Bytomskie koty - udana adopcja Lilo i Sticza :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie kwi 13, 2008 19:50

Tymek pojechał do nowego domku...Jest mi smutno chociaż wiem, że jest szansa, że Janek dołączy do brata. Tymek bardzo się stresuje w nowym domku :cry: Janek chodzi po mieszkaniu i szuka brata, a mi pęka serce...
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 14, 2008 21:48

Mam wiadomości z domku Tymka-po wczorajszym onieśmieleniu mały dzisiaj domagał się drapania i się łasił-więc jest dobrze :D Dostałam nawet mmsa z zdjęciem Tymulka. Janek dalej przeżywa, jestem przez niego ciumkana jak tylko mnie dopadnie. Janeczek stara się zaprzyjaźnić z Piotrkiem ale Piotrek jak Piotrek-wyniosły jest i ma sierotkę gdzieś :(
W tym tygodniu pod nóż musi iść przynajmniej jedna kotka z kopalni. W środę rano muszę urządzić polowanie :twisted: Tej z brzuchem do ziemi TŻ nie widuje ostatnio ale nawet jeśli nie złapie się ta to wezmę inną jaka się złapie. A może i Łysego się złapie na zastrzyk.
Z tego wszystkiego zapomniałam napisać, że Lili miała w sobotę sterylkę. Tu fotka Lilutki i jej kumpeli-króliczki. 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto kwi 15, 2008 21:21

Tymusiek jutro wraca z adopcji :D :D :D Nigdy tak się nie cieszyłam ze zwrotu kota :wink: W rodzinie pojawiła się alergia, domek jest smutny i w ogóle a ja się cieszę, bo braciszki były smutne. Janek był "cieniem kota", Tymek w nowym domku ciągle szukał Janka. Teraz wiem, że muszę ich oddać w dwupaku-innego wyjścia nie ma. Już jutro rano Tymusiek będzie u mnie :D
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt kwi 18, 2008 21:33

Tymek został dzisiaj wykastrowany. Nie umiałam już wytrzymać zapachu w kuwecie :evil: Bidulek miał zabieg ok 14:00, a dalej śpi, tzn. próbuje chodzić ale mocno go jeszcze trzyma...Aż strach pomyśleć, co będzie jak Janusiek będzie operowany, ten to dopiero słabiutki będzie... TŻ od kilku dni nie widuje już brzuchatej kotki :evil:. W weekend i tak nic nie uda się nam zrobić, bo weci mają krótko czynne. W przyszłym tygodniu musimy ostro wziąć się za łapanie.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw kwi 24, 2008 0:19

Muszę nadrobić zaległości w pisaniu o bytomskich kotach.

1.To zdjęcie Noski-agresorki, która jest u blondi, siedzi od sterylki, niby kota ma iść do wypuszczenia, bo w trakcie łaszenia się mocno chwyta zębami ale blondi chyba ciężko ją wypuszczać :wink:
Obrazek
To stare zdjęcie Noski, z jej starego wątku- http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=24 ... t=#2427681

2.Lili w sobotę-12.04. miała sterylkę, wszystko było dobrze...do niedzieli. W niedzielę kotka miała 42st. gorączki, z rany sterylkowej lała się ropa-ogólnie-tragedia. Miałyśmy gorącą linię z dwiema wetkami i jakoś opanowałyśmy sytuację (antybiotyk, przemywanie rany, okłady). W poniedziałek okazało się, że Lilutka ma uczulenie na szwy-dlatego rana tak paskudnie wygląda :cry: Dzisiaj byłam z blondi i Lilutką na kontroli-jest już lepiej, nie trzeba będzie otwierać brzuszka. Oj ta Lili pechowa jakaś... :cry: Zdrowiej Lilusiu!!!
:ok:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw kwi 24, 2008 23:03

a jak ciężarówka? Pokazała się? :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt kwi 25, 2008 15:04

Ciężarówka prawdopodobnie gdzieś urodziła, bo TŻ od jakichś 2 tygodni jej nie widział. Ja byłam przy kopalni kilka razy (tam, gdzie zwykle łapiemy koty) i niestety żaden się nie pokazał. Nawet ten Łysy, dla którego mam zastrzyk. Łysego na szczęście TŻ czasem widuje. Coś ostatnio te kopalniane koty odmawiają współpracy :evil: Na kopalni z miotu kocice wyprowadzają zwykle tylko 1-2 kociaki, co się dzieje z resztą młodych mogę się tylko domyślać-w pobliżu jest las (lisy), na terenie kopalni jeżdżą samochody......
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 27, 2008 0:13

