Dymna Szczecinianka - śpisz już 4 lata [*]

[kya]

Usagi nie zwazaj na podlogi tylko wez jakas kocine bo Cie zal zniszczy
Strasznie wspolczuje Ci

[Usagi_pl]

Święta minęły. Były prezenty, rodzina, dobre jedzenie i rozpaczliwy płacz w poduszkę. Nie było jej.
Szukam i szukam i szukam. Setki kocich mordek, ślepek patrzących w obiektyw, przestraszonych, zamyślonych, obojętnych i wesołych pyszczków. Dzień w dzień. Nie ma jej.
Patrzę na kolor futerka, a może... spojrzenie w pyszczek rozwiewa nadzieję. To nie ona. Znów. Nie ma jej.
A czasem jakiś pyszczek, któreś oczy - tak, one mogłyby choć trochę odciągnąć mnie od złych myśli, pomóc zapomnieć, wypełnić dom! To drugi koniec Polski, są za daleko, ktoś już mnie ubiegł... Trochę żal. Ale nie bardzo. W tych oczach nie ma tego blasku. Nie ma jej.
Nie wiem, czy brać następnego kota. Nie wiem, czy szukać - to bezcelowe. Jak wiele rzeczy. Jak moje życie teraz. Zgubiłam się. Nie chcę się odnajdywać... Zawiodłam na całej linii...


Mój mały złoty kotek...

Nie będzie jej. Nie będzie jej. Już nigdy.

[kya]

Usagi a moze mnie odwiedzisz ? Posiedzimy,pogadamy o kocio-ludzkich sprawach,obleziesz sierscia moich kotow ...moze troszke humor ci sie poprawi? Ja w kazdym razie serdecznie zapraszam:)

[dorcia44]

to nie TY zawiodłaś to życie jest okrutne
i brać drugiego kota ,brać i kochać.
Bo nie można żyć dla smutku i w smutku.....

[Fri]

wróci Usagi, wróci

[Usagi_pl]

Nowy Rok, Kasiu...
Huczą fajerwerki...
Będę czekała do skutku. Zawsze.
Cisza we mnie... Cisza.

[Usagi_pl]

Nowy Rok. Kilka lat temu marzyłam, żeby w Nowym Roku los się odwrócił dla bliskiej mi osoby. Przypieczętowałam marzenie guzem wielkości śliwki, ale się odwróciło. W tym roku moje marzenie pieczętuję krwią z palca - też kompletny przypadek, więc może się spełni...

Szukam Kasi!
I proszę o wszelką możliwą pomoc!

Kasia była srebrną dymną kociczką z białym kołnierzykiem i łapkami. Drobna, szczuplutka, nieśmiała i wyjątkowa.
Na zdjęciach Agatki chyba najlepiej widać, jak wyglądała:

A tak prezentowała się jako roczna panienka:


Szukam jej. Wierzę, że wróci, bo one wracają. A ja kochałam ją ponad wszystko. Lodowy Pingwinku, wróć do mnie...

Gdyby ktoś chciał pomóc, oto kod banerka - wystarczy skopiować i wkleić w podpisie.

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/66xn][img]http://usagi.pl/download/kasia.jpg[/img][/url]

Pomóżcie mi ją odnaleźć. Nie przegapmy jej. Proszę...

[narwanka]

Witaj usagi To ja Pani kociara od 2 norwegow z kalendarzami Zaffira bardzo dziekuje za dropsy

Tak patrze na Twoje kocie piekne i mysle sobie ze gdzies je widzialam. Popatrz tu :



Tu z siostrami

Mam do niej sentyment bo nadalam jej sama imie no i jest piekna dymna

[kya]

Bozie jakie cudo

[narwanka]

Bozie jakie cudo

Prawda ? ciesze sie ze mam juz 2 koty i umiem sie opanowac przed kupwoaniem nowych

[Usagi_pl]

Witaj usagi To ja Pani kociara od 2 norwegow z kalendarzami Zaffira bardzo dziekuje za dropsy

Tak patrze na Twoje kocie piekne i mysle sobie ze gdzies je widzialam. Popatrz tu :



Tu z siostrami

Mam do niej sentyment bo nadalam jej sama imie no i jest piekna dymna

Witaj Wiem, że to Ty, ale jam taka nieśmiała nieco od maleńkości Ava jest boska i rzeczywiście podobna w kolorkach - nawet TŻ spojrzał mi przez ramię i się zachwycił - więcej takich zdjęć i skończę ciułając na rodowodowe cudo
Myśmy podejrzewali Kasię o nieco koneksji z syjamami albo tajskimi, bo jej futerko pod wierzchnim włosem to był taki jaśniutki puszek, a do tego miała uszka zupełnie okrąglaste...
Ale żeby nie było, to ja Wam też pokażę długowłose panienki

Pierwsza, Princess pochodziła z hodowli podszkolnej - tata znalazł ją wraz z rodzeństwem w starym budynku szkolnym, totalnie zagłodzoną, kociaki jadły mech z głodu. Miała dobre życie, najpierw z pieskiem, potem z dwoma głupiutkimi kociakami z podwórka. Odeszła kilka lat temu na raka przewodu pokarmowego:

W kilka lat po śmierci Princess moja siostra przechodząc koło szczecińskiego Palladium zobaczyła w kanale ściekowym kłębek futerka. Przeszła jeszcze parę kroków. Chwilę potem gnała w tamto miejsce z wyżebranym z Palladium kartonem. I tak w domu pojawiła się Chibi.


One wracają - w innym futerku, ale wracają. Dlatego jej szukam. Szukam dymnej Kasi.

[narwanka]

Eh ja szukalam kotka po tym jak umarl nasz piesek - Manius Teraz rokosznie brykaja 2 futrzaki nam pod nogami - zreszta widzialas. A Norwegi to rasa wspnialych madrych kotkow

Ja oba moje kotule kupowalam na raty (dzieki panie Boze za wyrozumialych hodowcow ) odkładałam kazdy grosz, potem na drapak i teraz u nas jak w kocim raju Ja juz wiem ze warto.

Zreszta co to za dom bez kota.

p.s. Jak chcesz mozesz do nas wpasc - jeszcze raz wygłaskać Jimmiego - on nie lasi sie tak do obcych jak do Ciebie - wiem musisz byc dobry czlowiek!

I jeszcze fotke pieknej Avy - bo to nie dobrze zeby czlowiek tak tesknil za kotkiem.

I wybacz mi - moje paksudy jeszcze wkleje

[Usagi_pl]

I jeszcze fotke pieknej Avy - bo to nie dobrze zeby czlowiek tak tesknil za kotkiem.

Kusisz mnie, tak?

p.s. Jak chcesz mozesz do nas wpasc - jeszcze raz wygłaskać Jimmiego - on nie lasi sie tak do obcych jak do Ciebie - wiem musisz byc dobry czlowiek!

Nie wiem, czy jestem dobry człowiek - raczej ostatnio bardzo przybity. I tak zauważam, że to nie tylko koty - psy też jakoś do mnie podchodzą inaczej. Wszystko się łasi, pakuje na kolana, albo łypie tak jakoś dziwnie, współczująco. Nawet urzędnicy i panie w banku mi ostatnio pomagali. Normalnie dziecko specjalnej troski ze mnie

[narwanka]

Taki piekny kot to kusi sam

[kya]

Narwanka zakochalam sie w Twoim kocie tym burym