Wawa Koło c.d. Potrzeba karmy na zimę dla kotów z działek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2008 13:49

Satoru pisze:jak nie urok to sraczka dziewczyny:(( jutro mam pensję. sprobuję coś dorzucic. jak są wpisane?


Dzięki :D 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto gru 09, 2008 13:52

okej. zarejestrowane we pamięci :)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto gru 09, 2008 20:46

Aukcja na potrzeby tych (i innych) kotów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3812481

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro gru 10, 2008 21:48

Froter i Bałwanka nie leczą się :( Rtg płuc - tragedia. Dr Jagielski zaproponował biopsję widząc zdjęcie, ale wycofał się bo kociaki są takie małe :( Wetka prowadząca podłamana, ja też...

Zapłaciłam dług.

20.11.2008 - 20,00
26.11.2008 - 30,00
06.12.2008 - 119,00
07.12.2008 - 26,00
08.12.2008 - 25,00
09.12.2008 - 26,00
10.12.2008 - 58,00

razem - 304,00 zł.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 10, 2008 22:18

no wlasnie.

a ja wlasnie wracam z lecznicy><
poszlam uregulowac a tu surprajs i full konsternacja o.o
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro gru 10, 2008 22:20

Nie mogę mieć takich długów w lecznicy (wisiałam 488,00 i tyle dziś zapłaciłam :( ). Lepiej wisieć kasę znajomym.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 10, 2008 22:28

ile zaplaconej sumy pokrywaja bazarki i forumowa pomoc?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro gru 10, 2008 22:30

Dzieciaki, zdrowiejcie :ok:.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 10, 2008 22:51

Satoru pisze:ile zaplaconej sumy pokrywaja bazarki i forumowa pomoc?


To jeszcze muszę sprawdzić i powpisywać. Niewiele :(

Zadzwoniła do mnie wetka przed chwilą. Z kociakami jest bardzo źle. Możliwe są najgorsze scenariusze. I już wiem dlaczego nie można zrobić biopsji - za małe kociaki, za małe płuca. Mogłoby się to skończyć tragicznie.

Misia i Kasia
- trzeba sprawdzić jak się czują, powinny zostać osłuchane, a najlepiej zrobić im rtg płuc, bo zmiany tego typu są ledwie słyszalne, a na zdjęciu widać.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 10, 2008 23:12

Za chwile napisze maila do opiekunki Misi i Kasi, a jutro do niej zadzwonie.

zaptraszam na bazarek : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85635

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 8:38

jestem podłamana stanem maluchów... od piątku jestem codziennie w lecznicy. z dwoma transporterami. Biały w "pudle" waży ponad 8,5 kg, dzieciaki troszkę mniej. codziennie dostają silne leki. poprawy brak. pociesza mnie jedynie to że mają apetyt i bawią się. nadal są dzikie :roll: ciągłe łapanie i "męczenie" nie pomaga w oswajaniu.


nawet nie wiedziałam ile wyszło za ich wizyty. nie spłaciłam jeszcze Białego (wizyty + operacja to 900 zł 8O ), więc nie dam rady nic do nich dorzucić :oops:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw gru 11, 2008 9:22

Kasiu trzymaj się, mocno trzymam za Ciebie kciuki:(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt gru 12, 2008 10:50

A mnie martwi kotka posterylkowa.
:( :(
Miałam ją wypuścić już wczoraj, ale zaniepokoiły mnie jej oczy. :(
Łzawią i ropieją. No więc nadal siedzi w klatce...

Kicia jest zupełnie dzika-dzika. Nie dam rady podawać jej tabletek, ani zastrzyków (z małym kociakiem bym sobie poradziła).


Słyszałam o convenii, to antybiotyk długofalowy. Może to by pomogło?

Czy nasi weci zbadają taką dzicz? Mam nadzieję, że tak

Tak wygląda ta kicia

Obrazek

Obrazek


Cholera, zastanawiam się, co robić.

No bo przecież nie można wypuścić na mróz, z takim okiem.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt gru 12, 2008 10:52

Nasze wetki na pewno dadzą radę.

A może antybiotyk w jakimś pysznym jedzeniu? :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 12, 2008 10:53

convenia działa 2 tygodnie. jest dośc droga, no ale.
tylko że to też zastrzyk :roll:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, lucjan123 i 82 gości