2 KOTY PO POTRĄCENIU-Pinokio szuka wsparcia,Emi w domu

slapcio pisze:Głaski dla Morfeusza i Emi!

Dla Emi rozumiem ale co to za głaski dla mojego chłopa :twisted:

Miało być dla wielkiego kociszcza Rademenesa, cos mi się potuptało :ryk:

ale chłopa też pogłaszcz, oni to lubią :mrgreen:

Emi ze mną spała

Przez 5 min były nawet 2 koty na jednym łózku i My :ok:

Będzie dobrze, już nawet Rademenes wąchał Emi ogon :1luvu:

Morfi pisze:Emi ze mną spała
Przez 5 min były nawet 2 koty na jednym łózku i My
Będzie dobrze, już nawet Rademenes wąchał Emi ogon

Przyzwyczajają się...super

Ja powoli ściągam Emi z ogłoszeń...

Dobrze, że nasze łóżko (sofa) ma na szerokości 150 cm

Wszystko było przewidziane

Emi lubi grzebać w kuwecie i wywalać żwirek tylko na jedna strone.

Nie oddam jej hi hi.

Musze naskarżyć na Emi.
Ta małpiszonica ukradła mi dzisiaj śniadanie :wink:

Wyjęłam z lodówki ser i taką piętkę wędliny, zrobiłam sobie herbate i poszłąm się wykąpać. Po 15 minutach wróciłam do kuchni. Ukroiłam sobie chleb, zrobiłam kanapki z serem i poszłam jeść i nagle... uświadomiłam sobie, że... nie ma tej wędliny. Emi :kotek:

oczywiście aniołek - nic nie wie, nic nie widziała, wogóle jej tam nie było :lol:

Rademenes tylko ja obserwował. Morfi sie śmieje, że mam nie oskarżać JEGO koty bo jej za łapke na gorącym uczynku nie złapałam :ryk:

tadira pisze:Musze naskarżyć na Emi.
Ta małpiszonica ukradła mi dzisiaj śniadanie
Wyjęłam z lodówki ser i taką piętkę wędliny, zrobiłam sobie herbate i poszłąm się wykąpać. Po 15 minutach wróciłam do kuchni. Ukroiłam sobie chleb, zrobiłam kanapki z serem i poszłam jeść i nagle... uświadomiłam sobie, że... nie ma tej wędliny. Emi oczywiście aniołek - nic nie wie, nic nie widziała, wogóle jej tam nie było
Rademenes tylko ja obserwował. Morfi sie śmieje, że mam nie oskarżać JEGO koty bo jej za łapke na gorącym uczynku nie złapałam

Wie co dobre

Rozluźniła sie chyba już na dobre

podkradanie,to dobry znak

To nie jest zabawne. Własnie przyznałem racje Tadirze.
Jak teraz złapałem EMI na goracym uczynku :twisted:

Miała mojego kotleta w buzi :evil:

.
Musiałem na nią nakrzyczeć. A micha pełna.

Welcome to the jungle :ryk:

Morfi pisze:To nie jest zabawne. Własnie przyznałem racje Tadirze.
Jak teraz złapałem EMI na goracym uczynku Miała mojego kotleta w buzi .
Musiałem na nią nakrzyczeć. A micha pełna.

P.Weterynarz powiedziała,że Emi ma właśnie jedną wade-obżarstwo

To żadna wada. Byleby jadła z misek. Będziemy mieli 2 wielkie koty. :kotek:

A i Emi jeszcze nie wie co to zabawa. Obojetnie z czym. Oserwuje tylko Rademenesa, który jak dostanie pingponga to lepiej nie mówić co sie dzieje

.

Po weekendzie załozymy temat osobny, bo teraz czasu nie ma, a w aparacie juz jest dość sporo fotek.

Emi też lubi wygladac przez okno

Morfi pisze:To żadna wada. Byleby jadła z misek. Będziemy mieli 2 wielkie koty.

A i Emi jeszcze nie wie co to zabawa. Obojetnie z czym. Oserwuje tylko Rademenesa, który jak dostanie pingponga to lepiej nie mówić co sie dzieje .

Po weekendzie załozymy temat osobny, bo teraz czasu nie ma, a w aparacie juz jest dość sporo fotek.

Emi też lubi wygladac przez okno

A może chcielibyście trzeciego kota?

Pingwinek z tego wątku też szuka domu,niedługo będzie miał zdejmowany gips

żartuje oczywiście

Załóżcie koniecznie...Emi i Pinokio,to naprawde szczęściarze od "ich" czasów niestety żadnemu kotu po potrąceniu nie udało sie.

No proszę, cudna, idealna Emi okazała się złodziejką :twisted:

Musi trenować, biedulka, by już więcej nie udało się nikomu złapać jej na gorącym uczynku ( a raczej z kotlecikiem w pysku

) Emi na pewno kieruje się znaną zasadą, że to, co jest na cudzym talerzu zawsze smakuje dużo lepiej

Liwia to było na petelni przykryte pokrywką, na szczeście jeszcze sie nie grzało.

nie, nie, Emi jak prawdziwa kobitka dbająca o figurę (przynajmniej w teorii) wyznaje zasadę że "kradzione nie tuczy"

podrzućcie tu linka do wątala Waszych footer jak go juz założycie

2 KOTY PO POTRĄCENIU-Pinokio szuka wsparcia,Emi w domu

Kto przegląda forum