54 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Hm, od czego tu zacząć...
Pojechaliśmy z TŻem na cmentarz. Kotów przy cmentarzu nie było, nawet miski ktoś zabrał. Nic dziwnego, bo tam mnóstwo śniegu leży. Koty znalazłam siedzące przy tej klimie-czy jak to to się zwie. Ciepłe powietrze się wydostaje, miski ktoś tam przestawił-chyba dlatego, żeby jedzenie nie zamarzało i dlatego, że koty się nie ruszają w kierunku cmentarza w taką pogodę.
Zastałam kocicę, podrostka i czarnego dużego ( wg mnie to nawet tłuszcz mi zwisał z brzucha, ale może to było tylko złudzenie w ciemności ) kocura, który zaraz uciekł jak zaczęłam się zbliżać.
Czyli znalazł się sprawca kociaków i podrostków.
Po chwili do stojącego bliżej cmentarza męża podbiegła druga kocica. Nie wiem skąd się wzięła. Zawołana przybiegła do reszty kotów.
Niestety, jedna kocica jest chora. Chyba potrzebna będzie DOXYCYKLINA. Słyszałam, że przynosi dobre efekty w leczeniu wolnożyjących kotów.

Najważniejsze. Złapaliśmy podrostka. Siedzi już w łazience u mojej mamy. Jest dość mocno chory, oczy w miarę ok, ale charczy bardzo. Na pewno ma zapalenie krtani. Mam dla niego Synergal, ale na razie piernik nic nie chce zjeść, a w jedzeniu przemyciłam tabletkę.
To ogromny pieszczoch :!: Wciera się non stop w człowieka, a jak przestaje się go głaskać to miauczy ( kiepsko mu to wychodzi przez chorobę ) i domaga się głaskania. Robi grzbiecik i ogon podnosi do góry.
Teraz tylko znaleźć transport do Wawy.

Firma, która tam urzęduje to Biogaz Inwestor Spółka z o.o. Jej największym udziałowcem jest Gmina Miasta Toruń ( w necie tak piszą ). Chyba jednak tam uderzać ze zgodą na budki, bo jak widać, koty się nie ruszają w kierunku cmentarza w taką pogodę.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, lucjan123 i 65 gości