Dusia sparalizowana kotka już w DS u Ulvdehinn :)

Dojechały i nie utknęły!!!!! :mrgreen:

Ika popędziła z powrotem, a Dusia zwiedza zakamarki....

, całe szczęście, już się martwiłam jak w takie zimnisko zajadą, zasnąć wczoraj przez nie nie mogłam

zastanawiając się jak poradzą sobie w pociągu,itd...Mam nadzieję, że Dusia zadowolona, ta kicia to prawdziwy globtroter...pewnie trochę się do Iki zdążyła przyzwyczić i teraz zastanawia się gdzie jest i co tutaj robi

Dusia może sie przyzwyczaiła, ale w domku Ulv zaczeła po prostu zwiedzać katy i pucowac. Bardzo to lubi. Na mnie sie nawet nie obejrzała, tylko poszła w sobie wiadomym kierunku. Madziu pamietaj o lustrze na podłodze. Dusia przepada patrzec w lustro i obserwowac co sie na za nią dzieje. Powodzenia słodziutka koteczko w nowym domku. Ulv jak nie bedziesz o nią dbać to pamiętaj, że wiem gdzie mieszkasz :twisted:

Spoko. Strasznie ciekawskie kocio z Dusi, skończyła inspekcje pod szafą i łóżkiem, teraz bada budki :ryk:

Oczywiście póki co pod czujnym okiem moich futer (ale zupełnie bez syków).

Czyli w wydaniu Dusi badanie bezstresowe. Za to rudy chodzi i zaczepia wszystkich dookoła. Chyba sie doczeka lapoczynów, bo moj Głupek juz na niego sie czai :ryk:

Dusia chyba pierwszy raz w życiu zobaczyła z bliska persa :ryk:

, czyżby nie wierzyła, że pers to też kot :lol:

, jak spędziła pierwszą noc w nowym lokum?

Jak ja znam to spokojnie sie ułozyła na posłanku i zaraz zasneła, prawda Ulv :ryk:

Gorzej, zajęła Kraksie jej posłanko (to wełniane koło łóżka). :mrgreen:

widocznie uznała, że to posłano dla niej jest bardziej twarde. Ona lubi mieciutko :ryk:

i koło pańci :ryk:

, zaakceptowała Ulv jako swojego ludzia i stwierdziła,że najbliżej pańci to ona ma prawo przebywać, pewnie będzie strzelała fochy jak inni będą się dopominali całusków od Ulv :ryk:

Bardzo sie cieszę, że Dusia jest taka jaka jest. Kotka mocno doswiadczona przez zycie a jaka pogodna i bez stresu przyjmująca to co zycie jej niesie. Mam nadzieję Ulv ze Twój ortopeda chociaz troszeczke pomoże Dusi. Trzymam :ok:

Duśka jest niezła... przydzwoniła Conniemu :twisted:

Oczywiście że ją pokażę naszym wetom- tzn i Bieżyńskiemu i Niedzielskiemu, to najlepsi specjaliści od ortopedii, dr Niedzielski poskładał mi już kilka zwierzaków.

A czym ten biedny kocur jej sie naraził :ryk:

Stawiał się :mrgreen:

Conan to najgorszy bandyta w moim stadku, teraz przynajmniej Dusię będzie szanował :twisted:

Dusia sparalizowana kotka już w DS u Ulvdehinn :)

Kto przegląda forum