Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Dorciu na pewno będzie dobrze na pewno wykopiesz dobry domek spod ziemi

kaja888 pisze:Dorciu na pewno będzie dobrze na pewno wykopiesz dobry domek spod ziemi

Sam się wykopał i znów nie dałam :oops:

Cudni ludzie ,Pani malarka mąż artysta( Jacek Fedorowicz) ale oboje po 80 ,co ja miałam zrobić?????
Mam dość wszystkiego a zwłaszcza adopcji :cry:

Dalej nie potrafię pogodzić się ze śmiercią Pirata ,białaczkowy kot ,najcudniejszy ,kochający cały świat ,poszedł tylko na wyszycie cewki ,zniósł wszystko bardzo dobrze ,a na drugi dzień odszedł... :placz:

Zawsze witał mnie w progu drzwi ,zawsze w sobotę ,bo wtedy jestem u Wandzi ..prowadził mnie do szafek ,szafeczek ,trzeba było odsuwać i szukać niespodzianki którą gdzieś tam ukrył ,piłeczkę ,zatyczkę od zlewu ,czy też myszkę lub to co z niej zostało ..Był taki wdzięczny ,taki kochany ..taki mięciutki
I już go nie ma :cry:

Piratku,w moim sercu pozostaniesz na zawsze [']

Dorciu TULKAM...

a 80latkowie nie mają planu "wyjścia awaryjnego" w razie W. ? Bo chyba wyobraźni im nie brakuje

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

**Adopcje: 9 >>**

[*]
Brak słów.

Założyłam kociakom wątek na kociarni .
viewtopic.php?f=13&t=189628
zaglądajcie Kochani.

Wspolczuje

Biedny Piracik

Wpadam na sekundę i lecę za ekhmm...chlebem dla kotów :mrgreen:

Jestem zmęczona.
Niebieska poszła do adopcji.Co czuję nie będę pisała bo i po co.Jeszcze 3 i będzie luźniej i nie ukrywam lżej.
Miłego łikendu :wink:

No to spokoju życzę.

I samych sensownych telefonów....

Za pozostałe :ok:

żeby dla nich też znalazły się super domy :ok:

**Adopcje: 9 >>**

egwusia pisze:
a 80latkowie nie mają planu "wyjścia awaryjnego" w razie W. ? Bo chyba wyobraźni im nie brakuje

Mama mojego TŻ-ta, lat 85, właśnie adoptowała słodką, burą kocinę (ok, my ją trochę w tego kota wrobiliśmy), a w razie W albo my się zajmiemy, albo synowie TŻ-ta, ew. dalsza rodzina, bo na szczęście wszyscy zwierzolubni. Kot zyje sobie pączek w maśle, mama mu nawet firankę zawiązała, żeby mógł się lepiej huśtać... Więc jak starsi ludzie mają sensowny plan awaryjny (TŻ się nawet podpisał z mamą pod umową adopcyjną), to może nie jest to takie złe wyjście?

Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Kto przegląda forum