
Psychicznie Kasia jest w bardzo dobrej formie, poza guzami i starością nic fizycznie jej nie dolega. Jeśli nie pcha się namolnie na kolana, wygrzewa się na hamaku na kaloryfer z "baranka", zwinięta w precelek.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Karoluch pisze:Kasia zasnęła dziś na zawszePokochaliśmy ją całym sercem, dano nam tylko 1,5 roku i przez ten czas dbaliśmy o nią najlepiej jak potrafiliśmy, mam nadzieję, że była szczęśliwa i czuła się kochana. Do zobaczenia, wspaniały kocie
Użytkownicy przeglądający ten dział: AniaEl, Google [Bot], Jura, puszatek i 61 gości