10-cio letnia Luna ze schronu w Opolu w najlepszym domku!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 01, 2008 7:31

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 01, 2008 7:32

No to do zobaczenia Lunko na zabiegu! Postaram sie byc na czas!
Kciuki juz trzymam tak na zapas! Obawiam sie ze tam chyba bedzie nie tylko czyszczenie ząbków ale i rwanie...
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 01, 2008 7:55

Kciuki trzymamy za Lunkę :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 01, 2008 9:09

No Maleńka! Trzymaj się! Domek czeka!

Agnieszko a jak myślisz? Kuweta kryta czy nie?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lip 01, 2008 10:23

U nas korzysta z odkrytej i pięknie jej to wychodzi.

Wysłałam Ci PW.

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Wto lip 01, 2008 18:12

Jak czuje się Luna po zabiegu?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 01, 2008 19:34

Jesteśmy:)
Luna po zabiegu, śpi. Fakty są następujące:
-kotka miała wcześniej usunięta macicę i całą resztę, lekarz podejrzewa, że w wyniku aborcji, ale ja otworzył, żeby sie upewnić, że blizna nie pochodzi z innej operacji, z drugiej strony co to za ludzie, że nawet wpisu nie było w książeczce:evil:
- ząbki wyczyszczone, wszystkie zostały :D ogólnie pyszczek ok, ta niechęć do jedzenia według niego to psychika :( -wchodzimy w takim razie z peritolem
- mocz zbadany-wyniki rewelacyjne.

Całość wyszła 100 zł (zabieg, usuwanie kamienia+badanie moczu).
Treaz czekam aż niunia się wybudzi, bida.

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Wto lip 01, 2008 19:43

Bardzo się cieszę, że już po zabiegu i że z Lunką wszystko dobrze. :)


Trzymam za zdrowie. :ok:


Proszę wygłaskać Luneczkę w naszym imieniu. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto lip 01, 2008 20:05

anastasia pisze:Jesteśmy:)
Luna po zabiegu, śpi. Fakty są następujące:
-kotka miała wcześniej usunięta macicę i całą resztę, lekarz podejrzewa, że w wyniku aborcji, ale ja otworzył, żeby sie upewnić, że blizna nie pochodzi z innej operacji, z drugiej strony co to za ludzie, że nawet wpisu nie było w książeczce:evil:
- ząbki wyczyszczone, wszystkie zostały :D ogólnie pyszczek ok, ta niechęć do jedzenia według niego to psychika :( -wchodzimy w takim razie z peritolem
- mocz zbadany-wyniki rewelacyjne.

Całość wyszła 100 zł (zabieg, usuwanie kamienia+badanie moczu).
Treaz czekam aż niunia się wybudzi, bida.


Bardzo, bardzo się cieszę, że już po wszystkim, że Niunia odpoczywa no i wyniki siooo są supcio :D

Co do przebytego zabiegu to no coments :evil: Jak ktoś mógł ją ciachnąć i nie wpisać tego do książeczki?????
Rozmawiałam z panią kierownik. Ten gość który Lunę nam zostawiał też nie powiedział ani słowa :evil:

Martwię się o ten apetyt :( dobrze, że Luna będzie mieszkała niedaleko mnie, ale może przez najbliższe dwa tygodnie się unormuje?

Ponieważ net mam tylko na ten jeden post :? to pieniążki zwrócę jutro z rana :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lip 01, 2008 21:39

Kciuki za zdrówko cały czas trzymamy :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 02, 2008 7:22

Luna spokojnie przespała całą noc, jak wychodziłam spałą z moją mamą pod kołdrą, wie co dobre :D. Jak wstaną to ustalę jak sytuacja.

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro lip 02, 2008 7:34

Kochana Dziewczyna! Niepotrzebnie sie nacierpiała :(
Widziałam ja wczoraj. Ona jest niesamowicie piekna! Cudo! Ale bardzo wystraszona tym co sie wokół nien dzieje.
Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 02, 2008 9:45

LUNA NIE JE :crying: ucieka od każdej podanej miseczki, moja mam już na głowie staje, ja wiem że ona po zabiegu itd, wieczorem mam jej podać peritol, ale jak nie zaskoczy będę potrzebowała Waszej pomocy jak ją nakarmić, co kupić. Wszystkie pomysły mile widziane.
Nigdy nie miałam kota w takim stanie więc nie wiem:(, dam radę to wszystko zrobić tylko potrzebuje pomysłów i nazw jedzenia tego dostępnego u vet'a. Mogę ją nawet karmić strzykawką ale muszę wiedzieć czym. Obiecałam sobie i jej, że z tego wyjdzie, ryczeć mi się chce jak patrzę na jej smutek ale cały czas wierzę, że ona stanie na nogi.

Dobrze, że tutaj trzeba się pilnować bo słowa jakie mi się cisną na usta jak pomyślę o jej "właścicielach" są dalekie od cenzury :evil:

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro lip 02, 2008 10:06

Luna co z Tobą? MUSISZ JEŚĆ!!!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 02, 2008 10:17

po peritolu napewno zaskoczy.

a ja jak Lusia nie jadla to smarolwalam jej pysio smietanka i gerberkiem dla dzieci i musiala choc kilka lyzek zlizac.
ugotuj jej tez moze noge od kuraka, po peritolu to chyba bylo pierwsze co zjadla - no i oczywiscie skusila sie na wedline- indyk pieczony.
nie jest latwo wiem, co ja sie z nia nawalczylam by jadla.
dacie rade!
dobrze ze masz ten peritol.
jeszcze sie zrobi z niej zarloczek jak z Lusi, takie ilosci pochlania ze zbankrutuje na kocie :wink:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 586 gości