50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hxwrd][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/b51a684db9.gif[/img][/url]

Dzięki, zaraz podkleję do profilu!! :1luvu:

Podniosę na koniec tygodnia.

A Pani Jola jak zwykle w ogniu walki o kocie sprawy. Znalazła 2 domki dla swoich koteczków. Jeden miał być dla Kubusia-Mruczusia ode mnie, ale dzis pani Jola przyniosła do domu kolejnego wyrzuconego z domu kotka (kastrat - albo koteczka, jutro sprawdzi u weta) i on pójdzie do tego domku. Do drugiego domku Jola chce dac kotkę wypuszczoną na dworcu. Aha, i dzis miała przyjechac Pani po Tosię. Jesli była, to napiszę jutro bo Tosię trzeba będzie zdjąć z ogłoszeń.
To tyle nowosci. A, tu mam allegro Burasia bezogonka. Buraś podobny do Frytka jak 2 krople wody.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=826302574
Poza tym na teren, gdzie biegają 2 kotki, które karmi pani Jola (2 z kilkunastu) wjechały własnie jakieś dźwigi i koparki. Oby kotom zostały jakieś miejsca do schowania się przed zimnem

Już nawet myślałam, ze jak wyadoptuję Murzynkę, PusięII i Kubusia-Mruczusia to wezmę te koty na tymczas, ale na razie adopcje się nie udały, domki się wycofały i nie mam miejsca...

Oj ... wiem jak jest w okolicach pani Joli ... wiem

Z jednej strony trzeba się cieszyć, może okolica przestanie być ... hmmmm ... szemrana jak coś tam sensownego wybudują, ale z drugiej, z perspektywy kotów nie jest wesoło :cry:

trzymam mocno za udane adopcje :ok:

i ja

za adopcje

)

To Cos domowego okazalo sie koteczka. Dzisiaj zawiozlysmy ja do CC, jutro bedzie wysterylizowana.
Ma te z swierzba, ktorego bedziemy sie pozbywac. Kicia jest sliczna, choc przez droge spekulowalysmy z Jola, biorac
pod uwage ubarwienie, wyraz pyszczka, wydawane dzwieki, jakiej plci jest to Cos, no ta Kitka :wink:

W srode Mala dolaczy do mojego stada, bo z tego, co Jola mowila, na ulice raczej nie moze wrocic, bo latala
za ludzmi, szukajac w desperacji swojego czlowieka, przebiegajac ciagle przez ruchliwa ulice.... Tam sa 2 kamiennice
Jola zrobila wywiad i nikt nic o kotce nie wie, i nikt sie do niej nie przyznaje