KOCIA ARKA NOEGO: pilnie adopcje, pomoc $, PILNIE ds Pusia!

Hanulka pisze:rozliczam bazarki w pięknych czytelnych wordowskich tabelkach.. bardzo się staram, a tu wszystko w diabły bierze... nie wiem, jak to robić, żeby było czytelniej na wątku

Nie wiem dlaczego, moze trza uzyc jakis znacznikow przy wpisywaniu tekstu? Moge podpytac

Ide na watek kartkowy uporzadkowac jutrzejsza wysylke

Haniu, masz pod reka link do kartek Borysa?

kociamysza pisze:Haniu, masz pod reka link do kartek Borysa?

zaraz znajdę..

viewtopic.php?f=20&t=109089

przypominajka :kotek:

ciocie, żeby nie zapeszyć, tfu, tfu...to Majeczka w czwartek (jak wszystko pójdzie dobrze) pojedzie do Domku w Warszawie...

czekam na mail z informacjami o Domku...Domek zauroczony Majeczką - wysłałam foty.. Domek odezwał sie w sprawie Boryska, ale Borysek wychodzący.. więc nie może jechać.. Domek woli zreszta dziewczynkę.. ciocie, kciukaski potrzebne.. żeby się udało... :ok:

jednak ogloszenia dają efekty.. ogłaszamy dalej!!!!!

I Zuzinka ma znów szansę.. tfu, tfu, tfu... trzy za siebie i trzy do przodu? co jeszcze zrobić?? :ok:

zawał murowany

Ojjj szansa dla czarnuszek

jeśli domki okażą się fajne i wszytko dobrze pójdzie to ja właśnie znalazłam dawno zaginioną flaszkę irlandzkiej whiskey i na to konto ją opróżnię

Kiedy będzie coś wiadomo?

Andżelika, jak sprawy lokalowe?

slapcio pisze:Ojjj szansa dla czarnuszek

jeśli domki okażą się fajne i wszytko dobrze pójdzie to ja właśnie znalazłam dawno zaginioną flaszkę irlandzkiej whiskey i na to konto ją opróżnię Kiedy będzie coś wiadomo?

Andżelika, jak sprawy lokalowe?

domek Majki ma się kontaktować w poniedziałek w sprawie uzgodnienia transportu... (gdyby wszystko bylo ok, to andzelika 3 koteczki zawozi do w-wy :roll:

)
domek Zuzi.. jeszcze konsultuje wewnętrznie .. czekam dziś na wiadomość... domek wie, że jest możliwość adopcji także innego kotka...

sama? może choć wirtualnie się podłączymy do tej whiskey? oby wszystko poszło dobrze... :ok:

No cóż młody właściciel lokalu na początku kwietnia wykrzyczał swojej ciotce / mieszka na tej samej działce/ żeby już wy.......ć z kotami bo on chce robić remont. Oczywiście powiedział to przy swoich kolegach , chyba chciał się trochę popisać / byli po piwkach/.

Ale boję się się ,że może to chcieć zrealizować.

obronimy kociarnię, jak twierdzę :ok:

No cóż młody właściciel lokalu na początku kwietnia wykrzyczał swojej ciotce / mieszka na tej samej działce/ żeby już wy.......ć z kotami bo on chce robić remont. Oczywiście powiedział to przy swoich kolegach , chyba chciał się trochę popisać / byli po piwkach/. Ale boję się się ,że może to chcieć zrealizować.