Rozmawiałam właśnie z p.Danusią, przesyła ogromne podziękowania za Purinę (królik) zakupioną przez jakąś dobrą wróżkę w Animalii. Kotuchy wyjadają ją do ostatniego okruszka
Alessandra czy to na Twoje ręce to podziękowanie?
Największy problem z karmieniem kotów podczas ewentualnego wyjazdu p.Danusi byłby z kotami z ulicy Suzina
LimLim pisze:Alessandra czy to na Twoje ręce to podziękowanie?
no siem przyznaję bez bicia uff,bałam sie ,że nie zdąży dojść przed wyjazdem Pani Danusi; tylko kto będzie dawał jeśc kotkom? jeszcze dwa dni, może akurat zgłosi się jakas dobra dusza?
danusia jest w kropce. do 15 nie ma ani grosza.ani jednej puszki . poprostu nic. BLAGAMY O POMOC. jesli chcecie pomoc i mozecie- kazde 10 zl jest na wage zlota. bede bardzo wdzieczna.
w zeszłym miesiacu skupiłam sie mocno na Korabiewicach, niestety, nie udało mi się wysłac juz dla p. Danusi, ale już sie poprawiam, choć nie na tyle, ile bym chciała(przypiliło i mnie z finansami ostatnio - paczuszka powinna być jutro, pojutrze