Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 24, 2010 21:30 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- Bury przelatuje przez ręce :(

Dziękuję, że nie zostawiacie mnie samej z tym... :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 24, 2010 21:38 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- Bury przelatuje przez ręce :(

halbina pisze:Liwio, zobowiązuję Cię, do kontroli mojej osoby na forum, żebym nie deklarowała następnego tymczasu żadnemu kotu! Już przesadziłam!!!
Mam na tymczasie Cirkę - dorosłą pingwinkę, czteromiesięcznego Pampuszka, trzy i półmiesięczną Suri, trzymiesięczną tygryskę Szarkę... niebieskiego kocura Miszę i teraz arlekinkę z 8 maleństwami.
Dziś do Formicy szłam dwa razy z dwoma kontenerkami: mamuśka + kocięta, potem Cirka + Suri do kontroli, szczeniak trzytygodniowy też.
Mój rozkład dnia: wstaję, karmię stadko i szczeniora, zakraplam oczka, podaję leki, miziam stadko, wychodzę ze swoimi psami na spacer, dopijam kawę i idę do pracy, wracam z pracy, wychodzę z psami na raty, bo nie mam sił szarpać się z dwoma, karmię szczeniaka i resztę stadka, pakuję kontenerki i idę do weta, potem druga tura, wracam do domu, robię sobie kawę, padam na fotel i obskakuję wątki na dogo i miau, wypijam kawę, czyszczę kuwety, wynoszę śmieci, przecieram albo i nie podłogi, karmię stadko, podaję leki i krople, miziam... wychodzę z psami, padam na łóżko, stadko się przytula i zasypiam kamiennym snem... albo czuwam np z powodu szczeniaka...


Postaram się, obiecuję! Wzięłaś na siebie bardzo, bardzo dużo, podziwiam odwagę. 8 uratowanych kotów to naprawdę ogrom. Arlekinka jest taka biedniutka, odchuchanie jej na pewno trochę potrwa :(
Będziemy na pewno apelować o wsparcie finansowe, pomożemy z ogłoszeniami, gdy tylko przyjdzie na to czas.

Przypomnę najważniejsze
- Halbina potrzebuje wsparcia w opiece nad kocią gromadką (8 sztuk!)
- młody, 8-miesięczny czarnulek jest w sytuacji podbramkowej, grozi mu powrót do schroniska, potrzebuje dt!
- biały pers u Alfy11 choruje :(
- biały "bobtail" czeka na transport do Warszawy
- w schronisku - tymczasu szukają 2 podrostki, około 4 miesięczne, krówka i czarnuszek - cudne...
- i dziś oddany, piękny, przekochany młody, kastrowany kocurek-elegancik, szczepiony i kastrowany. Mam nadzieję na zdjęcia jutro...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt wrz 24, 2010 22:54 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

bobtail - to kot?... w googlach wyskoczył mi pies... :oops:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 24, 2010 23:00 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

To też kot :lol: Istnieją długowłose i krótkowłose, ten miał być oczywiście krótkowłosy i to ma wpisane w paszporcie. Ale ogonek ma normalny, choć zdjęcie sugerowało wg mnie coś innego. Chyba mamy do czynienia z przecudnym dachowcem :oops: choć może odczytanie czipa coś by wyjaśniło...?
Tak czy owak, bardzo wszystkich przepraszam za wprowadzenie w błąd - ale oparto się na informacjach od rodziny byłej opiekunki, która kota oddała :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt wrz 24, 2010 23:15 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

Coś w tej Rudzie strasznie dużo rasowców ostatnio... o innych kotach nie wspomnę, bo wszędzie ich za dużo w potrzebie... :roll:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 24, 2010 23:20 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

Niestety :(

Tak jeszcze napiszę, że dziś jednym z maluszków, które tam widziałam był pręgusek z naprawdę sporo krótszym ogonkiem - pewnie po jakimś wypadku :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie wrz 26, 2010 12:09 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

Tyle kotów, które potrzebują pomocy... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie wrz 26, 2010 12:38 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

jakbym oddawała każde zwierzę, ktoremu przytrafiła się wpadka, to nie miałabym ani jednego, nawet Inka - dożyca miewa takowe, np. miala biegunkę... wyobrażacie sobie tą fontannę na i przy drzwiach?... a już o kotach nei wpsomnę... może po kastracji mieć problem urologiczny, może wyczuwa obce zapach, a może po prostu pani nei sprząta kuwety systematycznie... może mu nie pasować kuweta, żwirek, a moze nigdy nei korzystał z kuwety i trzeba go przyuczyć...
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 26, 2010 20:06 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

ludzie są dziwni...chcą idealne zwierzaki,które od razu by ich pokochały.ten czarny miał czas do poniedziałku,ciekawe czy właściciele podtrzymają decyzje.

Kotka zaczęła znosić do jedynej piwnicy ,gdzie jest okienko czasem otwarte ,kociaki.Z 6 jest ich na pewno,a pewnie i więcej.

