...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 16, 2007 22:15

U mnie też dziś leniwa niedziela.
Ilość Czarnego trochę mnie zszokowała. :roll:
Selka duzia.A najładniej czarne koty prezentują się na czerwonym tle. :love:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw wrz 20, 2007 9:20

Selinka ma towarzystwo.
Towarzystwo jest namolne. Bo to tak fajnie starszą siostrzyczkę przyrodnią za ogonek pociągnąć, za łapkę. I do tego bezkarnie, bo ona bidulka nie może się odwinąć i przylać, bo nie trafia łapą w intruza, nie może szybciutko uciec, bo nóżki nie słuchają.

Małe potfffory to wykorzystują. :twisted:
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:52 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 27, 2007 17:55

Selka znowu się przeziębiła. I to solidnie. Ma zapalenie oskrzeli. Dostała antybiotyk i śpi teraz.

Jest taka słodka. Czarne słoneczko.

Myślałam, że może to przez KK, który miały maluszki, ale Doc mówi, że nie widać, by to było wirusowe. Ewidentnie od tego, że mała dużo czasu spędza na podłodze. Jak jestem w domu, to staram się, żeby spała na łóżku lub fotelu, ale kiedy mnie nie ma ona potrafi sama zejść ale już nie umie wrócić.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:53 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 27, 2007 23:34

Oj biedna Selka.Trzymam kciuki za zdrówko.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt wrz 28, 2007 6:56

Dzięki, Kotiko.
Selinka troszkę lepiej od rana. Apetyt na szczęście ma.
Jak tylko skończymy antybiotyk będziemy szczepić. Inaczej będzie tak jak z Riddickiem - nigdy nam sie nie uda zaszczepić po wymaganym okresie 2 tyg. od skończenia antybiotyku, bo mała znowu coś złapie.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:53 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 28, 2007 7:29

Agn pisze:Selka znowu się przeziębiła. I to solidnie. Ma zapalenie oskrzeli. Dostała antybiotyk i śpi teraz.

Jest taka słodka. Czarne słoneczko.

Myślałam, że może to przez KK, który miały maluszki, ale Doc mówi, że nie widać, by to było wirusowe. Ewidentnie od tego, że mała dużo czasu spędza na podłodze. Jak jestem w domu, to staram się, żeby spała na łóżku lub fotelu, ale kiedy mnie nie ma ona potrafi sama zejść ale już nie umie wrócić.

Co to za cholerstwo. U Nordstjerny w domu też coś podobnego szaleje wśród szczepionych kotów. Zaczęła kichać BSE jeszcze w lecznicy po sterylizacji i może to ona coś przywlekła. Ona była już na Convenii, więc choroba się nie rozwinęłą ale to "coś" zaatakowało inne koty.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 28, 2007 7:35

Sylwka, ja nie wiem, jak to wygląda u Nordstjerny, ale u mnie to się ewidentnie łączy z jesienią. Kiedy robi się zimno - jeszcze nie grzeją. Potem robi się cieplej i rozpoczyna się sezon grzewczy. Kaloryfery mam zakręcone a i tak mam w domu 26st. Otwieram okna, by wywietrzyć, kiedy jest słonecznie otwieram balkon i nie ma bata - zawsze któreś zachoruje. Zwykle pada na Riddicka [bo badziewny jest...]. Teraz dopadło i jego i Selinkę, bo ona podłogowa jest.

Myślałam, że to wirusówki się odzywają. Ale Doc powiedział, że to nie wygląda na KK tylko takie `zwykłe` przeziębienie, które poszło w oskrzela.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:53 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 28, 2007 7:41

No nic, niezależnie od przyczyny tego cholerstwa potrzymam za Selinkę, żeby szybciutko doszła do siebie :ok:
U mnie grzeją nocami.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18771
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt wrz 28, 2007 7:45

Może rzeczywiście to przeziębienie, bo koty które przesiadują w ogrodzie nie zachorowały. Chorują (też zapalenie oskrzeli) tylko domowe pluszaki. Moje rude badziewne na szczęście nie łapie zwyczajnych chorób :wink: . Kciuki za malutką :ok: :ok: :ok:

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 28, 2007 8:27

Może jednak zylexis.
Moja koteczka była cały czas przeziębiona,po serii 3 zastrzyków,
wszystko jest ok.Tylko koszt jest spory.
Tymczasik natomiast cały czas dostawał scanemune i wyszedł z choróbska
i teraz kipi energią,a już traciliśmy nadzieję.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt wrz 28, 2007 9:13

Nie mogę znaleźć ulotki Zylexisu...
Na polskiej stronie Pfizera, każą mi się logować, jakby wiedza o leku była tajemna. :roll:
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:53 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 28, 2007 10:18

Mnie zylexis zaproponowała wetka,bo mała praktycznie wiecznie kichała.
To lek podnoszący odporność.
U nas na pewno zadziałał. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt wrz 28, 2007 10:32

Ja jestem właśnie w trakcie przeglądania wszystkich dostępnych info o środkach podnoszących odporność.

Selinka dostaje Scanomune. Chciałam się zorientować na jakiej zasadzie działa Zylexis, bo jeśli na takiej samej jak Scan. lub Lydium to nie ma sensu.
Jeśli już potrzeba nam czegoś co ma inny mechanizm działania.

I to właśnie chciałam rozstrzygnąć.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:53 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 28, 2007 10:52

Dokładnie jakie jest działanie nie wiem.
Ale wcześniej moja kotka cały czas dostawała scanemune i niestety nie pomogło.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon lis 26, 2007 8:43

W piątek rano Selinka sobie rzygnęła. Potem zjadła obiadek i po chwili znowu torsje.
W sobotę pojechaliśmy do weta. Całą sobotę była na płynnym Conva. W niedzielę też.
Od weta dostała antybiotyk i metacam.
To było takie rzyganko z żołądka, bałam się, czy nie połknęła czegoś, bo jelita w macaniu były oki.

Dziś dostała intestinala. I na razie jest spokój.
Może to od gardła było? Bo tak mocno przełykała, nawet samą ślinę.

No cóż.
Mam nadzieje, że to będzie koniec tej akcji.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:54 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 182 gości