
Kilkudniowe kocię bez mamki wymaga częstego karmienia- mniej więcej co 2-3 godziny oraz regularnego masowania brzuszka i odbytu. Kociak w gnieździe nie sika i nie wypróżnia się sam- pomaga mu w tym matka
- Kotek powinien mieć zapewnione ciepłe miejsce np. pudełko wyłożone kocem, polarem, dobrze sprawdza się termofor, albo butelka z ciepłą wodą.
- Kotka karmimy strzykawką (2ml), podajemy preparat dla kociąt (np. Mixol) lub Royal Canin Convalescence Support (dostępne w sklepach zoologicznych lub lecznicach)
W razie braku tych preparatów podajemy gęste, ciepłe mleko dla dzieci w proszku (Bebiko, Nan)
Kotom nie wolno podawać krowiego mleka.
- Karmiąc uważamy na delikatną szczękę kociaka, strzykawkę wsuwamy z boku pyszczka i podajemy około 0,1 ml płynu. Gdy przełknie podajemy kolejną porcję.
Trzeba bardzo uważać ,żeby kociak się nie zachłysnął.
- Po karmieniu masujemy brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara, następnie bierzemy kawałek czegoś miękkiego (watka), zwilżamy w ciepłej wodzie i powoli masujemy odbyt- kociątko w wyniku takiego zabiegu powinno się wypróżnić

- Po kilku tygodniach (4- 5 tyg) możemy zacząć przyzwyczajać kotka do stałego pokarmu.
Jak zacznie jeść stały pokarm karmimy go około 4-5 razy dziennie.
Nie wycofujemy od razu mleka. Na początku stały pokarm traktujemy jako dodatek.
Można podawać gerberka dla niemowląt (kurczak, indyk -naturalnie proste, bez warzyw),namoczoną suchą karmę dla najmniejszych kociąt (royal canin babycat),
puszki, , saszetki dla kociąt, gotowany, drobno krojony kurczak.
Nie wolno podawać kociakowi karmy dla dorosłych kotów.
- Pokazujemy także kociakowi kuwetkę- bardzo szybko nauczy się z niej korzystać.
-Nie bawimy się z kotem ręką, nie uczymy go jej gryzienia.
Bawimy się zawsze za pomocą jakiejś zabawki, żeby nie nabawił się złych nawyków.
Jak zbyt mocno gryzie piszczymy, odsuwamy sie , pokazujemy ,że nas boli.

-Karmimy już stałymi pokarmami wymienionymi wyżej.
Jak najbardziej możemy wzbogacić dietę o surową przemrożoną wołowinę, gotowaną rybę, serek biały, gotowanego kurczaka.
Do picia podajemy mleko- to do którego jest przyzwyczajony bądź przechodzimy na wodę.
-pamiętamy o odrobaczeniu i zaszczepieniu kota przeciwko chorobom wirusowym .
Nie powinno się wykonywać tych dwóch czynność na raz.

Zawsze dbamy o bezpieczeństwo malucha.
Nie jest sam w stanie o siebie zadbać, może wszędzie wpaść, wejść w najmniejszą szczelinę, spaść z czegoś wysokiego, polizać chemiczne produkty, zjeść coś nieodpowiedniego.
Jak wychodzimy z domu i zostawiamy go bez opieki sprawdzamy wszystkie ewentualne niebezpieczeństwa.
Jeśli cokolwiek nas zaniepokoi, biegunka, wymioty, brak apetytu, osowiałoś natychmiast udajemy się z kociakiem do weterynarza.
Takie maluchy mogą odwodnic się w ciągu jednego dnia.
piszcie uwagi
Ewa-czekamy na foty i trzeba ruszyć z ogłoszeniami koniecznie