WAWA! KONESER. Prosimy o zamknięcie, jest drugi wątek.

[MartaWawa]

w wakacje tak

[MartaWawa]

a czy ktos dzwonil do bolilapki dzis i pytal czy kocury sa gotowe do odbioru? mielismy to ustalic...

[Satoru]

ja jestem absolutnie niezmotoryzowana, a do bolilapki mam prawie tak daleko jak do konesera, ale podniose.

[sibia]

Tak, ja dzwonilam. Sa do wziecia.
Poniewaz nie zanosi sie, ze ktos sie znajdzie, a ja wole jechac poki jasno, to zaraz wsiadam w auto i jade.
Kurde, robota lezy.
Ten mniejszy starszy miauczal do sluchawki
Prosze o kciuki, zebym trafila, zeby koty odnalazly sie na swoim terenie i zeby w ogole bylo ok

[MartaWawa]

[gosiar]

sibia, znalazlam kolezanke.

[MartaWawa]

sibia, dziekuje Ci bardzo za odebranie ich!!! Jestes wspaniala

[sibia]

czekajcie, to ustalmy cos nie na priw, bo ja wlasnie myslalam, ze mam nie jechac, bo Ty pojedziesz z kolezanka gosiar.
To co robimy?

[gosiar]

nieeeee! marta, dogadajcie sie z sibią, bo ja jej wlasnie napisalam, ze pojedziesz ty z moja znajoma. sib moze dostarczyc te transportery do centrum chyba.

[MartaWawa]

sadze, ze lepiej bedzie jak sibia pojedzie, bedzie mniej zamieszania. Ja nie mam transporterow, bo zostawilam moje na rydla.

[sibia]

dobra, to jade. Bez sensu, bo sie juz korki robia.
Niestety bede musiala przystpowac z koneserem teraz, bo za duzo w pracy zawalam.

[gosiar]

dogadajcie sie, prosze, bo ja juz nie wiem, czy mam kogos szukac, czy co w ogole robic. sibia ma niesprawne wycieraczki, powiedziala ufff, kiedy przekazalam jej wiadomosc. jesoo, wracam do pracy, bo jestem zawalona.

[gosiar]

Marta, odwolasz Dorote w takim razie?

[MartaWawa]

Marta, odwolasz Dorote w takim razie?

juz dawno odwolalam.

dzwonilas do BOS?

[gosiar]

jeszcze nie, probuje pracowac.