biały kotek łobuz. JUZ W NOWYM CUDOWNYM DOMKU!!:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 03, 2007 21:16

Femka pisze:
zosia&ziemowit pisze:
marzena1234 pisze:a i czy Whiti został Whitim?
Tak :D
Jeszcze kwarantanna po szczepieniu i do domku :D
Imię do niego pasuje więc pewnie zostanie .



będzie mi go brakowało w lecznicy. to fantastyczny kotek.
gdzie ma domek?



właśnie, właśnie? gdzie domek?gdzie?
Co do imienia to nie reagował na nie, bo mówiliśmy na niego Whituniek, a potem to już Niuniek :D

mam pytanie , może to już i tak nie istotne, ale co to było za choróbsko?

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Śro paź 03, 2007 21:26

Domek łódzki :D :D
Co do dokładnej diagnozy to nie wiem dokładnie, dopytam i dam znać.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 03, 2007 21:29

zosia&ziemowit pisze:Domek łódzki :D :D
Co do dokładnej diagnozy to nie wiem dokładnie, dopytam i dam znać.



jesli łódzki to na pewno sprawdzony :D
a jak tam Białas i jego relacje z psami?

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Sob paź 06, 2007 13:23

białas co u Ciebie?

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Sob paź 06, 2007 18:47

marzena1234 pisze:białas co u Ciebie?
Żyję i mam się dobrze :D
W poniedziałek prwdopodobnie idę do nowego domku :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 07, 2007 11:29

zosia&ziemowit pisze:
marzena1234 pisze:białas co u Ciebie?
Żyję i mam się dobrze :D
W poniedziałek prwdopodobnie idę do nowego domku :D


:1luvu: :balony: :balony: :balony: :dance: :dance2: :spin2: :dance: :dance2: :spin2: :dance: :balony:

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Nie paź 07, 2007 11:39

marzena1234 pisze:
zosia&ziemowit pisze:
marzena1234 pisze:białas co u Ciebie?
Żyję i mam się dobrze :D
W poniedziałek prwdopodobnie idę do nowego domku :D


:1luvu: :balony: :balony: :balony: :dance: :dance2: :spin2: :dance: :dance2: :spin2: :dance: :balony:



Szczypiory wyrażają wielką radość, że ten smyk jest uratowany i ma domek. Skoro Duża w zielonym oddaje do tego domku Białaska, to znaczy, że pierwsza klasa :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro paź 10, 2007 18:10

Obrazek
I co, ico ? ...już środa. Jak Białasek się miewa w nowym domu ?
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Śro paź 10, 2007 22:04

graszka_gn pisze:Obrazek
I co, ico ? ...już środa. Jak Białasek się miewa w nowym domu ?
Białasek miewa się świetnie ale jeszcze nie w nowym domu. :(
Zapomnieli my,że do soboty kwarantanna poszczepiena.
Czyli na nową drogę życia Whiti wkroczy w sobotę. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 11, 2007 18:20

zosia&ziemowit pisze:
graszka_gn pisze:Obrazek
I co, ico ? ...już środa. Jak Białasek się miewa w nowym domu ?
Białasek miewa się świetnie ale jeszcze nie w nowym domu. :(
Zapomnieli my,że do soboty kwarantanna poszczepiena.
Czyli na nową drogę życia Whiti wkroczy w sobotę. :D


Będzie jedynakiem,czy będzie miał kogoś do kumplowania.
Pewnie jeszcze nie wie jakie miał szczęście. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt paź 12, 2007 22:26

to czekamy na fotki jutrzejsze już z nowego domku :D


oj miał szczęście miał
został wyrwany śmierci
dosłownie, pamiętam jak dzielnie walczył należy mu się cuuuudowny domek :D

pamiętam jak 3 razy go już chcieli mi uśpić,że po co ja go męczę , ż eon tak cierpi ,ze jak ja tak mogę. Ale ja nie potrafiłam zabronić mu walczyć o to co najcenniejsze o ....życie
ale już postanowiłyśmy z panią wet ,zę kocio dostaje trzey dni i jeśli nie pomoże to....., nie pomogło, ale wieczorem lecznica była zamknięta , bo pani wet cos wypadło, a rano dostaąłm tel,ze kotek ma domek :dance: :dance2:
w trakcie rozmowy Whiti obgryzał mi palce szalał wariował jakby wyczuł,ze tam gdzie JEDZIE NIE DADZą MU ZA NIC W SWIECIE ODEJść ZA TM.
OTOCZONY WIELLLKą TROSKą I TYLOMA KOCHAJąCYMI SERDUSZKAMI STAł SIECUD WYZDROWIAł.

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Pt paź 12, 2007 22:49

marzena1234 pisze:to czekamy na fotki jutrzejsze już z nowego domku :D


oj miał szczęście miał
został wyrwany śmierci
dosłownie, pamiętam jak dzielnie walczył należy mu się cuuuudowny domek :D

pamiętam jak 3 razy go już chcieli mi uśpić,że po co ja go męczę , ż eon tak cierpi ,ze jak ja tak mogę. Ale ja nie potrafiłam zabronić mu walczyć o to co najcenniejsze o ....życie
ale już postanowiłyśmy z panią wet ,zę kocio dostaje trzey dni i jeśli nie pomoże to....., nie pomogło, ale wieczorem lecznica była zamknięta , bo pani wet cos wypadło, a rano dostaąłm tel,ze kotek ma domek :dance: :dance2:
w trakcie rozmowy Whiti obgryzał mi palce szalał wariował jakby wyczuł,ze tam gdzie JEDZIE NIE DADZą MU ZA NIC W SWIECIE ODEJść ZA TM.
OTOCZONY WIELLLKą TROSKą I TYLOMA KOCHAJąCYMI SERDUSZKAMI STAł SIECUD WYZDROWIAł.



bo nasza Pani Doktor zapiera się nogami i siłą ściąga kociaki z Tęczowego Mostu. Dlatego nasze koty mogą mieć pourywane ogony :D ale będą żyły i będa zdrowe :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob paź 13, 2007 16:58

Maluch pojechał dzisiaj do domku :D :D
Najnowszych wieści jeszcze nie mamy ale smutno bez łobuza w lecznicy :(

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 13, 2007 17:32

coś o tym wiem :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob paź 13, 2007 17:58

Femka pisze:coś o tym wiem :(
A wiesz,że ja mu dzisiaj wołowinkę kupiłam :lol: już jak poszedł był. I pcham tą wołowinkę do michy - potem się w głowę puknęłam dopiero :lol:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, sherab i 111 gości