Chciałabym zgłosić do wątku seniorów BUNIĘ - koteczkę z nowootwartego lubelskiego schroniska .....
Jest w schronisku od kilku dni ...
Cytuję swoje słowa z innego wątku :
Bunię zobaczyłam dziś pierwszy raz ......
Sama w boksie .....
Weszłam ..
Nieduża burasia......"młodziutka pewnie jeszcze" - pomyślałam..
Delikatnie kucnęłam koło niej ..spojrzała...... dała się pogłaskać , ale ostrożnie ...
moją uwagę przykuła miseczka ......pełniusieńka suchej karmy - nietknięta ......... i wtedy kicia zawołała : "miaaaaaaaaaaauuuuuuu" i otworzyła pyszczek dośc szeroko .....na tyle szeroko żebym zobaczyła , że coś w buzi jest nie tak ..
Wziełam na kolana i otworzyłam buzię koci ....A tam .......MASAKRA
Częśc zębów brak , częśc połamana , czarna , ,dziąsła w strasznym stanie , stan zapalny koszmarny i zgorzele .....
Ona musi bardzo cierpieć ....
BARDZO ......
Dlatego nie je
Ta koteczka nie dawała mi spokoju.....Szybciutko założyłam wątek na forum , z prośbą o pomoc finansową i w ten sposób Bunia już na drugi dzień wieczorem , została poddana zabiegowi usunięcia chorych ząbków ...
Zostało jej kilka ząbków przednich , 1 kieł i chyba 3 trzonowe....
Ze względu na stan jej zębów , bardzo trudno kreślić jej wiek , ale pani dr powiedziała "10 lat ma NA PEWNO"
dodoam , że aby wykluczyc stan zębów i dziąseł , chorobą nerek , zrobłam jej mocznik i kreatyninę i Alat dodatkowo , i wszystkie parametry wyszły w normie
Planuję jeszcze zrobić jej test na białaczkę - o wyniku niezłocznie poinformuję ...
Po zabiegu odwiozłam ją wieczorkiem do schroniska , a na drugi dzień odwiedziłam ....To było wczoraj ....siedziała bidulka i widać było , że buzia ją boli ...
Mam jednak nadzieję , że już niedługo Bunia poczuje ogromną ulgę ....
Bunia w schronisku nie ma ŻADNYCH szans na adopcję .
Jest zwykłą burasią , bez zębów , kulejącą troszkę na przednią prawą łapkę ( pani dr wyczuła stare zwichnięcie stawu i kość nie wróciła już na prawidłowe miejsce , tylko jest, tak jakby , "obok")
Nie wiadomo jak była jej przeszłość ...
Obecnie siedzi sama w dużym boksie , ale schronisko się zapełnia ....
Bunia jest bardzo smutna ......Myślę , że przez te zęby cierpiała już od dawna ...
Tak bardzo chciałabym , aby nie siedziała do końca swojego życia w schronisku .....
Może ktoś się ulituje nad tą biedną seniorką ?
Kilka godzin po zabiegu :
