CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ aż 41 kotów czeka na Domy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 15, 2008 19:51

Adria pisze: Obrazek


Ta dziewczyna naprawdę mi się podoba :smokin:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 15, 2008 21:53

Czy to ta Lola :?: Jest słodziutka. Czekam na wieści.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt lut 15, 2008 22:52

Lola jest absolutnie nieziemska 8) :lol:


dzisiaj dokonano zamachu na Duplowa macice. Operacje zakonczyla sie sukcesem. Wprawdzie Dupel postanowila jednak sprawic klopoty - np. lekko sie opierala wybudzeniu, ale do domu wrocilysmy planowo 8)

Kilka godzin po zabiegu, wypuszczona z czasowego wiezienia (transportera) na siusiu postanowila dokonac rzeczy zwyklej kotom - wskoku na krzeslo, ale ta z kolei operacja zakonczyla sie porazka. Dupel zasnela w polowie wykonywania planu. A dokladnie w pionie, uszykowana do skoku. Tym samym glebnela "swistakiem" o podloge. Reszty narkozy pozbyla sie w "izbie wytrzezwien", za kratkami transportera :twisted:


A za tydzien, o tej porze, powinna byc juz w swoim domu :crying:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lut 16, 2008 10:29

Wprawdzie z wieczornej nocy zrobił mi się przedpołudniowy poranek, ale lepiej późno niż wcale ;)
Lola miała wczoraj wizytę pewnej miłej Pani. Ostateczna decyzja ma zapaść w poniedziałek więc prosimy o kciuki :)

mb pisze:
Adria pisze: Obrazek


Ta dziewczyna naprawdę mi się podoba :smokin:


Tia... to zdjęcie oddaje najwierniej charakterek dziewczątka 8)

Jeśli chodzi o charakterek przesłodki Loli... Panienka zaakceptowała już obecność innych Footer w domu i nawet bawi się i szaleje z nimi ale jak coś się jej nie spodoba to od razu daje o tym dobitnie znać delikwentowi, który miał czelność się narazić jej Szanownej Osobie. To taka mała Księżniczka Uzurpatorka. Felix zachowuje się przy niej jak goopie ciele.. zakochany czy cuś :roll: Lola wzięta na ręce praktycznie od razu zaczyna głośno mruczeć. Pakuje się na kolana, na ręcę albo chociaż żeby poleżeć obok człowieka.. oczywiście tylko wtedy kiedy jest już najedzona, wybawiona i łaskawie gotowa do odpoczynku.. Nadal jest bardzo prędka do jedzenia, taki mały przepadzitek. Wszystko i we wszelkich ilościach pochłania z prędkością torpedy. Mam nadzieję, że w końcu jej to przejdzie :roll:
No a poza tym jest śliczna po prostu :1luvu:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Sob lut 16, 2008 14:20

Lolunia :love:

Byłam dziś u braciszków-kastratow ;). "Wykonują" (przynajmniej jeden) już pełen wachlarz potrzeb fizjologicznych...:lol:. W poniedziałek panowie idą do domu :D Mam nadzieje, że wtedy też uda się złapać następną "partię" 8)

Xena jakoś mniej obrażona na mnie. Może uwierzy wreszcie, że nikt już nie ma zamiaru dawać jej zastrzyków :lol: no, może z wizytą u weterynarza się zastanowimy... ;)

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 16, 2008 14:31

śliczna Lola 8) :ok: :ok: - za decyzję adopcyjną!


A u nas pancio kroił wołowinę:

najpierw długo czekaliśmy:

Erosik:
Obrazek Obrazek

Buba:

Obrazek

Selecta:

Obrazek

Milusia:

Obrazek

i inni...

...a potem....

Czesio pierwszy zauważył wołowinę:

Obrazek

i się zaczęło:

Obrazek
- Erosik, Tobiasz, Selecta byli najszybsi

a każdy kawałek mięsa oznaczał wyścigi:

Obrazek

i radość (Tobiasz urządził nawet konkurs na najwyżej podniesiony ogon!):

Obrazek

Tynio: Obrazek

kradł:
Obrazek

i wyłudzał:
Obrazek

...jak się pojadło, to trzeba popić (Bubior):

Obrazek

...i pospać: (Milusia i Czesio)

Obrazek
Obrazek

lub choć podrzemać (Bubiorek):
Obrazek
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lut 16, 2008 14:34

starchurka pisze:Lolunia :love:

Byłam dziś u braciszków-kastratow ;). "Wykonują" (przynajmniej jeden) już pełen wachlarz potrzeb fizjologicznych...:lol:. W poniedziałek panowie idą do domu :D Mam nadzieje, że wtedy też uda się złapać następną "partię" 8)

