Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 13, 2010 23:09 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Luinloth pisze:Biedny puchatek :( Przypomniał mi się Charlie z lasu... Macie jakieś wieści od niego na Puchatkowie?
A jak się czuje Ozzinek? I białe kicie? Mam nadzieję, że nikt nie kicha... :ok:

Ozzinek przed chwilka sobie pojadł ale niestety kocha krwią i wycieka mu tez z buzinki ślina z ropą ...
A białe Omega i Oaza powoli zdrowieją , ale jeszcze troszkę czasu minie zanim będą całkiem zdrowe ale już szukamy im domków :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 13, 2010 23:54 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Ozzy niestety coraz bardziej kicha krwia i coraz czesciej izoluje sie od czlowieka. Juz nie przychodzi do mnie sie pomiziac jak kiedys, choc nadal to kocha, a jak go wezme na rece to zadowolony zaczyna mruczec. Jednak zauwazylam, ze coraz bardziej potrzebuje samotnosci... Jeszcze dal sie wyczesac, ale widze wyraznie, ze nasze kochane sloneczko powolutku zaczyna wygasac. Juz opada powoli z sil... Jeszcze walczy, chociaz resztkami sil, ale nadal probuje... Po oczkach widac, ze jest juz bardzo zmeczony ta choroba. Dzielnie to wszystko znosi... Kiedys, nie tak dawno jeszcze byl jednym z pierwszych do miziania, nieraz nie zdazylam jeszcze wejsc do pokoju, a on juz wskakiwal na kanape, i z podniesionym ogonkiem patrzyl na mnie tak slodko... Wiedzial, ze zaraz dostanie ode mnie to, co tak lubi: mizianie i czesanie. Teraz juz tak nie przychodzi. :( I tak bardzo dzielnie sie trzyma jak na swoj wiek i tak powazna, tak zaawansowana chorobe. :)

Natomiast dwie sniezynki-Omega i Oaza (zwlaszcza Oaza) jak tylko ktos przechodzi kolo ich klatki natychmiast patrza na ta osobe z zainteresowaniem, czy to przypadkiem nie ich nowy Duzy, czy ten ktos przypadkiem nie przyszedl po nie. :) Czekaja i wypatruja nowego domku, tak bardzo sa spragnione kontaktu z czlowiekiem, czulosci, zabawy... :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw sty 14, 2010 7:40 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Za 2 godz jadę do weta z Rudolfem ....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 14, 2010 8:40 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Justa&Zwierzaki pisze:Za 2 godz jadę do weta z Rudolfem ....

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sty 14, 2010 10:28 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Caragh pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Za 2 godz jadę do weta z Rudolfem ....

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok:
ja tez :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw sty 14, 2010 11:53 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

I jak z Rudolfikiem??
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sty 14, 2010 11:54 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Rudolf ma już krew pobraną , bardzo się wyrywał i jestem wstępnie umówiona na jutro na godz 10 na zabieg kastracji i wycięcia futra ....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 14, 2010 11:57 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Justa&Zwierzaki pisze:Rudolf ma już krew pobraną , bardzo się wyrywał i jestem wstępnie umówiona na jutro na godz 10 na zabieg kastracji i wycięcia futra ....


:ok: :ok: :ok:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 14, 2010 12:02 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

estre pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Rudolf ma już krew pobraną , bardzo się wyrywał i jestem wstępnie umówiona na jutro na godz 10 na zabieg kastracji i wycięcia futra ....


:ok: :ok: :ok:

Przylaczam sie :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sty 14, 2010 13:09 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Rudolfik :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw sty 14, 2010 17:32 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

O 13 tej dzwoniła pani do mnie w sprawie adopcji , umówiłam sie z nia o 17 tej .... Przyjechał syn tej pani z chęcią wzięcia krówek ale nie dałam bo tak na prawde nic o tym domku nie wiem i poprosiłam aby ta pani jutro do mnie przyjechała .... Wiem tylko że mieszkają w Czułowie i mieli kota ktory juz nie żyje i ze karmili kite kat . Poprosiłam tego młodego pana aby je lepiej karmić puruną bo one nie trawią kite kata ( biegunka ) i najlepiej będzie jak ja je tam zawiozę i jak już będą po sterylizacji .... Korciczki podajcie im proszę linka do wątku ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sty 14, 2010 18:00 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

to cicho sza, zeby nie zapeszyc... ale obawiam sie, ze skoro czulow, to domki jednorodzinne, a jak tak to sie w 99% rowna koty wychodzace.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw sty 14, 2010 18:05 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Trzy pytania: jaki link, gdzie i do kogo? :lol: bo się zgubiłyśmy...
Czułów, hmm. To one tam wychodzące będą? Tam chyba nie ma kota, który nie wychodziłby na spacerki.
A za Rudolfa kciuki i Primę również
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw sty 14, 2010 19:42 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

lepszy kot szczęśliwy wychodzący niż nieszczęśliwy w domu. Bez perspektyw. Trzeba sprawę przemyśleć...
powinien być obowiązek dla każdego domu - posiadanie kota :twisted:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sty 14, 2010 20:52 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Korciaczki pisze:Trzy pytania: jaki link, gdzie i do kogo? :lol: bo się zgubiłyśmy...
Czułów, hmm. To one tam wychodzące będą? Tam chyba nie ma kota, który nie wychodziłby na spacerki.
A za Rudolfa kciuki i Primę również

Chodzi o Frociaki :oops: Tak to Czulów i chce sama je tam zawieźć i zobaczyć czy nie mieszkają za blisko ulicy a też muszę uczulić na te chowanie się Frotki po adopcji a Amelki chowanie się jak ktoś szybko idzie no i odpada karma kite kat , niestety nie tolerują jej i to obie :roll: Najlepiej im służy purina i surowa wołowina mielona z Eco - Karmy a Kite keta za to uwielbia i nic mu nie ma nim Czort , Bona i inne dorosłe .... Nie wiem też czy w razie choroby pójdą do weta itp , nie mogę dać kotów bez wywiadu .... Nie wiem czy mają kuwete , czy zwirek itp.
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sherab i 679 gości