Moderator: Estraven
Killatha pisze:TOZ czekał z napisaniem pisma prawie miesiąctempo mają zabójcze
ale podobno WRESZCIE coś sie rusza

Killatha pisze:jak dzwonię to moje pytania juz brzmią
"co zrobiła?"
"czemu ciągle nic?"
w odpowiedzi słysze , że "nie miała czasu", że "nie ma osoby z która ma się skontaktować" itd
od półtora miesiąca ta biedna kobieta ma same trudności obiektywne
a tam urodziły się kolejne mieoty kociątktóre wcale urodzić się nie musiały gdyby nie .....
no właśnie
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]
) od lata wisi na telefonach,wysyła pisma,za każdym razem ktoś wyżej zleca wykonanie sprawy temu niżej,a efektów zero.Za pieniądze,które straciła na telefony,byłoby kilka sterylek.To naprawdę bardzo bogata gmina,jest Straż Miejska,ale po co mają się męczyć.Siedzą sobie na ciepłych posadkach w luksusowo urządzonych biurach,jest im dobrze,po co mają sobie dodawać pracy?Tak to wygląda.Dzięki forumowiczom koty nie umierają z głodu (DOSŁOWNIE!),ale problem bezdomnych zwierząt to sprawa gminy,można pomóc,rozumiem,ale żeby chociaż palcem kiwnęli.Wściekła jestem.
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot], puszatek, sebans i 88 gości