Kociaki z Radomska są cudowne. U mnie jest Maciuś . Jest miziakiem , lubi być wygłaskanym, już nawet brzuszek pokazuje do miziania. Bawi się , śmiesznie je z miseczki. Wyciąga pazurkami kawałki mięska i albo od razu do pyszczka je wkłada jak małpka albo położy sobie blisko i zjada. A jak się trafi większy kawałek to bawi się nim najpierw jak myszką a potem niesie na swój kocyk i dopiero je. Śmiesznie to wygląda. Jeszcze jest trochę bojaźliwy ale robi postępy. Szkoda tylko ,że mój Maksiu nie chce się z nim zaprzyjaźnić. Maciuś chodzi za nim i łasi się. Ale Maks ma już 14 lat i nie w głowie mu zabawy i przytulanki z innym kociakiem. Mam nadzieję ,że inne kociaki też znajdą kochające domki.
Andzeliko, kotki trzeba ogłaszać gdzieś więcej niż tylko na miau. tu mają małą szansę na adopcję, bo każdy z nas jest już nieźle zakocony. Czytam twoje wątki od dawna i podziwiam cię za to co robisz. ale domki same się nie znajdą. Jeśli chodzi o ogłoszenia, to ja też nie umiałam ogłaszać, do póki sie nie nauczyłam. przesyłam skopiowaną z innego wątku listę portali na których można umieścić ogłoszenie. może to ci pomoże. http://www.allegro.pl