Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

» Sob sty 10, 2009 22:06

mirka_t pisze:

Fajnie razem wyglądają :1luvu:

» Sob sty 10, 2009 22:41

Świeżutkie portrety Rysia.

Od wczoraj nic go już nie uwiera pod ogonem

ani w pysiu.

» Nie sty 11, 2009 14:25

mirka_t pisze:Od wczoraj nic go już nie uwiera pod ogonem ani w pysiu.

Ale Ty jesteś! :lol:

» Nie sty 11, 2009 15:59

Dzisiaj próbowałam sfotografować Maję. Niestety czarne nie wyszczupla. :cry:

» Nie sty 11, 2009 20:50

Zdjęcia cudne komentarze nie mniej urocze.

» Nie sty 11, 2009 21:01

http://img53.imageshack.us/img53/126/p1150874sm6.jpg

świetne :lol:

» Pon sty 12, 2009 15:25

kasia86 pisze:
mirka_t pisze:Od wczoraj nic go już nie uwiera pod ogonem ani w pysiu.

Ale Ty jesteś!

no nie wiem, czy to aby niepodpada pod kodeks karny :roll:

zwazywszy jeszcze na tak ewidentne zaniedbanie tej biednej czarnulki

Piekny jest ten mój chrześniak :love:

» Pon sty 12, 2009 16:36

mirka_t pisze:Dzisiaj próbowałam sfotografować Maję. Niestety czarne nie wyszczupla.

Przepiekna ta "mała czarna", puszysta i urocza

» Pon sty 12, 2009 16:40

jak to czarne nie wyszczula? ;-)

jakbys przefarbowała Gucia na czarno odrazu by zgubił z 1, 5 kilo :wink:

» Pon sty 12, 2009 18:58

monika Mojsak pisze:jak to czarne nie wyszczula? jakbys przefarbowała Gucia na czarno odrazu by zgubił z 1, 5 kilo

» Wto sty 13, 2009 11:14

monika Mojsak pisze:jak to czarne nie wyszczula? jakbys przefarbowała Gucia na czarno odrazu by zgubił z 1, 5 kilo

Mirka, ani mi się waż Gucia przefarbować :evil:

Duże, a zwłaszcza biało-rude jest piękne

» Wto sty 13, 2009 11:22

I tak to by nic nie dało. Maja jest od Gucia lżejsza tylko o 10dg i u niej przeważa sadło. Gucio ma grube kości i sadła znacznie mniej niż Maja. Trzeba Maję ratować i dlatego dzisiaj mam zamiar wiercić dziurę w brzuchu mojej kuzynce, aby tylko zabrała Maję do siebie. Dostarczę Sylwi kuwetę, miski, karmę light i żwirek, tak więc teoretycznie Maja nadal będzie pod moją opieką. U Maji grozi nie tylko otyłość, ale i napady Blue Gizmo. Ma już przez niego kilka dużych zadrapań i zaczyna bać się wychodzić z pokoju. Maja to delikatna i kochana koteczka. Ataki Blue Gizmo bardzo ją dołują.

» Wto sty 13, 2009 13:53

Znaczy się, będziesz opiekunką wirtualną Majeczki? :wink:

» Wto sty 13, 2009 13:58

Maja ma już opiekunkę wirtualną. Ja będę pośredniczką i nadzorczynią.

» Wto sty 13, 2009 14:25

Dzisiaj po godz.16 Maja przeprowadzi się i rozpocznie dietę. Na razie mam dla niej tylko RC Light, ale wypróbujemy też innych karm.

Wielkość zależy od punktu patrzenia zwłaszcza na zdjęciach.

Smyk tak nagle urósł czy może Gucio się skurczył. :lol:

Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

Kto przegląda forum