Koci Mieszkańcy łódzkiego schroniska
1. Bunia - jest w domu tymczasowym u Matahari
Kotka Bunia, nr. 255, boks nr. 3, data przyjęcia: 06.2007, bez zębów. Wiek ok. 6-7 lat
Kiedyś miałam dom. Kolana, fotel i Ją. Najważniejszą. Była taka dobra. Rozumiałyśmy się bez słów. Są dobzi ludzie i są źli. Ona była dobra. Buniu, zostaniesz u mnie na zawsze - powiedziała gdy mnie znalazła. Jej na zawsze już minęło. Moje trwa. Mieszkam w schronisku.
Gdy przymykam na chwile oczy, zanurzam się w otchłań. Powoli oddalam się do krainy wspomnień. Rytmicznie łapkami wystukuję mantrę pamięci. Bezwiednie zaczynam mruczeć pieśn radości. Odpływam w te czasy by znów Ją ujrzeć. By poczuć bliskość. Zapach. Poczuć się potrzebna... Usłyszeć No choć Buniu, choć do swojej Pańci. Tylko dotyku delikatnej dłoni na moim futerku nie czuję.
Żyjesz wspomnieniami - szepcze Klemensowa Wiem, dzięki temu jeszcze jestem
Wiem, że ona już nie wróci. Czy tu jest miejsce niepotrzebnych kotów? - zapytałam Muszkę kiedy przywieziono mnie i włożono do Szafy. Tak, takie kocie wysypisko - odpowiedziała - Ale przekonasz się, ze jednak nie do końca Czekam więc, by się przekonać. Muszka mieszka tu 7 lat. Chcę jej uwierzyć.
Duża w okularach przytula tak mocno i szepcze -Jesteś potrzebna, zasługujesz na dom, jak Wy wszystkie, ktoś Cię pokocha - tak jak Ona. Chcę jej wierzyć, ze i ja Bunia, kotka bez zębów mogę opuścić Kociarnię i znów poczuć dotyk ciepłej, dobrej dłoni na swojej głowie. Zaczynam mruczeć mantrę nadziei, że znajdę dom
2. Klemensowa jest w domu tymczasowym u Elfridy
3 letnia puchata Klemensowa - kotka szuka domu
Klemensowa to jej schroniskowe imię, choć wyciągnięta dłoń z każdym zawołaniem sprawia, że Mała biegnie domagając się uwagi i pieszczot.
To delikatna, sprawiająca wrażenie potężnej, koteczka. Ma przedłużone, gęste futerko. Pamiątką po kocim katarze jest zamglone na niebiesko oczko. Właścicielka uroczego zezika, od którego nie można oderwać wzroku. Jeśli poszukujesz oddanej, wiernej i miziastej koteczki, to właśnie Ona! Koty to nie ludzie, nie pozują do zdjęć, ale ta Mała wygląda pięknie, w rzeczywistości jeszcze cudowniej a ten słodki zezik to jej prawdziwy urok i kwintesencja kociej kobiecości. Kotka ma około 3 lat i w schronisku przebywa od marca tego roku.
Odwdzięczy się cała sobą jeśli dasz jej dom, ciepło i jedzonko, choć prawdopodobnie Twój dotyk i bliskość będzie na pierwszym miejscu! tego jestem pewna! Spójrz w te oczy, ile w nich miłości, ile obietnic, ile życiowej mądrości i bólu za razem. Jeśli ją przygarniesz, zyskasz prawdziwego przyjaciela, który będzie zawsze z Tobą i nigdy Cię nie zawiedzie!
3. Muszka ma dom
Muszka schroniskowa Kotka weteranka szuka domu
4. Miś
Miś - egzotyczny i piękny kocurek - czeka na szansę i dom
Misio to taki persowato-egzotyczny duży Miś.
No, troszkę skołtuniony, posklejany i generalnie troszkę zaniedbany, ale jednak Miś.
