ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

[alessandra]

Zuzia96, bardzo dziękuję w imieniu Klubu Ślepaczków.
To piekny gest

Bardzo dziękujemy , faktycznie, w tym miesiacu wyjatkowo duzo bidulek

zatem poprawiamy:

maluszki z wrocławskiego schronu na dt u p.Bożeny (poza forum)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92 ... start=1020

czarne kociaki na dt u Miodalik http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4758069#4758069 (wkrótce wątek własny)

kociak u p. Wiesi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97862

Płomyk, czyli rudy koteczek w strasznym stanie pod opieką FAN w Opolu
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90 ... start=1185


maluszek u czia http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4763341#4763341

Lilli u zuzi 96 - scedowane wsparcie na inne slepaczki - dziękujemy


oraz zgłoszone przez Never kotki z AFN w Krakowie

[alessandra]

kilka zdjeć małej Pysi, która tymczasuje u justay:

[Bazyliszkowa]

Przedstawiam Szarusia.
Znaleziony w połowie lipca wyglądał tak:

Kociak złapany, wydaje się, że chłopak. Byłyśmy na przeglądzie na Śreniawitów, a teraz nocuje u sibii. Jutro maluch pojedzie do lecznicy na Wawer bo nigdzie indziej nie udało się znaleźć dla niego miejsca. A dzisiaj po prostu nie zdążyłyśmy tam dojechać. Właściwie to nie musiałby przebywać w lecznicy, ale nie mamy DT.
Stan kociaka: temperatura ponad 40 stopni, masa pcheł, ropa w uszach, zatkany od ropy nosek, no i oko do usunięcia. Świerzba nie ma, a co jeszcze ma, to się okaże. Jest strasznie brudny.
Umówiłyśmy się na operację na 23 lipca pod warunkiem, że kocio będzie się do niej nadawał. Koszty będziemy negocjować, ale małe nie będą.

Szaruś jest już po operacji.

Biedulinek jest przeuroczy.
Składa się (na razie - mam nadzieję, Sib! ) z długiego błękitnego futerka pod którym jest szkielecik kotka.
Każdą kosteczkę można wyczuć.
Cienkie łapiny, cienki ogonek.
I okrągły brzuszek, jak od innego stworka

Ma apetyt, bawi się, tylko oczko biedne.
Jutro kolejne wyciąganie sączka, w sobotę wieczorem pewnie odrobaczę.
Jeszcze nie umie witać w progu, ale nauczył się już biec z wszystkim kotami na posiłki, ogon w górę i goni dzielnie resztę stada, melduje się przy miskach ze wszystkimi.

I jest niezrównanym kopaczem-zasypywaczem kuwetowym.
Słodki jest, no, i tyle

Szaruś szuka domu.
A to jego wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96930

[ksiezna_kluska]

Ślepaczki hop do góry!
może ktoś wypatrzy

Bazyliszkowa, miałaś rację, że i bazarki zwolniły... kombinujemy dalej.

[alessandra]

Poprosimy o jakieś wiadomości o koteczku?
Czy coś się stało?

wania71 mozna cos wiecej? strasznie lakonicznie napisałaś, czy masz jakies informcje, co z Przemiłkiem, czy dalej ma kłopoty z kuwetką? jak sie zaadoptował w lecznicy, czy jets tam na stałe, bo napisałas "chyba"...

W czwartek będę w schronisku, więc postaram się dowiedzieć więcej.

mowa o Przemiłku

nowe, dobre wieści:

Kocurek mieszka w lecznicy, bo po prostu jest tam kochany, jest mu tam dobrze i tam zostanie. Kłopotów z kuwetą już nie ma. Jest w dobrej formie i ma dobrą opiekę. No to chyba możemy się cieszyć, zdjąć ogłoszenia i banerki
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc dla Przemiłka.

[alessandra]

Szarusia chyba nie ma u nas, juz zapisuje malucha na 1 stronę

[IKA 6]

Ile w tym roku bied z oczkami

[Bazyliszkowa]

wczoraj byłam z wizytą u pewnej małej puchatki, która zostala znaleziona i pzryniesiona do uśpienia, ale moja znajoma wet nie miała serca tego zrobic- koteczka była tak czyściutka, pełna zycia, bez jednej pchełki, prawdopodobnie z domowej kotki, ktos wywalił malutka , ma ok. 5-6 tygodni w kartonie, a ludzie idący z psem do weta znaleźli ja i pzrynieśli, aby uspić, jak ma zginac z głodu czy iinych zagrożeń. Mała nie ma oczu... W sobotę będę tam z wizytą , porobie zdjęcia i pochwalę się niż tutaj, bo naprawde jest śliczna, grubiutka, bardzo wesoła i pełna życia, na razie mieszka w lecznicy, a potem...pewnie u mnie :wink:

Sobota już jutro.
Ciekawe, z tej wizyty wyniknie?

[Bazyliszkowa]

Podrzucę, może ktoś dziś wypatrzy ślepaczka i zechce zaadoptować?