:( bywa i tak...
w każdym razie dziękuję za informację :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie kwi 27, 2008 23:39

Dzisiejsze fotki-Janeczek:
Obrazek
Tymon, Janek i na końcu bracia razem:
ObrazekObrazekObrazek

Jutro wkleję inne fotki m.in.Lili i Dzikiej z ostatniej łapanki.
TŻ widział dzisiaj kocicę, która wtedy była taka brzuchata :roll: Brzucha nie ma, w takim razie...czekamy aż wyprowadzi maluchy :?
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon kwi 28, 2008 9:19

Patsi nadrabiam zaległości Twojego wątku :D . Przechlapane z tą kopalnią. Musimy się skontaktować, może uda mi się załatwić wejście na teren kopalni.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto kwi 29, 2008 22:57

Barbara Horz pisze:Patsi nadrabiam zaległości Twojego wątku :D . Przechlapane z tą kopalnią. Musimy się skontaktować, może uda mi się załatwić wejście na teren kopalni.

Dzięki za chęć pomocy ale myślę, że wejście na teren kopalni to najmniejszy problem. Koty chodzą po całej kopalni, nie da rady polować na nie na całym terenie. Powoli damy radę, poza tym organizujemy się :wink: www.chatul.pl Jak tylko dostaniemy KRS będziemy się bić w UM o sterylki i w ogóle o zainteresowanie sprawami kotów.
To zdjęcie Dzikiej-chyba najdzikszej kotki z jaką miałam do czynienia (biega sobie teraz po swoim podwórku i na nasz widok ucieka jak szalona :wink: )
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw maja 01, 2008 13:08 przez Patsi, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro kwi 30, 2008 23:29

Super, że się udało :D . Życzę sukcesów. Na kopalni jest bardzo dużo kotów, kotnych kotek i pewnie już albo za moment pojawią się znowu małe chore kocięta. Nie wygląda to wesoło i z pewnością jakaś większa szybsza akcja by się przydała. Tam jest dużo osób, które te koty dokarmiają i dokładnie wiedzą , gdzie są. Jednak temat sterylek jest im obcy.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw maja 01, 2008 13:42

Barbara Horz pisze:Super, że się udało :D . Życzę sukcesów. Na kopalni jest bardzo dużo kotów, kotnych kotek i pewnie już albo za moment pojawią się znowu małe chore kocięta. Nie wygląda to wesoło i z pewnością jakaś większa szybsza akcja by się przydała. Tam jest dużo osób, które te koty dokarmiają i dokładnie wiedzą , gdzie są. Jednak temat sterylek jest im obcy.

Wiem, że na kopalni jest dużo kotów. Od stycznia próbujemy tam cokolwiek zrobić. W tej chwili zajmujemy się jednym "stadem" kotów. Większa akcja bardzo by się przydała ale obawiam się, że w tej chwili jest to niemożliwe-nie mamy na to ani funduszy (w tej chwili jest kasa na 1 sterylkę) ani ludzi. Jeśli masz jakiś pomysł-zapraszam na spotkanie, które odbędzie się w weekend-10. lub 11. maja.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie maja 04, 2008 11:34

Lili po sterylizacji bardzo się rozchorowała a ja nie miałam dostępu do neta :oops: Ale donoszę,że już jest wszystko dobrze Lili zdrowa biega już po mieszkaniu i znowu dokazuje !!!!! Bardzo się o małą bałam bo była w krytycznym stanie i wreszcie mogę spokojnie oddetchnąć !
Wstawiam zdjęcia Lili, która szuka wyrozumiałego domku !

Tu mała po sterylizacji odsypia narkozę....
Obrazek

Tu ją tuli Buras- mój rezydent Lili nadal odsypia
Obrazek

Tutaj już po zakończeniu leczenia i wypuszczeniu z klatki - nareszcie razem !!!!!! :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oni się chyba bardzo kochają bo jak tylko Buras się ruszy lub miauknie Lili biegnie do niego mało łap nie połamie ! 8) No i mogę ją głaskać tylko wtedy gdy leży przy Burasku :oops:

i na koniec ostatnie zdjęcie Lilutki :wink:
Obrazek

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie maja 04, 2008 11:40

No i zdjęcie Noski 8)
Obrazek

Chyba będę musiała ją wkońcu wypuścić bo strasznie ją moje koty gonią a zwłaszcza Lili :oops: Ale wciąż mam nadzieję że znajdzie się dla niej domek.....

blondi2911

 
Posty: 211
Od: Sob paź 13, 2007 14:31
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 84 gości