Dzwoneczek-Monisek dziękuje...już w swoim domku-S.Kat

[CoToMa]

Jeżeli dorzucisz do niej talon na pakiet, o którym wcześniej pisałam, to może ktoś się skusi. Oczywiście ze względu na ten pakiet

i gwarancję przedłużę

do 48 godzin?

[Agn]

Ślicznie się prezentuje na tych zdjęciach. Warto było. Zawsze jest warto...

[iwona_35]

Ślicznie się prezentuje na tych zdjęciach. Warto było. Zawsze jest warto...

Tak to prawda nie chce mi się wierzyć , gdy na nią patrzę, taką szczęśliwą i rozrabiającą

Jeżeli dorzucisz do niej talon na pakiet, o którym wcześniej pisałam, to może ktoś się skusi. Oczywiście ze względu na ten pakiet

i gwarancję przedłużę

do 48 godzin?

a co mało?

[Femka]

czego się czepiacie kocinki? przecież takie potfoooory z ADHD to najkochańsze foootra na świecie

[bettysolo]

dokładnie

[iwona_35]

no tak..Dzwoneczek mnie zaczyna wykańczać czy ja musze mieć same takie koty na tymczasie Nie moge mieć normalne...

Kicek, łobuziak musiała byc zamykana gdy myłam podłogi, wspinała się na mnie jak po drabinie, skakała na nas jak po trampolinie...

Misia-nie wiadomo dlaczego rzuciała sie na mojego psa , Aśka ratując go poważnie była podrapana

Klunki wogóle zostawiam bez komentarza , powygryzane śniadania, znikanie kurczka, łomot z lodówki, czasami z pralki popalone wąsy, gwałcenie ręki mojego TŻ

reszta to chyba już była spokojna


Łobuziara zwana Dzwoneczkiem nie umie się nauczyć ,że rano się śpi i nie należy wyczyniać szarż ułańskich o trzeciej nad ranem

Wczoraj zamknełam ja w pokoju, myslałam ,że to dobry pomysł...okazał się zły..spała ..jasne ale do momentu aż usłyszała ż,e któryś z moich ogonów poszedł do kuchni
...a ta zaczeła miauczeć, i drapać aż wyrwała kawałek listwy z drzwi.
Więc wstałam i poszłam do niej ,...i tu dobra wiadomość...dziewczyna umie się miziac i pięknie mruczy...
Chudini oczywiście za mną (nie odstępuje mnie nigdy) no i siedziałam z nią..aż do momentu gdy TŻ obudził się do pracy

Dzis już nie mam pomysłu co zrobić....

[Femka]

no tak..Dzwoneczek mnie zaczyna wykańczać czy ja musze mieć same takie koty na tymczasie Nie moge mieć normalne...

Kicek, łobuziak musiała byc zamykana gdy myłam podłogi, wspinała się na mnie jak po drabinie, skakała na nas jak po trampolinie...

Misia-nie wiadomo dlaczego rzuciała sie na mojego psa , Aśka ratując go poważnie była podrapana

Klunki wogóle zostawiam bez komentarza , powygryzane śniadania, znikanie kurczka, łomot z lodówki, czasami z pralki popalone wąsy, gwałcenie ręki mojego TŻ

reszta to chyba już była spokojna


Łobuziara zwana Dzwoneczkiem nie umie się nauczyć ,że rano się śpi i nie należy wyczyniać szarż ułańskich o trzeciej nad ranem

Wczoraj zamknełam ja w pokoju, myslałam ,że to dobry pomysł...okazał się zły..spała ..jasne ale do momentu aż usłyszała ż,e któryś z moich ogonów poszedł do kuchni
...a ta zaczeła miauczeć, i drapać aż wyrwała kawałek listwy z drzwi.
Więc wstałam i poszłam do niej ,...i tu dobra wiadomość...dziewczyna umie się miziac i pięknie mruczy...
Chudini oczywiście za mną (nie odstępuje mnie nigdy) no i siedziałam z nią..aż do momentu gdy TŻ obudził się do pracy

Dzis już nie mam pomysłu co zrobić....

o matko i córko toż to balsam na moją duszę Iwonko, jak miło poczytać, że Dzwoneczek daje Ci za swoje Od razu lżej mi znosić Milusi miaukolenie po nocach Dzwoneczek pomściła moją krzywdę:ryk:

Iwonko, a jak tam z gwarancją na Dzwoneczka?????

[Monisek]

Dzwoneczek ma wreszcie aukcję na allegro:
http://allegro.pl/show_item.php?item=212560097
Iwonko, przeczytaj i daj znać, czy coś zmienić, bo pisałam z pamięci, bez sprawdzania wątku.