Xena jakoś mniej obrażona na mnie. Może uwierzy wreszcie, że nikt już nie ma zamiaru dawać jej zastrzyków :lol: no, może z wizytą u weterynarza się zastanowimy... ;)


Rada weterana: :lol: :evil:

myślę, że lepiej było by najpierw złapać inne koty, a dopiero po ich złapaniu (na zakładkę) wypuścić panów - inaczej, zauroczeni możliwością powtórki ;) będą Wam psuć szyki i włazić do klatki po raz drugi, płosząc przy okazji pozostałe.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lut 16, 2008 14:38

Ale uczta była! :lol: Kochane kociaki! :1luvu:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 16, 2008 16:12

Tobo po prostu zgłasza, że wołowinki ni ma ;)

Tyniowy apetyt się znalazł na stałe czy też wołowinka cuda zdziałała?

Pospolite ruszenie normalnie :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob lut 16, 2008 16:29

EwKo pisze:Tobo po prostu zgłasza, że wołowinki ni ma ;)

Tyniowy apetyt się znalazł na stałe czy też wołowinka cuda zdziałała?

Pospolite ruszenie normalnie :lol:


Tynio przystąpił ochoczo do akcji "tuczenie najchudszego" ;)
Codziennie jest zamykany w łazience na kwadransik i dostaje porcję smakołykową. I - tfu tfu odpukać - wydaje mi się, że mniej czuję jego kosteczki na grzbiecie.
Z badaniem czekam, bo muszę wtedy mieć go rano na czczo i od razu pójść na badanie. Wygląda jednak, że może wystarczy akcja tuczenie ;)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lut 16, 2008 16:36

U nas tez nowosci...

Moze zaczne od tej wesolej: Clyde :dance: :dance2:


No i ta gorsza: Mikolajka postanowila pokazac mojej kici, ze teraz ona tu radzi, i tak ja terroryzuje, ze ta ze strachu sika gdzie popadnie... teraz je oddzielilam, ale na sluzsza mete bedzie ciezko... mam nadzieje, ze Mikusia szybko zmadrzeje ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob lut 16, 2008 16:41

to ja za Clayda :D :D :D :D


A Mikusi życzę szybkiego powrotu do "normalności" ;)

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob lut 16, 2008 18:01

Macho pisze:U nas tez nowosci...

Moze zaczne od tej wesolej: Clyde :dance: :dance2:


:dance: :D :D :D :D :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob lut 16, 2008 18:54

kcialam powiedziec tylko, ze Lola sliczna jest :1luvu:
bo te wszystkie kociaki na T mnie nie biora po prostu :lol: :wink:

i nie rozumiem, czemu Myszka.xww sie smuci - powinna chyba sie cieszyc?

jak zwykle kciuki za dobre domki dla wszystkich potrzebujacych :ok: :ok: :ok:
Ryska, swietny reportaz
dzisiaj probowalam moje towarzystwo uraczyc czyms specjalnym, szyneczka drobiowa....
Telma wrabala
Bajka zjadla 2 kawaleczki, wiecej nie
Daisy powachala i otrzepala lapki :lol: 8)
Muczacza byl bardzo chetny ale on zupelnie nie wie, co robic z wedlina/zywym miesem :roll: powachal a zjadla Telma :wink:
z wolowina jest tak samo u mnie :wink: czyli mam rozpuszczone koty :twisted: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lut 16, 2008 19:00

Beata pisze:kcialam powiedziec tylko, ze Lola sliczna jest :1luvu:
bo te wszystkie kociaki na T mnie nie biora po prostu :lol: :wink:

i nie rozumiem, czemu Myszka.xww sie smuci - powinna chyba sie cieszyc?

jak zwykle kciuki za dobre domki dla wszystkich potrzebujacych :ok: :ok: :ok:
Ryska, swietny reportaz
dzisiaj probowalam moje towarzystwo uraczyc czyms specjalnym, szyneczka drobiowa....
Telma wrabala
Bajka zjadla 2 kawaleczki, wiecej nie
Daisy powachala i otrzepala lapki :lol: 8)
Muczacza byl bardzo chetny ale on zupelnie nie wie, co robic z wedlina/zywym miesem :roll: powachal a zjadla Telma :wink:
z wolowina jest tak samo u mnie :wink: czyli mam rozpuszczone koty :twisted: :wink:


My lecimy na suchym, więc jak się żywe mięso pojawia, to :strach: trzeba dawkować. W ogóle mam potwory - jakbym zostawiła, to i suchy chleb by zjadły, bo to COŚ nowego.
A Twoje się nadają do kotów mojej Mamy - 6 misek ustawionych, czasem któraś poliże łaskawie mięso albo wyliże sosik z puszeczki ;)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 480 gości