Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

reddie pisze:I znów jestem po rozmowie z domkiem tymczasowym Lilki Kiciulka naprawdę robi postępy! Podczas karmienia pozostałych kotów nie chowa się w ciemnym kącie, tylko wychodzi i o sobie przypomina, że jakby co, to ona też tu jest i czeka na jedzonko. Podobno ma ogromny apetyt, ze smakiem wciąga saszetki i suchą karmę. Raczej nie załatwia się poza kuwetą, bo nie stwierdzono żadnych śladów Już ma coraz mniej nieobecny wzrok, w oczach zapala się coraz wyraźniejsza iskierka, świadcząca o tym, że kotka zaczyna łapać kontakt ze światem zewnętrznym.

Ale mi się paszcza cieszy na takie wieści :piwa:

Ja to bym chętnie dla Was tutaj jakieś fotki Lili wkleiła, ale na razie nie chcemy kiciuśki straszyć aparatem. Ale jak mała już będzie w lepszym stanie psychicznym i będzie już można ją bez obaw focić, to fotorelacja z DT na pewno się pojawi

tez chetnie bysmy kici fotki zobaczyli, ale nie na sile. Jesli to ja ma denerwowac to absolutnie. Poczekamy.

Najwazniejsza jest terapia kotenki.

Dokładnie,lepiej późno niż wcale w tym wypadku.Spoko,wąteczek mamy w zakładkach,to nam nie ucieknie,poczekamy.Daj jej soczystego buziaka od nas reddie :1luvu:

Rany, buziaka to jej prześlę chyba tylko tak na odległość. Pewnie jak przyjdę, to schowa się w najciemniejszy kąt :mrgreen:

Ale kto wie, z czasem może jej to pysio z czarną łatka wycałuję. Wierzę, że kiedyś pozwoli na takie spoufalenie :ok:

poczekamy, nie bedziemy jej niepotrzebnie stresowac

Kociara82 pisze:tez chetnie bysmy kici fotki zobaczyli, ale nie na sile. Jesli to ja ma denerwowac to absolutnie. Poczekamy. Najwazniejsza jest terapia kotenki.

Zgadza się. :ok:

bidulka

Lilka coraz odważniej porusza się po domu. Podobno cały czas się czai, ale to już nie jest ten sam paniczny strach, co na początku. A na swoim posłanku rozciąga się jak każdy kot

Ale super wieści

reddie pisze:Lilka coraz odważniej porusza się po domu. Podobno cały czas się czai, ale to już nie jest ten sam paniczny strach, co na początku. A na swoim posłanku rozciąga się jak każdy kot

ciesze sie bardzo

Jak na nia to spore postepy w bardzo krotkim czasie

Lileczko

I oby kiciusia dalej w takim tempie się oswajała! Ja tam wierzę, że ona pod tą skorupką lęku jest naprawdę proludzkim kotem. Tylko musi najpierw całkowicie pokonać ten lęk. Ale uda jej się. Jestem pewna

Maltretowa kotka ma TDT i DT. Potrzebne wsparcie na karmę!!!

Kto przegląda forum