[iwona_35]

Dzwoneczek ma wreszcie aukcję na allegro:
http://allegro.pl/show_item.php?item=212560097
Iwonko, przeczytaj i daj znać, czy coś zmienić, bo pisałam z pamięci, bez sprawdzania wątku.

cudne, a na tym zdjęciu wyszła tak pieknie

[iwona_35]

Do stałej tradycji juz należy , aby rano szaleć po mieszkaniu, nawet gdy nie ma z kim....

Chudini mój kochany spał smacznie ze mną, chrapał pięknie, Kiarunia na mnie, Grubas u Asi w pokoju a Kwitka na budzie od psa , a pies pod kołdrą

A Dzwoneczek właśnie wtedy ..a była to gdzieś 3-4 nad ranem..stwierdzila że trzeba poganiac trochę i obudzic towarzystwo

Powiem tak..ja wkońcu ja zamorduje, mój TŻ przyniósł nawet stopery do uszu, ale jakos dziwnie nam w nocy wypadaja

I tak stwierdziłam ze ją zamorduję....jestem niewyspana, zmęczona i już

Pomóżcie ........domku gdzie jesteś?

[Femka]

Do stałej tradycji juz należy , aby rano szaleć po mieszkaniu, nawet gdy nie ma z kim....

Chudini mój kochany spał smacznie ze mną, chrapał pięknie, Kiarunia na mnie, Grubas u Asi w pokoju a Kwitka na budzie od psa , a pies pod kołdrą

A Dzwoneczek właśnie wtedy ..a była to gdzieś 3-4 nad ranem..stwierdzila że trzeba poganiac trochę i obudzic towarzystwo

Powiem tak..ja wkońcu ja zamorduje, mój TŻ przyniósł nawet stopery do uszu, ale jakos dziwnie nam w nocy wypadaja

I tak stwierdziłam ze ją zamorduję....jestem niewyspana, zmęczona i już

Pomóżcie ........domku gdzie jesteś?

MOWY NIE MA

[iwona_35]

Do stałej tradycji juz należy , aby rano szaleć po mieszkaniu, nawet gdy nie ma z kim....

Chudini mój kochany spał smacznie ze mną, chrapał pięknie, Kiarunia na mnie, Grubas u Asi w pokoju a Kwitka na budzie od psa , a pies pod kołdrą

A Dzwoneczek właśnie wtedy ..a była to gdzieś 3-4 nad ranem..stwierdzila że trzeba poganiac trochę i obudzic towarzystwo

Powiem tak..ja wkońcu ja zamorduje, mój TŻ przyniósł nawet stopery do uszu, ale jakos dziwnie nam w nocy wypadaja

I tak stwierdziłam ze ją zamorduję....jestem niewyspana, zmęczona i już

Pomóżcie ........domku gdzie jesteś?

MOWY NIE MA :twisted:

Femka ty normalnie paskudna jesteś


Nie możesz zrozumiec, starą zmęczoną kobitę, że rano sie jeszcze spi

Może troszeczkę zrozumienia ......by się przydało

[Femka]

Do stałej tradycji juz należy , aby rano szaleć po mieszkaniu, nawet gdy nie ma z kim....

Chudini mój kochany spał smacznie ze mną, chrapał pięknie, Kiarunia na mnie, Grubas u Asi w pokoju a Kwitka na budzie od psa , a pies pod kołdrą

A Dzwoneczek właśnie wtedy ..a była to gdzieś 3-4 nad ranem..stwierdzila że trzeba poganiac trochę i obudzic towarzystwo

Powiem tak..ja wkońcu ja zamorduje, mój TŻ przyniósł nawet stopery do uszu, ale jakos dziwnie nam w nocy wypadaja

I tak stwierdziłam ze ją zamorduję....jestem niewyspana, zmęczona i już

Pomóżcie ........domku gdzie jesteś?

MOWY NIE MA :twisted:

Femka ty normalnie paskudna jesteś


Nie możesz zrozumiec, starą zmęczoną kobitę, że rano sie jeszcze spi


Może troszeczkę zrozumienia ......by się przydało

a gdzie Ty miałaś zrozumienie dla mnie, jak się żaliłam na miaukolącą po całych nocach Milusię Mam Ci tu skopiować fragmenty z wątku Milusi? Zabawę miałaś ze mnie że aż miło

[iwona_35]

Powiedz, że oddam nawet z dopłatą tak powiedział dziś mój TŻ

Wczoraj ciocia Julita przyniosła Dzwonkowi , pyszne jedzonko, wrzuciałam do zlewu aby porozdzielać....i co zrobił Dzwonek....wparowała do zlewu i wykradła kawał serducha, pobiegła z nim do przedpokoju zeżarła, lub powiem wchłoneła a przy tym tak warczała ,że nie jestem pewna czy by nie pokąsała psa, który miał ochote trochę posmakować...

I wtedy urodził nam się plan bardzo diaboliczny
Niech Dzwonek nazre się do syta..to może przespi , chociaż jedną noc

Efekt końcowy:Nażarła się i znów szalała od rana

b/k

[Femka]