Niechciane, chore, po przejściach.Miluś guzy, maluszki.

[aga66]

Przy tylu podopiecznych to nie dziwne, że ciągle jest co robić a i kogo leczyć także.

[Anna61]

Przy tylu podopiecznych to nie dziwne, że ciągle jest co robić a i kogo leczyć także.

Nie inaczej Aga.

A u mnie nowy podopieczny. Bieda płakał na dachu u jednej z karmicielek, a schodził tylko na jedzenie, bo koty go biły.
https://www.facebook.com/share/14tHz4cMx8/







Zrobiłam mu ogłoszenie ale nawet oglądalność słaba np. do białorudego kotka.
https://www.olx.pl/d/958064311/?bs=olx_pro_listing
https://www.olx.pl/d/954395886/?bs=olx_pro_listing

Maluszkami też nikt nie jest zainteresowany https://www.olx.pl/d/954392795/?bs=olx_pro_listing

[Anna61]

Malusia kiciunia


i siostrzyczka


i razem


itd.

[makrzy]

Aniu dobrze, że zgarnęłaś biedaka, najgorsze to głód i chłód...
Zima się zbliża nieubłaganie,
swoją drogą nie cierpię zimy właśnie ze względu na to, że to najtrudniejszy czas dla zwierząt.

Takie piękne koty
Domki, gdzie jesteście no gdzie

Daj znać jak Kicia bedzie miała robione zęby, dołożę się do kosztów.

Pozdrawiam Aniu

[Anna61]

Aniu dobrze, że zgarnęłaś biedaka, najgorsze to głód i chłód...
Zima się zbliża nieubłaganie,
swoją drogą nie cierpię zimy właśnie ze względu na to, że to najtrudniejszy czas dla zwierząt.

Takie piękne koty
Domki, gdzie jesteście no gdzie

Daj znać jak Kicia bedzie miała robione zęby, dołożę się do kosztów.

Pozdrawiam Aniu

Pozdrawiam Marzenko.
No też właśnie, idzie zima, a do tego ten bury kotek bardzo lgnie do ludzi.
Teraz jest 2 tygodniowej antybiotyku i potem jak już wydobrzeje, będzie szczepienie i kastracja.
Już tyle razy zarzekałam się, że już nie będę brała kolejnych biedaków, ale życie pisze inne scenariusze niż zakładaliśmy.
Mam sporo kotów chorych i troska o nie, przysparza mi o ''ból głowy''. Zresztą o te nieszczepione młode, czy zdążę zaszczepić..itd.
To nie tak, że nie chcę, ale ze względu na nasz stan zdrowia, mąż I grupa a ja II o czym już nadmieniałam, powinnam się zastanowić co gdyby?
Co gdyby już było parę razy, ale jakoś ''wywieliśmy'' się. Nawet z wnukami nie możemy mieć kontaktu gdy chorują, bo jak podłapię wirusa od nich to zagrożenie życia dla mnie. Wtedy tęsknię, bo ileż można czekać aby uściskać i wycałować wnuki?



Dostałam od wnusia kalendarz ze żłobka.

[aga66]

Aniu, rosną Ci wnuki jak na drożdżach Sliczny chłopczyk.

[LimLim]

Jak tam bialorudy kotek po kastracji?

Wczoraj widać było, że źle się czuł. Dzisiaj już lepiej choć dalej bardzo spokojny i ze słabym apetytem.


Aniu w jakim wieku jest kotek? On szuka domku?

[Anna61]

Jak tam bialorudy kotek po kastracji?

Wczoraj widać było, że źle się czuł. Dzisiaj już lepiej choć dalej bardzo spokojny i ze słabym apetytem.


Aniu w jakim wieku jest kotek? On szuka domku?

On ma około 6 miesięcy i oczywiście szuka domu. Zaszczepiony i po kastracji oraz testach.
https://www.olx.pl/d/954395886/?bs=olx_pro_listing

Dzisiaj miałam jechać z maluszkami ale pani zadzwoniła że musi zrezygnować z adopcji bo jej mama zachorowała i jest w szpitalu.
https://www.olx.pl/d/954392795/?bs=olx_pro_listing

[LimLim]

Aniu przesłałam informacje do koleżanki, której znajomi szukają kotka. Podałam Twój telefon z olx.

[Anna61]

Aniu przesłałam informacje do koleżanki, której znajomi szukają kotka. Podałam Twój telefon z olx.

Dzięki

[aga66]

Kotki od Aniu są świetnymi towarzyszami i są świetnie zsocjalizowane!

[Anna61]

Kotki od Aniu są świetnymi towarzyszami i są świetnie zsocjalizowane!

Dzięki Aga, niemniej każdy potrzebuje troszkę czasu na aklimatyzację w nowym domku.

Niestety pomimo prawie rocznego leczenia chorej, głuchej i bezzębnej staruszki, wyniki praktycznie nie oprawiają się.
Niemniej jej stan się nie zmienia, czyli wybredna w jedzeniu, za surowym mięsem mielonym przepada. Kupuję w sklepie i mieli mi od razu. To samo dotyczy serc wieprzowych, ogólnie mięsko! Wszystko inne raczej zjadana 1/4 saszetki i ile ta jej posmakuje, bo jak nie, to nie je.
Jest bardzo chuda, czasem zrobi kupę na posłanie, są też wymioty.


Dzisiaj zamówiłam karmę i żwirek w bitibie za 285zł.i mam nadzieję, że do wtorku dojdzie, bo małym już kończy się karma.

[Meteorolog1]

za Twoje kotki Aniu.

[Anna61]

:ok: za Twoje kotki Aniu.

dzięki, bo bardzo potrzebne.

[Anna61]

Przy tylu podopiecznych to nie dziwne, że ciągle jest co robić a i kogo leczyć także.

Nie inaczej Aga.

A u mnie nowy podopieczny. Bieda płakał na dachu u jednej z karmicielek, a schodził tylko na jedzenie, bo koty go biły.
https://www.facebook.com/share/14tHz4cMx8/







Zrobiłam mu ogłoszenie ale nawet oglądalność słaba np. do białorudego kotka.
https://www.olx.pl/d/958064311/?bs=olx_pro_listing
https://www.olx.pl/d/954395886/?bs=olx_pro_listing

Maluszkami też nikt nie jest zainteresowany https://www.olx.pl/d/954392795/?bs=olx_pro_listing

Kotek już po kastracji, miał zrobione testy fiv i felv które są ujemne.