SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 27, 2011 18:00 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

ossett pisze:
Jana pisze:[
Raczej niewiele jest ludzi, którzy mają swoje koty i naprawdę nie stać ich na zapłatę za szczepienie kota. To jest wydatek rzędu 40,00 - 50,00 zł. na kota, ponoszony raz na 2 / 3 lata. Leczenie chorego kota to faktycznie zazwyczaj duże i bardzo duże koszty, ale szczepienie nie jest aż tak drogie.


Mylisz się bardzo. Takich ludzi jest bardzo dużo.


Tylko jakie to ma znaczenie dla dyskusji o potrzebie szczepienia??
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 27, 2011 18:01 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

ossett pisze:
Jana pisze: Czy weci mają rezygnować ze swojego wynagrodzenia?

Owszem. Gdyby naprawdę chodziło o walkę z pp to tak. Ale z ekonomicznego punktu widzenia im więcej pp tym lepiej dla wetów.


Przepraszam, ale takiej bzdury to ja jeszcze nie czytałam.
Podaj mi nazwisko weta, ktorego znasz ktory się cieszy z pp wśród kotow. Możesz na pw.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 27, 2011 18:02 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Marzenia11 pisze:Fajnie, ze ktoś ma takie możliwości, aby przetrzymać wolnozyjące koty po sterylkach i je szczepić.. szkoda że ja takich nie mam. Naprawdę. Bo to jest moje marzenie, aby one były też bezpieczne. Rozumiem, ze skoro nie mam takich mozliwości to kotow nie trzeba sterylizować?

Jakoś lżej na sercu jak na pp zachoruje i umrze kotka wysterylizowana niż niewysterylizowana, czyż nie?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 27, 2011 18:03 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

ossett pisze:
Marzenia11 pisze:Fajnie, ze ktoś ma takie możliwości, aby przetrzymać wolnozyjące koty po sterylkach i je szczepić.. szkoda że ja takich nie mam. Naprawdę. Bo to jest moje marzenie, aby one były też bezpieczne. Rozumiem, ze skoro nie mam takich mozliwości to kotow nie trzeba sterylizować?

Jakoś lżej na sercu jak na pp zachoruje i umrze kotka wysterylizowana niż niewysterylizowana, czyż nie?


Tobie? Naprawde jest Ci lżej?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 27, 2011 18:03 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Marzenia11 pisze:
ossett pisze:
Jana pisze: Czy weci mają rezygnować ze swojego wynagrodzenia?

Owszem. Gdyby naprawdę chodziło o walkę z pp to tak. Ale z ekonomicznego punktu widzenia im więcej pp tym lepiej dla wetów.


Przepraszam, ale takiej bzdury to ja jeszcze nie czytałam.
Podaj mi nazwisko weta, ktorego znasz ktory się cieszy z pp wśród kotow. Możesz na pw.


Może źle czytasz? Bez zrozumienia?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 27, 2011 18:05 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Marzenia11 pisze:
ossett pisze:
Marzenia11 pisze:Fajnie, ze ktoś ma takie możliwości, aby przetrzymać wolnozyjące koty po sterylkach i je szczepić.. szkoda że ja takich nie mam. Naprawdę. Bo to jest moje marzenie, aby one były też bezpieczne. Rozumiem, ze skoro nie mam takich mozliwości to kotow nie trzeba sterylizować?

Jakoś lżej na sercu jak na pp zachoruje i umrze kotka wysterylizowana niż niewysterylizowana, czyż nie?


Tobie? Naprawde jest Ci lżej?

Mnie? Ja nie sterylizuję kotek, o których stanie zdrowia nic nie wiem i nie wypuszczam ich dzień po sterylizacji.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 27, 2011 18:07 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Może niejasno piszesz. Łączysz dwie rzeczy ktore nie mają związku: sterylizację i szczepienia. Dla mnie obie są ważne i gdybym miała takie możliwości to bym je naraz robiła. Nier mam, wybieram to co mogę zrobić. Każdy kot po zabiego (wolnozyjący) na moją prośbę był odrobaczony i odpchlony (w niektorych lecznicach nie jest to w standardzie), ale nie mogł być zaszczepiony.

