
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
AgaPap pisze:I co napisałam się, a jak dałam wyślij to mi wywaliło całe forum![]()
Dobra napiszę jeszcze raz. My też sobie baardzo chwalimy zakocenie chociaż nieraz koteczki to tak przeginają, ale co tam, mogę spać z głową w nogach TŻ-ta, bo akurat nasza druga kicia wymyśliła sobie, że rozwali się na mojej połówce wersalki i prześpi cała noc. Córeczka też tak kocha koteczki obie, że ostatnio łukiem ją obchodzą, bo przecież one mają ważniejsze sprawy niż pieszczenie albo noszenie na rękach - muszą sprawdzać czy czasami jedna nie dostaje czegoś innego lub lepszego niz druga. A jeżeli doda się do tego królcia który lata po całym domu to za jedną (rezydentka jak ma go dosyć to go palnie łapą aż sierść fruwa) albo za drugą (Pausia jeszcze sie go troszeczkę boi), albo jak siedzi w klatce i wali miską po prętach i tupie, aż cały blok słyszy chyba to można niezaprzeczalnie stwierdzić, że u nas ta kociarnio-królikarnia jest całkiem wesoła i szczęśliwa.
AgaPap pisze:...Już widzę naszą drogę z nimi dwoma w transporterkach.
Czikita będzie przez większość drogi wystawiała obie łapy przez szczebelki próbując wyjść i gryźć transporterek i gruchać tak jak to ona, a Papaja zakopie się pod kocyk, ale przy przekraczaniu 80 km/h będzie coraz głośniej miauczała.
A my będziemy stres mieli jak cholera.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 143 gości