Ma około 6 lat i krzywy zgryz, który sprawia, ze jest jeszcze bardziej misiowaty. Miś jest bardzo łągodny - jak na Misia przystało, zupełnie nie pasuje do schroniskowej klatki. Kiedy tylko wyciąga się do niego rękę, nieśmiało, swoim pięknym małym noskiem zaczyna się ocierać i mruczeć, cichutkim basikiem. Ma śliczne biało-dymne futerko i całkiem imponujące rozmiary. Słowem - doskonały kandydat na Misia salonowego.
Miś przebywa obecnie w schronisku nr 2885 data przyjęcia: 07.2007 boks nr 3. Pomożemy go dowieść w każde miejce w Polsce
5. Kajko
5msc miły kocurek Kajko szuka równie miłego domku
Beżowo-szaro-brązowy pręgus Kajko to młody, pięciomiesięczny kociak, któremu los kazał zbyt szybko dorosnąć. Zamiast beztrosko bawić się, wesoło baraszkować, tulić się do swoich opiekunów i na ich kolanach układać się do snu, poznaje życie od jego szarej i smutnej strony.
Niechciany i porzucony znalazł kąt w łódzkim schronisku, mieszka w boksie razem z dwudziestoma innymi, dorosłymi kotami. Zdezorientowany, zagubiony skarży się cichutko każdemu odwiedzającemu na swoje smutne dzieciństwo. Patrzy człowiekowi prosto w oczy i prosi: Weź mnie do domu, ja chcę do domu, nie chcę tu być.
W kochającym domu kiciuś okaże się wspaniałym towarzyszem - jest śliczny, miły, chętnie się przytula, szuka kontaktu z człowiekiem. Ma przed sobą całe, długie kocie życie i jeszcze wierzy, że spędzi je szczęśliwy i kochany.
6. Śnieżynka ma dom
Śnieżynka kocia księżniczka szuka domu
7. Vienna
Vienna - kotka o zawiedzionych nadziejach
Vienna to młoda, półtoraroczna koteczka, dwukrotnie zawiedziona przez ludzi, którym zaufała. Pierwszy raz, gdy opiekunowie oddali ją do schroniska udając, że nie jest ich kotem, i po raz drugi, kiedy nieodpowiedzialna osoba zabrała ją ze schroniska, dając nadzieję na własny dom i po kilku dniach oddała z powrotem pod błahym pretekstem. Ta śliczna, grzeczna kotunia miała w życiu wielkiego pecha trafiając na ludzi, którzy potraktowali ją jak zabawkę, zapominając, że kot też czuje, tęskni, cierpi. Przez ludzką niefrasobliwość i brak serca wesołe, ufne oczy Vienny stały się smutne, tak jak smutne jest jej obecne życie w schronisku. Przez pierwsze dni pobytu tutaj koteczka podchodziła do siatki, cichutko skarżyła się każdemu odwiedzającemu, prosiła by ją zabrać z tego smutnego miejsca. Teraz tylko patrzy.
Ja jednak wierzę, że ta śliczna, spokojna, miła koteczka znajdzie wreszcie swój dom, że przytulą ją na zawsze dobre ręce, że będzie mogła zasypiać szczęśliwa. Teraz tylko tym marzy.
Vienna to kot, który już nie może się zawieść na człowieku, szuka serdecznego, odpowiedzialnego domu, w którym ukoi swoje skołatane i smutne serduszko. Ciągle wierzę, że taki dom istnieje.