[czarno-czarni]

Morfeusz z Łodzi nie wie czy sie tu nadaje bo jedno oko ma.
Jeśli się nadaje - to przycupnie w klubie.
http://allegro.pl/item710037416_kot_cza ... ercem.html
dzięki pomocy pisiokot, CoolCaty i Wioli, która go przywiozła - jest u mnie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87 ... &start=990

[Bazyliszkowa]

Dagmaro i Morfeuszu - witajcie w Klubie
Oczywiście, że Morfeuszek się nadaje, wszak to klub kotów niewidzących i niedowidzących.

[Bazyliszkowa]

Domu szuka Pola, koteczka z Fundacji Koci Pazur w Poznaniu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65542

Pola

Pola jest jednym z 4 kociąt, które w styczniu tego roku trafiły do mnie z poznańskiego schroniska. Mała miała grzybicę i koci katar, ale nie to było najgorsze.... Oczko Poli było na tyle uszkodzone przez wirus, że niestety trzeba je było usunąć. Mała dzielnie zniosła zabieg i wszystkie związane z tym niedogodności. Mimo całego cierpienia, jakie jej towarzyszyło od samego początku, wyrosła na najcudowniejszego kota jakiego do tej pory poznałam.
Jeżeli ktoś marzy o miziaku i kotu nieschodzącym z człowieka, to Pola jest idealną kandydatką. Potrafi chodzić za człowiekiem tak długo, aż ktoś zostawi swoje sprawy i zajmie się małą. Codziennie rano czeka aż wstaniemy, żeby towarzyszyć nam przy wszystkich porannych czynnościach. Uwielbia zabawy z piłkami i gonitwy z innymi kocimi przyjaciółmi. Poza tym Pola to kocia modelka, uwielbia kiedy robi jej się zdjęcia:). Wierzę, że mimo jej kalectwa ktoś da jej szansę i podaruje miejsce w swoim sercu, a Pola swoją miłością i oddaniem wszystko zrekompensuje.



Imię: Pola
Wiek: 6 m-cy
Charakter / do jakiego domu się nadaje: Pola to kot, który nie potrafi żyć bez człowieka.
Odrobaczenie: TAK
Odpchlenie: TAK
Szczepienie: TAK
Kastracja: NIE


Kontakt w sprawie kotki:

Agnieszka Piotrzkowska
0 509 703 912
a.piotrzkowska@wp.pl

[Bazyliszkowa]

Także Kaszmir z Fundacji Koci Pazur potrzebuje domu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65542

Kaszmir

Kaszmir to kolejny kociak z czwórki schroniskowców. Podobnie jak pozostałe maluchy trafił do mnie w kiepskim stanie, jemu także nie udało się uratować oczka. Ale ja uwielbiam tego czarnego pirata. Kaszmir to wulkan energii dlatego idealnie, gdyby miał kociego towarzysza albo mógł do domu iść razem z jednym z kociąt, z którymi się wychował. Ta niespożyta energia objawia się tym, że Kaszmir jest wszędzie. Człowiek nie zdąży się obrócić a on już tam jest. Podobnie jak cała reszta kociaków ze schroniska Kaszmir uwielbia człowieka, potrafi ganiać godzinami ale kiedy już zasypia to zawszy przy kimś, wtulając łepek pod rękę, żeby ktoś go podrapał przed snem.




Imię: Kaszmir
Wiek: 7-8 m-cy
Charakter / do jakiego domu się nadaje: Kaszmir to łobuz i przytulak w jednym, powinien trafić do domu z drugim kotem albo starszym dzieckiem, które będzie potrafiło pozytywnie wykorzystać jego energię.
Odrobaczenie: TAK
Odpchlenie: TAK
Szczepienie: TAK
Kastracja: TAK


Kontakt w sprawie kotka:

Agnieszka Piotrzkowska
0 509 703 912
a.piotrzkowska@wp.pl

[Bazyliszkowa]

A oto Szpileczka w DT u Georg-inii:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95101

Szpilka Margerita


Szpileczka... cóż, jej oczko jest bardzo chore. Mimo podawania baterii leków wdało się zapalenie tęczówki. Kotylion Viva pożyczył nam na Optimune, ale czy uda nam się uratować oczko malutkiej - nie wiem

Oczko nie chce się leczyć wcale dzwoniłam do CoolCaty, odstawiliśmy Optimune na 24 godziny, zamiast tego Floxal, a potem na przemian, ale już widzę, że chyba nic z tego nie będzie

A Szpileczka jest takim kochanym kotem, przybiega, wdrapuje się na kolana, mruczy, przytula się, zagląda tym widzącym oczkiem w twarz, jakby chciała o coś zapytać... a co ja jej mogę odpowiedzieć? że się nie udało? że nie będzie miała oczka? że czeka ją jeszcze ból po zabiegu? tak strasznie mi jej żal

Szpileczka szuka DS.

[Bazyliszkowa]

Fiołka odeszła... [']['][']
Była dzielną małą koteczką, przeżyła tylko rok.
Spadło na nią zbyt wiele chorób i nieszczęść...
Choć widziałam ją tylko raz, nigdy jej nie zapomnę....

Ostatnie zdjęcia Fiołeczki: