Jutro na sterylkę jadą dwie kotki - obydwie w boksach na samym dole szylkretka i buraska złapana przez Basię w Dąbrowie G., (rano nie dawać im jedzenia) tygryska miała być wysterylizowana przez karmicielkę w tamtm roku i co

oczywiście kotka nie została wysterylizowana - efekt tego znów 4 kociaki szukają domów i znów wylądowały u nas

normalnie ręce opadają na to wszystko i odechciewa się wszystkiego. Nie wiadomo co robić ratować małe kociaki, sterylizować kastrować, a w schronisku nie byłyśmy już chyba 3 tygodnie - tam to już pewnie jest sajgon kompletny
U mnie na osiedlu gdzie kiedyś mieszkałam 4 koty do sterlki, spotkałam sąsiadkę i ta do mnie Terenia zrób coś z tymi kotami!!! a co ja mam niby zrobić

szlag człowieka może trafić, nikt nic nie może zrobić bo jest tysiąc powodów