8. Miluś
Rozgadany Miluś, kocurek z głową na bakier
W łódzkim schronisku od miesiąca mieszka Miluś - jeden z najładniejszych i najsłodszych kotów w kociarni. W Milusiowych oczach i futerku przegląda się słońce i jest to tak uroczy widok, że trudno od tego kota oderwać wzrok. Od początku upodobał sobie zaciszny kącik na wybiegu dla kotów - wysoki pień drzewa, i przesiadując tam czeka na aż ktoś go odwiedzi. Pogłaskany, przytulony, opowiada w kocim języku historię swojego życia. Miał domek i opiekę, ale domek już go nie chce. Kotek, z powodu zmian neurologicznych ma przekrzywioną główkę. Mimo tego porusza się normalnie, może trochę wolniej niż inne koty, ale jest w pełni samodzielny. Jest też zdrowy i zaszczepiony i bardzo proludzki. Gdy znajdzie słuchacza chce go zagadać i za nic nie dopuści do głosu!. Rozczulający jest widok stale rozgadanej Milusiowej buźki, a przechylona główka wpatrzonego w nas kota sprawia wrażenie jakby był bardzo zasłuchany w to, co się do niego mówi. Niestety, dla opiekunów Milusia był to defekt, z powodu którego oddali go do schroniska. Kot czeka na człowieka, który patrzy sercem, dla którego jego przekrzywiona łepetynka nie będzie stanowiła przeszkody by go pokochać. Jeśli ktoś chciałby rozgadanego kota, który ma w sobie słońce nawet w ciemne zimowe wieczory to Miluś jest kotem dla niego.
9. Kajka
Wesoła Kotka Kajka szuka radosnego domku
Dwuletnia, wysterylizowana Kaja mieszka w łódzkim schronisku od dwóch miesięcy. Wesoła, ciekawska, pogodna koteczka. Z radością wita gości odwiedzających boks z kotami, pierwsza biegnie się przywitać i opowiedzieć, co się ostatnio zdarzyło. Z radością przytula się i domaga pieszczot. Ta kicia swoją radością życia od razu wprowadza człowieka w dobry nastrój. Ma miękkie, czarno-białe delikatne futerko z małą smużką beżu na grzbiecie, dzięki czemu nie można jej pomylić z żadnym innym kotem. Koteczka świetnie czułaby się w domu gdzie się dużo dzieje, w domu z większymi i odpowiedzialnymi dziećmi. Będzie wesołym i zawsze chętnym do zabawy towarzyszem dnia codziennego. Bardzo spragniona człowieka i czułości, ufna i kochana.
Szukamy dla Kajki domku, który lubi wesołe, rozgadane koty. To raczej nie jest kot dla starszej osoby, która oczekuje, że kot będzie z nią oglądał całymi dniami telewizję i grzecznie siedział na kanapie. Kajki raczej może być wszędzie pełno - jeśli ktoś lubi słodkie wiercipięty, które w każdy kącik wpychają swój ciekawski, różowy nosek to Kaja jest kotem dla niego.
10. Dako
Grzeczny i pogodny kocurek Dako
Dakuś to młody, ok. dwuletni wykastrowany kocurek. Jego delikatna, subtelna uroda dla wielu bywa myląca - biorą go zazwyczaj za koteczkę. Miły, spokojny Dako od kwietnia przebywa w łódzkim schronisku. Nie wiadomo, w jakich okolicznościach kot stracił dom i z jakiego powodu tu trafił, ale wiele wskazuje na to, że w swoim byłym domu był wypieszczonym jedynakiem. Na pewno ktoś go głaskał, przytulał, troszczył się o niego. Na początku w schronisku czuł się bardzo niepewnie wśród dwudziestu innych kotów, przestraszony siedział w najciemniejszym kącie. Jednak, gdy minął pierwszy schroniskowy stres kotek zrobił się dużo odważniejszy, nie boi się już towarzystwa innych kotów, chętnie daje się głaskać, a w jego oczach znów widać zaciekawienie tym co się dookoła dzieje.
Po tym, jak ufnie patrzy w oczy i przytula się, widać, że kiedyś zaznał od ludzi dużo serdeczności i pamięć tych dobrych chwil daje mu siłę, żeby tu przetrwać. Daje nadzieję na to, że znów będzie kochany i przytulany.
Niestety czas biegnie, a koty przebywające dłużej w schronisku często tę nadzieję tracą... Szkoda byłoby gdyby tak miły i kochany kiciuś nie doczekał życia pełnego miłości, na którą tak bardzo zasługuje.