Inny kot siedzi wtulony w moje okienko z piwnicy,a tak leje...:( u mnie w bloku są kraty :( nie kojarze go jednak,moich psów sie nie wystraszył,nie zwiał,nie chcę nawet podchodzić

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon wrz 27, 2010 7:10 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

justyna8585 pisze:ludzie są dziwni...chcą idealne zwierzaki,które od razu by ich pokochały.ten czarny miał czas do poniedziałku,ciekawe czy właściciele podtrzymają decyzje.

Kotka zaczęła znosić do jedynej piwnicy ,gdzie jest okienko czasem otwarte ,kociaki.Z 6 jest ich na pewno,a pewnie i więcej.

Inny kot siedzi wtulony w moje okienko z piwnicy,a tak leje...:( u mnie w bloku są kraty :( nie kojarze go jednak,moich psów sie nie wystraszył,nie zwiał,nie chcę nawet podchodzić

Czarnulek Bobek juz u mnie, od wczoraj :roll:
Jest słodziutki, kocha głaski i przytulanki. Na koty syczy więc go omijają łukiem. Jest to dość trudne, bo za schronienie wybrał sobie budkę pod drapakiem w przedpokoju. Wiadomo, że przedpokoje z reguły są wąskie, więc koty chodzą "po ścianie" :wink: . Wczoraj wieczorem zabawiałam kotuty laserkiem, chciałam i jego wyciągnąć z budki ale nie dało się, za wcześnie chyba. Pozwala sie głaskać w tej budce. Jedzonko też mu przed budke przynoszę.
Kupki ani sio w niedozwolonych miejscach nie było (rano sprawdzałam) więc albo jeszcze nie robił albo był w kuwecie (drapak stoi naprzeci łazienki). Rano przyszedł do kuchni ale nie chciał jeść, schował sie w jednej z otwarych półek dolnej szafki (są dwie półeczki a w nich kocyki). To tyle póki co.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 27, 2010 11:20 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- Bury przelatuje przez ręce :(

halbina pisze:http://picasaweb.google.pl/100275448574788903256/ArlekinkaIMaluchy# adres albumu arlekinki, czy imię dla niej Impresja mogłoby być?...

Arlekinka jest piękna a jej ogonek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
piękny łabądek z niej będzie :D :1luvu:
maluszki słodkie, choć takie biedniusie, jesoo, jak Ty sobie radzisz z tym stadkiem 8O :roll:
(nie wstawię żadnego aniołka bo mnie anulka na suchej gałęzi każe powiesić :roll: )
och kobieto, dużo na siebie wzięłaś, można Ci jakoś pomóc?
Ps a co to za kociak na ostatnim zdjęciu w albumie? (ze szczeniaczkiem na kolankach) :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 27, 2010 11:22 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

Ciotki trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon wrz 27, 2010 17:48 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- Bury przelatuje przez ręce :(

mar9 pisze:
halbina pisze:http://picasaweb.google.pl/100275448574788903256/ArlekinkaIMaluchy# adres albumu arlekinki, czy imię dla niej Impresja mogłoby być?...

Arlekinka jest piękna a jej ogonek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
piękny łabądek z niej będzie :D :1luvu:
maluszki słodkie, choć takie biedniusie, jesoo, jak Ty sobie radzisz z tym stadkiem 8O :roll:
(nie wstawię żadnego aniołka bo mnie anulka na suchej gałęzi każe powiesić :roll: )
och kobieto, dużo na siebie wzięłaś, można Ci jakoś pomóc?
Ps a co to za kociak na ostatnim zdjęciu w albumie? (ze szczeniaczkiem na kolankach) :wink:


tak to prawda pilnuje ,by kociostan halbiny sie zmniejszyl ,a za aniolki strzelam bez ostrzezenia :twisted: wiec prosze zwazac na to ,co kto wpisuje do watku-sklulam bazarek na dlugowlosa Impresje ,czyli Szkielecika :roll: oby chetni na Cobena zrozumieli ,ze ta kota musi duzo dobrych karm zjesc ,by na kota wygladala :roll: 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 102940
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 27, 2010 17:58 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

Niech więc Coben zarabia na biedusię... :ok:

Mar, mam nadzieję, że z Bobkiem nie będzie klopotu... :|
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 28, 2010 6:33 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- potrzebne wsparcie

anita5 pisze:Niech więc Coben zarabia na biedusię... :ok:

Mar, mam nadzieję, że z Bobkiem nie będzie klopotu... :|

Czarny Bobi robi postępy: mniej się chowa, bawi się z innymi kotkami, lubi głaski i mizianki.
Apetyt dopisuje, wpadek nie zauważyłam, może chodzi do kuwetki (jakoś marnie mi wychodzi śledzenie go, muszę się bardziej przyłożyć). Macałam brzuszek, ma miękki, niebolesny więc chyba się wypróżnia ale to dziwnie, żeby tak od razu? a tam przez trzy miesiące robił poza kuwetą. Dziwne...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PortaMrs i 56 gości