TYMCZASY u JOPOP- PROŚBA O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 14, 2007 16:15

padlam, dopiero sie obudzilam...

bez zmia, tylko Titiwutti ciut zywsza, na moj widok jako jedyna wstała. Reszta poprzutulała się do siebie i śpi.

Obudzę się do końca i kolejne kroplówki...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2007 16:36

trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

moje Ciasteczka na szczęście czują się dobrze :) (oby tak dalej... :roll: )
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2007 18:39

kroplówki już. towarzystwo śpi.

ja się gotuję w pokoju z działającą poduszką el. i zamknietymi oknami :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2007 20:28

tarhunek rozpaczliwie słaby...:(
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2007 20:32

:(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2007 20:35

bardzo mocno trzymamy kciuki za maluszka :ok:
I przesylamy moc dobrych mysli - juz sie przekonalam o ich mocy. :ok:

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt wrz 14, 2007 20:35

Trzymaj się maleńki...
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt wrz 14, 2007 20:40

Maleńki nie dawaj sie kochany
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 14, 2007 23:21

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt wrz 14, 2007 23:56

:ok: :ok: :ok: tylko tyle mogę :(

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 15, 2007 0:33

Był Maciek, zaweflonował wszystkie, obejrzał.

Werdykt - jeszcze więce kroplówek.

Super, do tej pory zajmowały mi one łącznie ok. 6 godzin (po ok 20-30 minut na sztukę 3x dziennie + przygotowania). Do tego zastrzyki, już chyba nie wiem po ile, na pewno ponad 5 na głowę.

Dobra, próbujemy robić kroplówki po 2 sztukom na raz, zobaczymy czy dam radę je opanować - z wenflonem powinno to jakoś pójść, choć i tak muszę im stale prostować łapki bo nie chce lecieć. Do 4 razy dziennie zwiększę na pewno, a tym najsłabszym może dam radę i 5...

Tarhun bardzo słaby, o niego martwię się najbardziej.

Taru - troszkę jakby lepszy.

Tiwad - nadal najlepszy, największy, najgrubszy, najżywszy.

Titiwutti - ożywiła się, a podczas kroplówki zmusiła mnie do trzymania oburącz, bo usiłowała sobie biegać po pokoju w trakcie...

Tasimmet vel Maja :) - po kroplówce wyraźnie sie ożywiła i zrobiła PIĘKNĄ KUPĘ!!! Teraz śpi, nadal jest słaba, ale ta kupa była naprawdę wspaniała!!!

Jeszcze chwilkę potrzymam Tarhunika pod kroplówką, a potem spanko szybciutko, bo rano muszę wstać i po kroplówkach i zastrzykach skoczyć po kolejne leki. Chyba nigdy w życiu nie użyłam łącznie tylu igieł i strzykawek co przez ostatnie 3 dni. Góra śmieci dookoła mnie rośnie, domowe koty nudzą się śmiertelnie.

Padam na morde. Bardzo proszę o kciuki.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 15, 2007 1:02

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob wrz 15, 2007 7:25

nadal żyją.

Tarhun ma ogromne problemy z utrzymaniem jakiejkolwiek tempetratury, jest ściśle zależny od podłoża. W efekcie w nocy oma go nie ugotowałam, bo wieczorem był zimny, więc go przykryłam dodatkowo (zakładając, że jak mu bedzie gorąco to się położy dalej. Gucio, nie wstał, rano dyszał i miał ponad 40,5. Po dosłownie 5 minutach od wyjęcia z klatki miał zaś 37,8. Rozpacz, jak ja mam tego kota utrzymać w granicach 38-39???

na razie znów leży pod kroplówką, ja szykuję drugie stanowisko bojowe.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 15, 2007 8:05

Tasimmet leży mi na kolanach i mruczy, przed chwila skończyła kroplówkę. Taru jeszcze chwilkę czeka na koniec kroplówki. Potem te 2, które trzeba trzymać cały czas, poproszę o kciuki.

Tarhuna dogrzewa dla odmiany. On już zdecydowanie na kredyt żyje - Maciek też się dziwił...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 15, 2007 8:10

niech wam się uda :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 247 gości