Dla Dakusia szukamy domu ciepłego i wesołego. Wygląda na to, że kotek czułby się dobrze w domu, w którym sporo się dzieje, ze starszymi, odpowiedzialnymi dziećmi, dla których byłby uroczym, skorym do zabawy towarzyszem.
11. Wojtuś
Wojtuś - kot, z którym można porozmawiać
Wojtuś to zachwycający urodą czteroletni wykastrowany kocurek o wspaniałym charakterze - spokojny, miły, łagodny; przyjacielski w stosunku do innych kotów i bardzo ufny w kontakcie z ludźmi. Słodko się przytula i mruczy patrząc człowiekowi prosto w oczy. Ma dwie symetryczne, czarne kropeczki w kącikach noska, nadające mu niepowtarzalny urok. Wojtuś mieszka w łódzkim schronisku od końca marca 2007r. i widać, że pobyt tam traktuje jako coś przejściowego, z filozoficznym spokojem znosząc tutejsze niesprzyjające warunki. Wierzy, że wkrótce pojawi się ktoś, kto się w nim zakocha i zabierze go do domu, w którym będzie mógł odwdzięczyć się opiekunowi mruczeniem i przytulaniem. Idealny kot dla kogoś kto szuka spokojnego, czułego przyjaciela, któremu szaleństwa wieku młodzieńczego wywietrzały już z głowy. Kot, do którego można się przytulić i pogadać o życiu, bo Wojtek życie zna.
Dla tego mądrego kota szukamy czułego, odpowiedzialnego domu.
12. Monochromatyczne kociaki
Jeśli lubisz kontrasty, jeśli lubisz czerń i biel, jeśli masz wrażliwe serce to może znajdzie się w Twoim sercu i domu miejsce dla kociaka w kolorze black&white.
Kilkutygodniowe kociaki czekają w łódzkim schronisku na swojego człowieka.
13. Esmeralda
Esmeralda - dla miłośników kocich tajemnic
Esmeralda to delikatna, młoda, ok. trzyletnia koteczka, mieszkanka łódzkiego schroniska. Trochę nieśmiała, ale z dużym zaufaniem do ludzi. Tuli się, ufnie nadstawia główkę do myziania, zaproszona na kolana wcale nie chce z nich schodzić. Esme to uroczy kot, potrzebujący odpowiedzialnego opiekuna, który doceni jej subtelność i wrażliwość. Kotunia jest spokojna, miła, grzeczna, lubi siedzieć na słoneczku i marzyć o lepszych czasach... Pełna nadziei patrzy na każdego wchodzącego i z radością przyjmuje pieszczoty, słuchając co się do niej mówi, uważnie patrząc na człowieka swoimi pięknymi, mądrymi oczami.
Szkoda byłoby gdyby ta delikatna kotunia nie zaznała już więcej ciepła domu i ludzkiej serdeczności. Czeka na człowieka, która da jej szansę na życie pełne miłości i ciepła - bardzo tego potrzebuje.
Esmeralda jest kotem dla ludzi, którzy wiedzą, że kot ma swój świat, do którego zaprosi tylko rozumiejącego jego duszę człowieka.
14. Szaro-srebrno-dymne kocięta
W sobotę w łódzkim schronisku zamieszkało sześć pięknych kilkutygodniowych kociąt. Kotuszki urodziły się na działkach, troskliwie pilnowane i karmione przez mamę, działkową kotkę, pod jej opieką spędziły kilka pierwszych tygodni swojego życia. Dokarmiali je też dobrzy ludzie. Gdy stały się starsze zaczęły próbować samodzielnych wędrówek. Niestety, miejsce, w którym mieszkają nie jest bezpieczne dla takich maluchów - wiele osób przychodzi na działki z psami, które gonią kocięta. Niektórzy ludzie też nie są im przyjaźni.. Działkowicze, którym bliski jest los maluchów, bojąc się o ich bezpieczeństwo, przywieżli całą gromadkę do schroniska. Zaszczepione i odrobaczone kociaczki czekają na odpowiedzialne, troskliwe domy. Są prześliczne i urocze, z klatki w schronisku, gdzie teraz mieszkają, z niecierpliwością wypatrują kochającego domu.
