Kat.Niekochane-19-20 IV.zapraszamy na impreze do Silesi.s98

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 21, 2008 23:45

Przy pojawiającej się krwi lepiej jest unikać xylometazoliny i Sulfarinolu - mogą mocno szczypać miejsca uszkodzeń śluzówki.

Reszta nie powinna tak podrażniać. Dobrze by było jednak oczyszczać i nie dopuścić do zasychania.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lut 22, 2008 8:27

Dobrze jest mocno nawilżać powietrze żeby mu w tym nosku za bardzo nie zasychało, łatwiej mu bedzie to wykichać i lzej mu sie będzie oddychac.

A Bajeczka wesolutka jak skowronek, szaleje z resztą towarzystwa. Po katarze nie ma śladu :D W przyszłym tygodniu zrobie badania krwi i jak bedzie wszystko w porządku to bedziemy sie umawiać na wycinanie tych guzów.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 22, 2008 10:24

Dzis Karmelka miala swoje wlasne ogloszenie:

Obrazek


Trzymamy kciuki! :ok:

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 22, 2008 11:35

Cudne ogłoszenie :D :D :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lut 22, 2008 15:43

mam nadzieje,ze szybciutko znajdzie sie cudny domek dla Karmelci :wink:

a teraz troszke o Murzynku
jest lepiej :D
tzn nie ma juz takiego krwawienia, uffff, bo wczoraj wygladało to fatalnie.
Jest nadal na antybiotyku, przeciwkrwotocznym i dostał w zastrzyku mocosolvan.
Na razie jeszcze nie je, ale zaraz bede mu szykowac duzo smakołyków, mam nadzieje,ze sie skusi.
Jesli nie-pomecze delikatnie conwalescem.
na szczęscie chetnie pije.

No i dobra wiadomośc
pamietacie poprzednia szóstkę kotów oddanych przez pana ,,po,, tesciowej, jesienia?
Była tam parka podrostków czarnych, chłopak i dziewuszka.
Baaardzo rozrabiaja w swoim domku, w poniedziałek chłopak idzie na ciacha :D
Bardzo sa szczesliwe kociaki z nich :D :D :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 22, 2008 16:11

nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

i bardzo ciepłe pozdrowienia z Łodzi
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lut 22, 2008 17:04

Dziewczyny, jaki kot powinien mieć nosek?
Chodzi mi o to czy ma być chłodny i mokry czy ciepły i suchy.

33aneta

 
Posty: 160
Od: Pt gru 07, 2007 19:33
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt lut 22, 2008 18:20

Dzięki uprzejmości Theodory, wystawiam ponownie na aukcji swoje filiżanki. Tym razem dla Katowickich Niekochanych.

Wszystkich, którzy chcą pomóc [i przy okazji mieć filiżanki w tulipanki], zapraszam:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72224
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lut 22, 2008 18:35

Agn-bardzo ,bardzo dziekujemy

a ja mam problem z Murzynkiem-nie chce jesc, juz drugi dzień
pewno przez zatkany nos
Ale najgorsze jest ,ze nie mozna go karmic strzykawa-przy najmniejszej ilosci podanego czegokolwiek od razu ma odruch wymiotny, pewno gardło tez zawalone :(
Nie mam jak podac mucosolvanu
Mam tez w zastrzyku-ale ten bardzo jest bolesny-a to wielki kot-nie utrzymam.Zlizał tylko z 1/8 zółtka z talerzyka-dałam na probe. Pije wode.

Chyba trzeba bedzie z nastepnym kotem jezdzic na kroplówy jak jutro nie zacznie jesc

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 22, 2008 20:05

same problemy no ....kiedy przyjda te fajniejsze dni ?? :roll:

Bonus mi troche kaszle, w sumie to są takie ataki kaszlu ktore trwają kilka od około 15 sekund do minuty , nie są czeste na szczęście ... dwie krolice ze schronu urodziły jedna 3 malce druga 4 , ja mam w domu jeszcze dwie samiczki jakby ktoś szukał , są zdrowe i śliczne .......no i czekam na nowe wiesci o kroliczych malcach , mam nadzieje ze więcej ich nie będzie :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pt lut 22, 2008 20:49

ufff, zjadł Murzynek z 8 chrupek RC urinary :roll:
mam nadzieje,ze taka iloscia mu nie zaszkodze, ale próbowałam kazdego rodzaju jaki mam ten wybrał 8O

On chyba zdecydowanie na suchym chowany.
W pierwszy dzień chrupnął intensinala.
Zadne mokre go nie rusza, ani puszki, ani mieso, ani ryba, ani sery, ani rosołek.
A wode najchetniej piłby z pełnej wanny, z duzej miski tez popije, z małej niechetnie :roll:
wsadza co pewien czas do tej michy łape i miesza, pije jak sie woda porusza :roll: Az pomyslałam,ze słabo widzi, ale chyba nie

Ko-da trzymam za odkróliczenie :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 22, 2008 21:22

Mała super, trzymam za Was kciuki, ja teraz wróciłam z łazienki, dałam cały zestaw chemii....


No i convalescenca, zrobiłam tak jak radziła ko_da bardziej gęstego, nawet zaczoł współpracowac, ruszał mordką w trakcie podawania. Było to wspaniałe uczucie.Teraz śpi, dałam mu termofor.
Łóżka tej nocy nie ściele, będe mu podawać tak do 1.oo, po troszeczku.

Musi ruszyć..kurcze, poświęcilam cały weekend na to 8) nie jade nigdzie....dobrze że Lola z siostrą przyjdą, bo bym zwariowała...
Jedynie jade do weta po dalszą chemie dla niego



A z Chudinim jest narazie ok...nie wiadomo dokładnie co mu jest, całkiem możliwe że to astma
Ostatnio edytowano Pt lut 22, 2008 21:40 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lut 22, 2008 21:29

wspaniale że obaj jedzą i to w jednym czasie zaczeli , zuch faceci :lol: gęstsze jest zdecydowanie lepsze dla nich i chyba smaczniejsze , musi ruszyć nie ma innego wyjścia :wink:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pt lut 22, 2008 21:34

Trochę mi ulżyło... Trzymam kciuki, żeby jelitka zaczęły działać. :ok:

Ja zdaje się, też mam kocicę z astmą. :roll:

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 22, 2008 21:39

kurcze a moze to jakiś wirus taki wredny i ma takie objawy , mase kotów teraz ma taki duszący kaszel :roll: Bonus tez wygląda na takie ala astmowe ataki :?
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 345 gości