K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 19:27

BarbAnn, u której był Mruczek z połamaną miednicą zaoferowała pomoc przy Kosmie, który jest na rehabilitacji w Chironie. Weźmie go do siebie (wielkie dzięki, Basieńko :1luvu: ) wcześniej pokażę go ponownie dr Orłowi, niech rzuci okiem czy są jakieś zmiany i niech zleci dalszy ciąg działań a basia weźmie kociucha w obroty. On jest takim strasznym przylepką, płacze w tej klatce potwornie :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 24, 2008 19:32

Ziutek zdrowieje, domaga się co raz więcej uwagi i niestety jeszcze karmienia butelką więc muszę urywać się z pracy koło południa, bo dzieci wywiało mi na wakacje :( Próbuję wprowadzić karmienie z miseczki ale jeszcze nie łapie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 24, 2008 19:46

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :P
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 24, 2008 19:48

No to zbiorowo: Kciuki za Ziutka i Kosmę (BarbAnn jest Aniołem i cudotwórczynią - vide Mruczek!)
Co do Zoi, to p. Ala mówiła, że ona w stresie siusia na posłanka. Więc może jak się odstresuje i zrosumie, że w tym domku zostanie na zawsze, to będzie dobrze.
Za nią też ogromne kciuki!!!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 25, 2008 7:23

Jesli mogę cos dodac - to równiez uważam ze Zojce trzeba dać
troche czasu.
Sisianie napewno jest wynikiem stresu, zmiany miejsca. Nowi własciciele
powinni to wziąść pod uwage.
Mój Kacperek po znależieniu - równiez długo sikał (na pościel i plecaki dzieci). Wykorzystałam FeliwaY - pomógł.

Trzymam kciuki za Zojkę.
Kacper ["] i Albercik ["]
Obrazek Obrazek

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro cze 25, 2008 8:08

W nowym domu Zojka na początku nie powinna mieć dostępu do sypialni...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw cze 26, 2008 7:16

Piątka osieroconych maluszków ciągle chora. Kotka wzięta od Wandul a wcześniej od umierającej kobiety też ciągle chora. Rachunek wzięty wczoraj z Chirona to ponad 900 zł, drugi, wzięty też wczoraj z Krakvetu, ponad 700. Nie ogarniam .... :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 26, 2008 10:48

Jakoś sobie poradzimy.
A nie mówiłam, że Basia to ktoś wyjątkowy?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 26, 2008 20:46

tu na dobry początek:
śpiąca Tola
Obrazek

poranne karmienie Ziutka

Obrazek

Kosma

Obrazek

Obrazek


Dzisiaj byłam z Miuti i tymi 5 maluszkami u weta a także z kocinką od tej umierającej pani. Maluchy mają nadal KK, jedna dziewczynka najbardziej chora jest taka drobniutka i usmarkana . We wtorek idziemy do kontroli, maluchy dostały porcję zastrzyków na cztery najbliższe dni, Miuti im poda. Wiedźminka miała pobierany mocz do badania, bo siusiała krwią.
Zostawiłyśmy w lecznicy 170 zł Zaraz nie będzie za co leczyć tych kotów.
Przybliżony stan na dziś wygląda tak (krakowskie pod opieką AFN):
- u Miuti 5 maluszków ok 5 tygodniowych, 3 buranie ok 3 miesięczne, Mati chora na raka i dwie dorosłe koteczki, zdrowa tylko jedna dorosła kotka,
- u Justyny zdrowiejąca Kasia i chyba 3 maluszki ok 6 tygodni (2 miały iść chyba dzisiaj i w sobotę do domu) i u pani, od której wzięła tę piąteczkę są jeszcze 4 (?),
- u p. Kazi, dwa rudaski, tri i krówka ok 4 miesięcy, 2 tri ok 2,5 miesiąca, króweczka ok 7 tygodni i koteczka na ostatnich nogach przed porodem albo już urodziła,
- u Basi Kosma wymagający rehabilitacji,
- u p. Basi Nadia 3 miesięczna - zdrowa,
- u Ines sparaliżowana Fruzia i Sheridan z bezwładną łapką,
- u BeatySabry Mufasa - chronicznie chory,
- u mnie zdrowiejący miesięczny Ziutek i 3 miesięczna Tola,
Daje to 33 koty, z tego tylko 1/3 zdrowa :cry:
Brak mi już pomysłów na zdobycie pieniędzy a adopcje idą bardzo mizernie mimo, że większość to maluszki....

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 27, 2008 8:21

kociuszki przypominają się, proszą o pomoc ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 27, 2008 9:39

Mogę tylko kciuki potrzymać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt cze 27, 2008 14:03

Jestem co prawda przed urlopem (wydatki!), ale się postaram....
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt cze 27, 2008 15:53

Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 27, 2008 21:57

Wiedźminka, kilkunastoletnia koteczka zabrana z Dąbrowy Górniczej od umierającej na raka kobiety. Ciągle ma problemy z nerkami, z pęcherzem, teraz też siusia krwią, czekamy na wyniki
Obrazek

2 koteczki 6 tygodniowe z pozostałością KK, ta druga chudsza i bardziej chora

Obrazek

Obrazek

3 kocurki z pozostałością KK, bracia powyższych dziewczynek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

to są koty przebywające u Miuti, oprócz tego jest jeszcze Dalma i Mati, ta chora na raka i czekająca na operację no i 3 buranie. Fotki robiłam tylko towarzystwu, które poszło do weta

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 27, 2008 22:28

Są jakieś wieści o Zojce?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 418 gości