15. Grey
Gray - szary i piękny kocur
Trzylatek Gray mieszka w łódzkim schronisku od dwóch miesięcy - jest zdrowy, wykastrowany, zaszczepiony. To taki zwykły-niezwykły szary kot. To, co wyróżnia go wśród innych kotów to wyjątkowej urody umaszczenie: jego aksamitne w dotyku futerko mieni się najróżniejszymi odcieniami ciemnej szarości, srebra, popielatej bieli, gdzieniegdzie widać beżowawe smużki. Pod pięknym futrem kryje się ufne kocie serduszko, które ciągle wierzy, że ktoś zakocha się w jego złotozielonych oczach.
Gray jest kotem miłym i łagodnym, przyjaznym w stosunku do do swoich towarzyszy w schronisku. Spokojnie zajmuje się swoimi sprawami - myciem, jedzeniem, wygrzewaniem na słoneczku. Nie biegnie pierwszy do odwiedzających, stoi trochę z boku, jakby chciał powiedzieć: To na pewno nie do mnie przyszli ci goście, ja jestem przecież taki zwykły kot. Jednak pogłaskany, przytulony, ożywia się, mruczy. Kocio marzy o domu, swoim człowieku, miejscu na kanapie i w sercu kochającego opiekuna.
Dla Graya szukamy kociego konesera, który zachwyci się jego srebrno-szary wdzięk, dla kogo kiciuś będzie kimś wyjątkowym i jedynym na świecie.
16. Mikuś
Mikuś - wesoły kompan dla kociego jedynaka
Młodziutki, zabawny i roztrzepany Mikuś mieszka w łódzkim schronisku od tygodnia. Ten pięciomiesięczny rozrabiaka jest jednym z najbardziej ruchliwych kotów w boksie. Gdy widzi, że ktoś mu się przygląda wbiega na drabinkę, żeby zaprezentować się w całej okazałości. Z zapałem oddaje się toalecie, myje się, szoruje, pucuje, żeby na koniec zademonstrować swój nadal umorusany zabawnie nosek. Kotek jest czysty, zdrowy, śliczny. Ponieważ bardzo dobrze czuje się w dużej gromadce kotów - jest towarzyski i pogodny - z pewnością byłby wspaniałym towarzyszem dla jakiegoś spragnionego towarzystwa kociego jedynaka.
Dla Mikusia szukamy domu, który rozumie, że młody kociak musi sprawdzić każdy kącik, zajrzeć w każdy zakamarek, a na koniec dać buzi swoim opiekunom i zmęczony całodzienną pracą młodego zdobywcy nieznanych miejsc pójść spać słodko mrucząc. Najlepiej do łóżka swoich opiekunów.
17. William
William - kot na chandrę
Kocurek William to kilkuletni, wykastrowany mieszkaniec łódzkiego schroniska. Miły, grzeczny, ufny, bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem, ale jednocześnie nienarzucający się, nienatarczywy, dobrze wychowany - jak angielski dżentelmen. Pogłaskany i przytulony na powitanie towarzyszy człowiekowi już do końca wizyty, cały czas trzymając się w pobliżu, czekając na pieszczoty i słowa skierowane tylko do niego. William patrzy człowiekowi prosto w oczy, słucha uważnie, jakby rozumiał wszystko, co się do niego mówi. Na pożegnanie tuli się i prosi, żeby go wkrótce odwiedzić, a najlepiej zabrać stąd do domu.
Kot wzbudza sympatię od pierwszego wejrzenia - ma ufne, mądre oczy, urodziwy pyszczek z zabawną czarną bródką i bardzo zgrabną sylwetkę. Z wdziękiem pozuje do zdjęć, jakby wiedział, że od tego, czy się komuś spodoba zależy jego dalszy los. Nie znam przeszłości Williama, ale wierzę, że jego przyszłość to kochający dom, w którym kocio będzie szczęśliwy i bezpieczny.