Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sarra pisze:slodziaki alpinisci![]()
cudenka kochanea mala nabierze odwagi z czasem
ja swoim drapak musialam kupic zeby pazurki i miesnie cwiczyly bo inaczej my robilismy za drapakichociaz dalej robimy
Necraria pisze:U mnie drapak w drodze, tak jak i tunel (154 cm) - na pewno kociaki będą miały zabawę ^^
Liczę na to, że maluchy nie będą miały świerzba. Nie znam się na tym na tyle, żeby stwierdzić, czy to ma jakieś przeciwskazania do szczepienia, bo jednak chciałabym, żeby małe jak najszybciej (czyli za te 2 tygodnie) spotkały się z Kiciusiem i żeby Viki zaczęła się oswajaćAle własnie takich alpinistów mi trzeba - żeby sobie biegały do woli po mieszkanku i się bawily
Czy ktoś może mi dać wskazówki, jak bezpiecznie zapoznać maluchy ze sobą? Na pewno będzie im łatwiej wejść do nowego środowiska, jak będą razem, w końcu są rodzeństwem, wiem też, że należy najpierw trzymać maluchy w oddzielnym pokoju. Coś jeszcze?
Już czekam tylko do tej 21, żeby się dowiedzieć, czy słodziaki są zdrowe czy nie
A w międzyczasie pokażę ich przyszłego (oby) przyjaciela, Kiciusia:
http://img23.imageshack.us/my.php?image=dsc00109ap5.jpg
http://img23.imageshack.us/my.php?image=dsc00124ie1.jpg
http://img26.imageshack.us/my.php?image=dsc00136qk0.jpg
Necraria pisze: Firanek nie mam, tylko rolety
Necraria pisze:... chyba jestem gotowa na każdą okoliczność
dellfin612 pisze:Necraria pisze:... chyba jestem gotowa na każdą okoliczność
o raju, optymistka!!!![]()
a na to jesteś przygotowana
Necraria pisze:A co do optymistki - owszem, jestem niepoprawną optymistką ^^ A zwłaszcza jak myślę o tym, że niedługo będę spała otulona w sumie 3 mruczadełkami ^^
Agneska pisze:Necraria, czy Ty nie mogłabyś się sklonować?![]()
Przydałoby się więcej takich domów.
Agneska pisze:Necraria, czy Ty nie mogłabyś się sklonować?![]()
Przydałoby się więcej takich domów.
Necraria pisze:Domyślam się, że na pierwsze dni dla Alladyna i Viki przydałaby się oddzielna kuwetka, skoro mają być zamknięci w oddzielnym pomieszczeniu na początku? Spróbuję pożyczyć od kolezanki, albo kupię jakąś najtańszą, w końcu to tylko na kilka dni.
Necraria pisze: albo koty po 2 dniach się pokochają, albo przez pół roku lub do powiększenia rodzinki o kolejne koty, patrzą na siebie wilkiem. Ale że to maluchy z trochę większym maluchem, to chyba się dogadają bez problemu
Zastanawiam się tylko czy od razu mam je wypakować z transportera w sypialni, czy może najpierw od razu w pokoju, przy Kiciusiu i dopiero jakby zaczęły prychać, wtedy je odseparować...niestety nie mam doświadczenia z dokacaniem jeszcze, stąd się tak pytam o wszystko
Necraria pisze: a ja będę musiała zajmowac się tylko Kiciusiem, ale trudno - to dla ich dobra by było. Jakieś zalecenia? Czytałam o sposobie, żeby pomiziać koty tam gdzie mają wąsy i tak powymieniać je ich zapachem. Jak często mogę zaglądać do malców, żeby Kiciuś nie poczuł się urażony? (oczywiście cały czas zakładając, że nie będzie to miłość od pierwszego wejrzenia) I zastanawiam się jeszcze jak to wykombinować na noc, bo w ciągu dnia na pewno chcę trzymać kociaki w sypialni, bo jest większa, ale na noc Kiciuś zawsze ze mną śpi, to wtedy może maluchy przyniosę do łazienki...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 1284 gości