Nie spotkałam się z wetem który by się cieszył i zacierał ręce z powodu pacjenta z pp - powiem więcej - to duży kłopot dla lecznicy: potrzeba odkażenia gabinetu, lampa itp, aby inni pacjenci mogli być bezpiecznie przyjęci. Nie wiem czy wiesz, że są lecznice w Warszawie, ktore nie przyjmą pacjenta z pp.. gdzie Ty się spotkałaś z radością weta z powodu pp tp ja nie wiem choć wiem, ze wśród wetów , tak jak i wśród innych grup zawodowych, są "weci-rzexnicy i psychopaci" - oni może się cieszą, ale to dla mnie nie jest wet.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 27, 2011 18:09 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

ossett pisze:
Marzenia11 pisze:
ossett pisze:
Marzenia11 pisze:Fajnie, ze ktoś ma takie możliwości, aby przetrzymać wolnozyjące koty po sterylkach i je szczepić.. szkoda że ja takich nie mam. Naprawdę. Bo to jest moje marzenie, aby one były też bezpieczne. Rozumiem, ze skoro nie mam takich mozliwości to kotow nie trzeba sterylizować?

Jakoś lżej na sercu jak na pp zachoruje i umrze kotka wysterylizowana niż niewysterylizowana, czyż nie?


Tobie? Naprawde jest Ci lżej?

Mnie? Ja nie sterylizuję kotek, o których stanie zdrowia nic nie wiem i nie wypuszczam ich dzień po sterylizacji.


Hmmm.... a ja mam takie doświadczenie, ze kotka nawet jeśli ją znam od miesięcy , i wygląda na zdrową, i złapana jest jako zdrowa, może pod wpływem stresu i pobytu w lecznocy się rozchorować. Na to nie ma wpływu a tak sie dość często dzieje.
Ja też nie wypuszczam kotki nastepnego dnia po streylce. Nie znam miejsca w Warszawie, gdzie by tak robili bądź taką metodę zalecali.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 27, 2011 21:26 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Jana - może poproś modów o wydzielenie tej dyskusji z wątku?

EDIT: dodaję wyjaśnienie: Dyskusja o tym czy weci mają prawo do marży za szczepienia oraz czy należy wypuszczać wysterylizowane koty wolnożyjące bez szczepień rozmydlają meritum. Ten wątek rozumiem (i mniemam, że taki miał być w zamyśle Jany) jako edukacyjno-ostrzegawczy, a nie dyskusyjny.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 28, 2011 5:16 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Marzenia11 pisze:A gdzie można się zaopatrzyć w surowicę? :roll:


Nigdzie.Trzeba ją zrobić z krwi ozdrowieńca lub kota regularnie szczepionego.
Cytuję z wątku jopop [ viewtopic.php?f=1&t=33947&start=1110]:

jopop pisze:Pobieramy krew od zdrowego, regularnie szczepionego kota. Ideałem są ozdrowieńcy (ale tacy niedawni ;) ) oraz koty, które miały niedawno kontakt z pp (np. rezydenci w domu, gdzie chorowały kociaki).

odwirowujemy

pobieramy to przeźroczyste z góry ;)

wstrzykujemy podskórnie ;)


my zwykle pobieramy ok. 10 ml krwi, z tego wychodzi 4-5 ml surowicy, to podajemy 1 kotu, niezależnie od wielkości.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 03, 2014 9:51 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Znów widzę wątki, gdzie kota się najpierw dłuuuuuuuuuuugo odkarmia, a nie szczepi. I potem - panleukopenia. zaskakująco kosztowna i nerwowa.

Ponawiam apel: szczepcie koty. Nawet jeśli nie są jeszcze całkiem odchuchane.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 08, 2016 20:11 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Zaznaczę
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 09, 2016 18:22 Re: SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Podnoszę - warte przeczytania - polecam innym.

osiek39

 
Posty: 558
Od: Wto lis 23, 2010 1:05

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 80 gości